Megaman Zero Game

Dada

<Mają Zero'a to na co jestem potrzebny... poradzą sobie>
Wstał... i poszedł do windy...

X

-Jedna z osobowości znikneła... no to poczekamy... bo sie Sara budzi...

Rzeczywiscie, zaczeła sie budzić...

X

Sara otworzyła oczy... z wielkim trudem.

-Saro, słyszysz nas?

Kiwneła głową.

-Jeśli Cie to boli to nie musisz odpowiadać... jak sie czujesz?

-Jagbym... jagbym dostała młotem w głowe... i ktoś po mnie przejechał walcem...

-Na szczęście chyba nie ma obrażeń mózgu...

-A co sie stało?

-Eeee... powiedzmy że zemdlałaś i mocno walnełaś głową o beton...

-Aha...

A Ciel podeszła do komputera i coś wpisała.

Ramroyd

Rablo się uśmiechnął.

-Dobrze że nic poważnego ci nie jest.

X

-Hahaha! Nareszcie mamy na nich haka!

Powiedziała z radością Ciel

A Sara sobie lezy... rozgląda sie po pomieszczeniu... jest jej niedobrze... jest troche blada na twarzy...

Ramroyd

-Na nich czyli na kogo??

X

-No... Micka ,Nicka, Randalfa i Mortimera... bo sie dowiedzieli ze Sara jest tutaj... a zresztą, puszcze ci.

I puściła przebieg rozmowy 4 braci

-Mam pytanie... masz jakąś maść na oparzenia? Nie chce rzebym miała potem ślady... o ile sie da tego uniknąć...

Dada

-Jest coś takiego... - Powiedziała Ciel już bardziej weselsza... podaje Ci specjalną maśc - Troche śmierdzi... ale jest skuteczne...i nie możesz się wtedy drapac zrozumiano?

X

-Zrozumiałam... dziękuje bardzo...

Posmarowała sobie ręce tą maścią...

A Sara powiedziała.

-A co sie jej stało?

Dada

- A wiesz... popażyła sie...

X

-Aha... przykro mi... niedobrze mi...

Powiedziała...

Dada

-Wytrzymaj chwileczke... - Szuka jakiegoś pojemnika aż wkońcu znalazła... małe wiadereczko... i podała Ci to...
- Jak będziesz wymiotowac to w wiaderko...

X

Z pozycji leżącej przeszła do pozycji siedzącej i zwymiotowała do wiaderka...

-Moge... moge troche wody i coś do odświerzenia oddechu?

Dada

Dała Ci szkalnke wody... oraz gumę o smaku mięty...

X

Przepłukała sobie usta... jak już sobie przepukała to wypluła to do zbiorniczka... i wzieła gumę...

-Dzięki... coś źle sie czuje...

-Ja też... ale nie jest mi niedobrze...

-Dlaczego ja mam takie dziwne wrażenie że coś sie stało... (Sara)