Megaman Zero Game

Naras

Matio Shiroi

Poza faktem, że nie masz oka?
Małe słabo widoczne blizny, nic godnego uwagi. Lekarze spisali się na medal.

Matoi

Matio Shiroi

<No nic wracamy to zniszczonego miasta>

Jak pomyślałem tak zrobiłem

Naras

Matio Shiroi

Docierasz gdzie chcesz.

Naras

Kisuke

Dotarłeś spokojnie do swoich kwater. Jesteś w jak najlepszym zdrowiu, wręcz mogę powiedzieć gotowy by wyruszyć podbić świat!

Alduron · Wysłany: Czw 22:32, 03 Mar 2011 Temat postu:

Czektul Delacroix

-Gdzie ja... jestem... do kumpla Wacława...
Mężczyzna rozejrzawszy się po pomieszczeniu w którym się znajdował zawołał
-jest tu ktoś? Mogę dostać informacje co się stało i dlaczego tu jestem!

(sorry ze tak krotko, ale nie chce mi się myśleć nad rozwijaniem tego fragmentu xD)

Phanti · Wysłany: Nie 23:29, 06 Mar 2011 Temat postu:

Okazało się że dostałeś cegłą w głowę. Ale żyjesz. I wszystko jest OK! Masz mundur, sprzęt...WSZYSTKO!

Alduron · Wysłany: Pon 21:11, 07 Mar 2011 Temat postu:

Czektul

*tyle dobrze ze te hieny mi sprzętu nie podpierdzieliły...*
mężczyzna siadł na łóżku, poprawił swój mundur ziewnął prosto z przepony i wstał na równe nogi.
*lepiej się zabierać stad zanim tutaj zaczną cegły opadać jak deszcz... *
-Dziękuję i do widzenia!
wyszedł do punktu dowodzenia...

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Otworzył najpierw jedno oko...Potem zamknął je i otworzył drugie, które potem też zamknął.

Następnie jęknął, bo już czas wstawać i wstał. Przeciągnął się lekko a następnie wykonał szybki ukłon w kierunku lekarzy, którzy nad nim pracowali. W końcu tyle razy uratowali mu życie.

Po wykonaniu tego wszystkiego udał się w kierunku sal szkoleniowych

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Wszedł do szpitala i poszukał najbliższego doktora i poprosił o wyleczenie.

<Nie było tak źle jak ostatnim razem, pewnie teraz zajmie to krócej...O WIELE, nie trzeba mi teraz oka "naprawiać">

Phanti

Parę chwil i jesteś gotowy. 15 minut czasu realnego.

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Wstał i podziękował lekarzowi a następnie udał się do punktu dowodzenia.

Yasahiro

(Powrót Phantoma!)
Kitsuro Takahiro

Też skierował się do szpitala, tak jak łucznik. Na szczęście wyleczenie jego nogi nie powinno sporo zająć. W wolnym czasie próbuje skontaktować się z Malcolmem przez Komunikator, udaje mu się?

Phanti

Tak, skontaktowałeś się z Malcolmem. I co?

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Westchnął i zaczął mówić przez komunikator.

-Malcolm, z tego co wiem to nie wiele z twoich eksperymentów przeżyło...Więc co ty na to bym zgłosił się na ochotnika na następne? O takich to chyba teraz trudno, a że jestem jednym z niewielu co przeżyło... Jestem gotów na wszystko-

Mówił to głosem spokojnym, jednak wyrażającym szacunek i chęć współpracy.

<Jeśli każda broń, którą walczę jest zniszczona...Sam stanę się bronią>

Phanti

- Stary! Na razie przez te jaszczurki nie ma czasu na eksperymenty! Do tego podobno przez jakiegoś rekruta, jeden z naszych najlepszych snajperów jest nie zdolny do walki! Nie wiem kim jest, ale słyszałem, że ma ostro przekichane w dowództwie!