Megaman Zero Game

Arxel

- Niczego nie chcę. No może uwolnienia ,,mojej" Anielicy. Nie chcę żeby się popsuła bo wtedy mogę nie móc opuścić tego umysłu. A co do tego jak się uwolnić... wystarczy po prostu pozwolić jej na zebranie wszystkich części pamięci. Wtedy odzyska moc na tyle dużą by otworzyć przejście do realnego świata. Jeśli ktoś się stąd będzie chciał wydostać to wystarczy, ze sie w niego zmienię. Wtedy zapiszę jego sygnaturę i będę się z nim mógł telepatycznie porozumieć i teleportować go w miejsce wyjścia. To chyba tyle.

X

-YaY, tatuś sie ucieszy! Już dawno nie wysysał krwi! Tak samo jak ja! Idziemy mu o tym powiedzieć?!

Arxel

- Oczywiście. A potem może ułożymy puzzle? Powiedział wychodząc z trumny gotowy do pójścia za dziewczyną.

X

-Oczywiście! Weź tamtą dziewczyne!-I wybiegła

-Aha... i mów mi Insanity... (Obłęd)

Arxel

- Miło mi. Ja jestem Victor! Krzyknął za nią i przerzucił sobie Sally przez ramię po czym pobiegł za dziewczyną.

X

Pobiegliście... i znaleźliscie sie w pomieszczeniu rodem z Castlevanii Circle of the Moon (No, tam gdzie sie walczyło z 1 formą Draculi). Tyle że zamiast starucha była Kimiko, a zamiast Draculi... Dracula. I śmierć mu wisiała nad ramieniem. Insanity podbiegła do Draculi przytulając sie do niego

-Tatusiu, tatusiu, ten chłopczyk mi powiedział że wie jak sie stąd wydostać!

=Córko... czy musisz być tak łatwowierna? Czy nie możesz chociaż przez chwile pomyśleć nad tym czy ktoś kłamie czy mówi prawdę?

-A po co, i tak ty to wszystko weryfikujesz!?

=Ehhhh... no dobra... chłopcze, powiedz mi jaki to sposób, bo od mojej córki sie tego dowiem jak zwykle za 10 lat...

Arxel

- A możesz puścić wolno ,,moją" Anielicę? Bo bez niej raczej sie stąd nie wydostanę. Powiedział p0oczym rzekł mu to samo co wcześniej jego córce.

X

-Hmmmmm... skąd mogę mieć pewność że mówisz prawdę?-Odpowiedział basowym głebokim tonem.

Doragon

Pukam do Lab Dr. Ciel jesli pozwoli wejsc wejde jesli nie poczekam...

X

Nie ma jej. Za to jest kartka

"Nie ma mnie, pojechałam do Outlands, ze wszelkimi sprawami prosze do Colbora!"

Doragon

udalem sie wiec do Colbora

Alduron

Zapukałem i wszedłem
-Witam Wasza Wysokość. Zgłaszam Wykonanie zadania, nie powinno już brakować nocników. Proszę o następne zadanie
Czekam na zapłatę i kolejne zadanie

X

Drzwi sa zamknięte... notka jak powyżej...

Alduron

idę do Colbora

Arxel

- Bo ja wiem? Jak chcesz to wierz. Nie chcesz to nie. Ale jeśli cos jej sie stanie to ostatnia szansa na wyjście przepadnie Powiedział Dobry.