Megaman Zero Game

Naras

Akito

To nie będzie trudne. Przymocować zaczepy na kable, przeciągnąć kable, umocować światłą i wtyczki dobrze powsadzać do generatorów. Ostatecznie montujesz światło w barakach a nie w czyimś domu. Zwróciłeś także uwagę czy mógłbyś z tych części zrobić coś dla siebie ale nic to nie dało.
Po chwili wrócił strażnik z starą metalową skrzynką na narzędzia. Nie była to rzecz wygodna do noszenia bo w przeciwieństwie do toreb jakie nosiłeś nie szło jej przewiesić przez ramię i wiecznie zajmowała jedną rękę. Masz Metalowa skrzynia z narzędziami *.

Matoi

Akito

-To ja zabieram się do roboty.

No nic zanoszę skrzynkę do pierwszego miejsca gdzie zacznę montaż, potem idę po kable,lampy,uchwyty i int duperele i zaczynam montaż

Naras

Akito

Wziąłeś się do pracy. W pierwszym baraku, którym się zająłeś znalazłeś śpiącego strażnika na rozpiętym między ścianami hamaku. Na nieszczęście dla ciebie nigdzie nie zauważyłeś maczety, którą mógłbyś mu poderżnąć gardło. Sad

Zacząłeś robić co do ciebie należało i mimo dość sporego hałasu ten koleś ani myślał się obudzić. Nagle z jakiegoś powodu zainteresował cię plecak, który trzymał pod hamakiem... Prócz tego śpiocha nie było tu nikogo, na dodatek nie zamontowałeś świateł więc było dość ciemno. Powiedz no: jesteś dobrym chłopcem czy złym?

Matoi

Akito

<chłopaki mnie zabija jak coś zwinę..>

Montuje dalej światła

Naras

Akito

Zamontowałeś i sprawdziłeś czy działa. Rozbłysk obudził strażnika, który przez zmrużone oczy spojrzał na ciebie po czym wrócił do spania gdy tylko wyłączyłeś światło. Hmm... a więc jak się obudzi śpiącego Arkadyjczyka to jednak nie rzuca się na ciebie i nie próbuje zabić... Ah! Gdybyś wiedział o tym wcześniej Laughing

Ruszyłeś dokończyć robotę. Bez zbędnego gadania informuje, że udało ci się wszystko załatwić ale za specjalnie nie wiedziałeś komu to powiedzieć. Zgłosiłeś się do pierwszego lepszego strażnika, który zgłosił to gdzieś przez komunikator. Okazało się, że zajęło ci to tyle czasu, że skończyła się "zmiana" twojej grupy więźniów a w wyniku nieporozumienia byłeś poszukiwany za ucieczkę... No cóż. Wygląda na to, że wszystko się wyjaśniło a ty zostałeś odprowadzony do celi.

(Piszę pierwszy)