Megaman Zero Game

Phanti

-Moge wiedziec...ale...Nie zawalaj sobie tym glowy. Powinnas cieszyc sie ze twoje zycie wrocilo do normy Diano. A teraz...Jesli mi wybaczysz..Mam bardzo duzo do roboty dzisiaj. Musze skonczyc pare raportow i napisac pewien program. Pogadamy pozniej dobrze?

X

-Dobrze, życzę powodzenia przy programie...

I wyszła

Silvan · Gość

wchodzi do laboratorium -Witam panna Ciel tak?Czy mogłaby mnie pani uleczyć odniosłem poważne rany w walce z dwoma phanteonami (jeśli leczenie nie pomaga na migrenę też to proszę o coś na migrenę)

Dada

Firo

Ciel przerwała pracę i popatrzyła się na Ciebie... po czym powiedziała
-Proszę iść na drugie piętro... tam jest szpital... i proszę również nie zawracać mi głowy
Po czym dalej zaczęła pracować

Silvan · Gość

- dobrze to nie przeszkadzam - idzie do szpitala

Dada

Dada Frich

Dada będąc przed drzwiami puka i za pozwoleniem wchodzi do środka...
-Chciała mnie pani widzieć? W jakiej sprawie?
Zapytał poważnym tonem...

Phanti

-Ostatnio przeszukiwalam stare bazy danych w poszukiwaniu czegos ciekawego i to co odkrylam nie jest za piekne. - Ciel spojrzala na niego powaznie i kontynuowala - Na pustyni znajduje sie stare laboratorium gdzie robiono eksperymenty na ludziach, a takze tworzono bojowe reploidy. Te reploidy byly napedzane dziwna odmiana wirusa. Dawal im on ogromna moc ale takze sprawial ze stawaly sie szalonymi maszynami do zabijania. Po paru wypadkach, reploidy zostaly uspione, a laboratorium zamkniete. - Ciel przerwala, odchrzaknela i kontynuowala - Prawdopodobnie te reploidy niedawno sie wybudzily. Ich stan jest niewiadomy. Jedni moga wciaz uzywac wirusa i siac postrach, jedni moga nie pamietac co sie stalo w przeszlosci i nie miec wladzy nad wirusem, inni moga miec caly bojowy program i pamiec wyczyszczona co sprawilo ze musieli zaczac swoje zycie od nowa jako normalne reploidy. - Ciel spojrzala na Dade uwaznie i znow zaczela mowic - Chce abys dostal sie do tego laboratorium na pustyni i dowiedzial sie o tych eksperymentalnych reploidach jak najwiecej sie da. Pozniej bedzie trzeba sprowadzic jednego z nich do bazy i pobrac probke wirusa. Moze on byc przydatny do stworzenia antywirusa zarowno na ten jak i na inny ich rodzaj. - Ciel podaje ci koperte - Tu masz zapisana dokladna lokacje laboratorium. Powodzenia i uwazaj na siebie.

Dada

Dada Frich

Wsłuchiwał się w to wszystko... po czym odpowiedział
-Dobrze, wykonam to...
Wziął kopertę po czym wyszedł
-Do zobaczenia
Odrzekł przed wyjściem, po czym otworzył kopertę i przejrzał wszystko dokładnie co znajduje się w środku. Elfy nagle się obudziły i wyleciały...
=Och, gdzie Deltar?
== Właśnie! Gdzie ten wyjebisty reploid??
-Coś mu się stało... Teraz mamy misję, lepiej chodźmy
Powiedział skromnym, chłodnym tonem, a elfy z powrotem schowały się pod zbroję. Schował dokumenty pod swoją zbroję po czym ruszył w kierunku swojej kwatery... po co? Zobaczymy...

Silvan · Gość

-Przepraszam że przeszkadzam panno Ciel ale powie mi pani gdzie mogę spotkać Komandora Dadę?Chciałbym pójść z nim na misję-

Dada

Arphan Alphatronix

-A może tak najpierw zapukasz, a potem wejdziesz? Niegrzecznie jest tak wchodzić... Naucz się przynajmniej kultury!
Odrzekła Ciel patrząc cały czas na monitor...

Silvan · Gość

-Tak dokładniej to wiele osób to wchodziło bez pukania ale mniejsza o to mógłbym się dowiedzieć gdzie jest Komandor Dada proszę - robię słodką minkę

Dada

Arphan Alphatronix

-Czy ty nie rozumiesz, że jest na misji? W której ty, mógłbyś od razu paść trupem??
Powiedziała Ciel...
-A bez pukania wchodzą osoby te, które są pół umierające... lub mają ważną wiadomość, ty jej takiej nie posiadasz...

Silvan · Gość

-jeśli zginę to przynajmniej zginę w walce i u boku Komandora- mówię poważnym tonem

Dada

Arphan Alphatronix

-Przykro mi, ale nie... nie możemy tracić ludzi na darmo... A dlaczego Ci na tym zależy?
W końcu przerwała pracę i spojrzała się na Ciebie.

Silvan · Gość

-Bo to zaszczyt walczyć u boku komandora Dady i mu pomagać albo przynajmniej wiedzieć gdzie wypełnia misję -