Megaman Zero Game

Phanti

Hiver sie usmiechnal
-No coz. Mam nadzieje ze jakos sie dogadacie.

<Swoja droga - Sara uslyszala glos Hivera w glowie - Mamy szczescie ze nic sie nie wydarzylo miedzy nami w kwaterze D.A.W.N. Tez moglas zajsc w ciaze. Wtedy bys miala problem ze znalezieniem wymowki dla Doragona. Nie spodziewalem sie takiej agresywnej reakcji z twojej strony. Czyzbys byla o mnie zazdrosna? Heh, zarcik>

X

<Nie schlebiaj sobie, chodzi mi o to że ona będzie mieć dziecko a ja nie...>

-Na pewno.-Powiedziała Diana z uśmiechem.

Phanti

<Co nie zmienia faktu ze gdyby nie nagle nawrocenie Doragona to twoja desperacja doprowadzila by do sexu ze mna. Malo brakowalo. No coz, jesli chcesz miec super poteznego Rockmana jako dziecko to jest jeszcze Deltar w CMD. Heh>

Hiver przytulil Diane
-Saro, czemu nie usiadziesz kolo nas? Jesli teraz jestesmy rodzina....

X

<Phi... przeżyje i bez czegoś takiego...>

-Doragon ćwiczy... chociaż..mam z nim kontakt, jak coś to mnie powiadomi...

Usiadła obok Diany

Phanti

-Hmm...ciekawy jestem czy to chlopiec czy dziewczynka. Moze macie juz jakies propozycje na imiona?

X

-Nie mam jakoś pomysłu-Powiedziała Diana

-A ja mam. Maria... tylko że na chłopca nie mam pomysłu

Phanti

-Moze...Kirisaki? To imie nalezalo do bardzo madrego czlowieka, ktory jednak padl ofiara eksperymentow laboratorium. Teraz jest inaczej nazywany....

X

-Bo ja wiem... a propozycja dla dziewczynki?-Spytała sie Diana

-A jak teraz go teraz nazywają?-Spytała zaciekawiona Sra

Phanti

-Moze...Kiria? Albo...Dawn? - Odpowiedzial Dianie - A co do twojego pytania...po tych wszystkich akcjach Kirisaki zmienil nastawienie do zycia. Stal sie calkiem inna osoba. Teraz jest znany jako Genshiro.

X

-Ale żeś wybrał imię...-Skomentowała Sara

-A mi sie wydaje że są dobre... no, może poza ta Dawn...

Phanti

-Kiria...kobieta, ktora calkowicie odmienila zycie moje i mojego rodzenstwa - Byla jednym z naukowcow w laboratorium D.A.W.N. Zakochal sie w niej Deltar, ona w nim takze. Jednak Kiria dowiedziala sie zbyt wielu rzeczy na temat niektorych zlych dzialan laboratorium. Zostala zabita...To wlasnie wtedy Deltar stal sie reinkarnacja Genshiro i rozpoczal sie nasz bunt. Wtedy Deltar w niecaly tydzien pozbawil zycia ponad 500 niewinnych istnien. Pozniej nastepna walka. Musielismy wyleczyc Deltara. Ja osobiscie przyczepilem mu chip blokujacy do ramienia. Wrocil do normalnego stanu, a nas czekala nastepna walka. Walka z Kirisakim. Wtedy nastapil podzial na 3 frakcje. Udalo nam sie zablokowac moc Kirisakiego i rodzielic ja na pare kawalkow. Po tym wszystkim zostalismy uwiezieni jak zwierzeta i uspieni w kapsulach...No, ale nie bede was zanudzal starymi opowiesciami. Moje propozycje do Kiria dla dziewczynki i Kirisaki dla chlopca. Nazwisko bedzie bo matce - usmiechnal sie do Diany i pocalowal ja.

X

-Dziękuje...-Diana przytuliła sie do Hivera. A Sara rozmyślała

<Hmmmm... to na pewno jest dziecko Hivera... ostatni stosunek Diany z mężczyzną miał miejsce... rok, półtora roku temu. Nawet więcej. I był człowiekiem... teraz by trzeba było pomyśleć nad bezpieczeństwem...>

Phanti

<<Bezpieczenstwo?...Hahaha...Jakie bezpieczenstwo? Przyda mi sie ten.."Rockman". Na pewno bedzie mozna z niego miec uzytek... - To byl bez watpienia glos Genshiro>

-Hm?...Nad czym tak rozmyslasz Saro - zapytal sie Hiver - Moze powinnas wrocic do Doragona? Ja zaprowadze Diane do jej pokoju. Powinna odpoczac.

X

<Tylko spróbuj go tknąć a osobiście zrobię z Ciebie sieczkę...>

-Masz dbać o nią i o dziecko. Nic nie może jej sie stać. Prawdopodobnie Genshiro będzie chciał przejąć dziecko... i nie zdziwiłabym sie gdyby i Neo Arcadia chciałaby trochę go pobadać... mniej więcej przez7 lat, może więcej...

-Historia zatacza kolo-Odparła smutno Diana

Phanti

-Tym razem bedzie inaczej - Odpowiedzial spokojnie Hiver - Nie ma sie co martwic. Bede ich bronil z calych swoich sil. A tych mam calkiem sporo.

<<Heh. A moze zawrzesz ze mna pewien uklad Saro? Nie tkne dziecka, jezeli mi pomozesz w pewnej sprawie...>>