Megaman Zero Game

X

-No.. no dobrze, do widzenia...

Arxel

Jesli chodzi o Victorów w dziurze, to musieliście sie cofnąć i iść tam gdzie reszta... spotkaliście ich w miejscu gdzie zostawili czerwony materiał

Arxel

Zdenerwowany Z strzelił w ścianę z czegoś wybuchowego.

Alduron

wchodzi wcześniej pukając
-witam, melduję wykonanie zadania, chciałbym następne

Phanti

- W porzadku. - Otrzymales obiecana nagrode

Nastepne zadanie jest jeszcze bardziej skomplikowane...zolnierzu. Ktos kradnie nocniki ze szpitala. Musisz sie dowiedziec kto to jest.

Nagroda: 600E-C i 300EXP.

Alduron

-Już się biorę do pracy
powoli wyszedł z pokoju kierując się w stronę szpitala

X

Z strzelił... i zrobił dziurę. A w dziurze były drewniane drzwi. Machoń

Arxel

- Brutalna siła zawsze działa. Tylko trzeb użyć odpowiedniej jej ilości Powiedział Z. Po chwili NZ wykonał kilka pieczęci. Nic się nie zmieniło. Po chwili KD podszedł do drzwi i je otworzył.

X

Otworzyłeś... i waszym oczom ukazał sie pokój gościnny jak z renesansu. Krzesełka, gorąca herbatka,tylko gospodarzy brak

Silvan · Gość

Pukam do drzwi i czekając na pozwolenie śpiewam sobie -I am walkin' in the sunshine...-

X

-Proszę wejść-powiedziała

Arxel

Wszyscy pozostali znikli i został tylko D. Ten wszedł do środka i usiadł na fotelu. Czeka na gospodarza.

Silvan · Gość

-Witam panno Ciel,odkąd pani mi pomogłą,moje życie stało się lepsze ale dziwię się że Zero jeszcze mnie nie wezwał

X

-Wybacz za to co powiem ale sądze że uznał że jakoś nie ma ochoty przypadkowo zabijać szturnięciami żółtodziobów

Silvan · Gość

-Rozumiem,ale jestem taki szczęśliwy że nic nie zepsuje mojego humoru- Idę do Sary po drodze śpiewając "I am walkin' in the sunshine..."

X

Usłyszałeś jakieś dziwne odgłosy w szafie...