Megaman Zero Game

Upewnił się, że broń trzyma pewnie. Przygotował się do obrony i kontrataku. Zakrzyknął: "czekam an Ciebie!".

Tym razem Khalitzer zachował zimną krew i nie rzucił się na przeciwnika. Zamiast tego, czekał w gotowości aż napastnik wykona pierwszy ruch...

Po jednej z ulic kroczył niski mężczyzna. Uważnie rozglądając się mijał kolejne budynki. Wyraźnie szukał czegoś, co mógłby mianować swą 'kolejną ofiarą'...

Na platformie pojawiła się osoba, która przed chwilą opuściła to miejsce. Mruknęła coś pod nosem i szybkim krokiem wyszła z budynku kierując się w stronę wschodniej części miasta.

Po chwili Khalitzer wrócił do sali i ponownie skorzystał z Trans Server'a.

Wolnym krokiem do sali wszedł van der Hell. Przestał gwizdać i dokładnie rozejrzał się po sali. Podszedł do ładowarki, gdzie odnowił swe 'siły witalne' i... wyszedł.

Na platformie uformowała się postać niskiego mężczyzny. Wychodząc z pomieszczenia zaczął wygwizdywać jakąś nieznaną melodię.

Do budynku wszedł Khalitzer. Bardzo spokojnym i powolnym krokiem wszedł na platformę. Następnie wpisał dane niezbędne do transportu do bazy NA i 'zniknął'.

Lekko zmęczony młodzieniec popatrzył się na resztki robota delikatnie uśmiechając się.
"A jednak to Ty awansowałeś do rangi ścierwa..."
Poprawił kamizelkę i powoli skierował się tam, skąd ...

Dość ciężko zraniony mężczyzna nadal szaleńczo atakuje przeciwnika. Powoli staje się świadomy swoich ran, lecz nie za bardzo go to przejmuje.
"Jeśli mam zdechnąć tak szybko, niech tak będzie... ...

Nie zwracając uwagi na otrzymanie obrażenia, Khalitzer zaczął energicznie atakować przeciwnika przy pomocy swej broni. Jednocześnie, na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech.

Chcąc jak najszybciej pozbyć się przeszkody, Khalitzer bez namysłu wyciągnął broń i począł szarżować na przeciwnika (sprint w stronę Magnatheon'a) krzycząc:
"Przerobię Ciebie na złom prymitywny ...

Chwilę po tym, jak Khalitzer pojawił się w 'mieście', począł szukać czegoś do... spacyfikowania. Powoli krocząc przez pierwsze ulice uważnie rozglądał się za 'czymkolwiek'.

Do sali wszedł zamyślony mężczyzna. Spokojnie i powoli wkroczył na platformę zastanawiając się nad dość istotną sprawą - "dokąd?". Po dość długim namyśle zapadła decyzja - udam się do północ ...

Na twarzy Khalitzer'a dało się zauważyć zaskoczenie oraz niezadowolenie wywołane przez komentarz 'miszcza'. Postać nie zastanawiając się, szybko uciekła z sali aby wykonać 'polecenie' nadane przez woj ...