Megaman Zero Game

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

<Wiedziałem, że to za piękne by było prawdziwe...Grr, nie mogłem wtedy ryzykować a teraz muszę wracać>

Wycofuje się z sali i sprawdza czy urządzenie do namierzania wskazuje dalej na pustyni gdzieś czy to tylko wskazywało walizkę. Jeśli to pierwsze to idzie za sygnałem...Jeśli walizkę to....Zobaczy się jak się dowie.

Phanti

Walizkę.

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Jeśli teraz wróci i poprosi o dodatkowy sprzęt to będzie mniejsza nagroda...Z drugiej strony może nie znaleźć, niemożliwe by tamten złodziej nie mógł po prostu znaleźć tego w piachu. Idzie w kierunku Troya.

-Troy? Jest mały problem...Jest jakiś sprzęt namierzający NA pistolecie? Bo jedyne co znalazłem teraz to...-

Pokazuje mu otwartą walizkę.

Phanti

Jego reakcja to:

- MÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓOJ PISTOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLEEEEEEEEEEEEEEEEEET! NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeEEEEEEEEEEEEEEeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111111111111111111111111111jedenjedenjedenjedenaście

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Pierwsze co zrobił.....To wytrzymał ten krzyk. Gdy już się po nim otrząsnął to mówi.

-Czyli nie masz nic namierzającego sam pistolet....Mogę podać opis tego złodzieja jeśli ty go nie widziałeś i będzie list gończy...Jeśli jest coś co jednak mogę zrobić...Albo jakaś misja w grupie z kimś, odrazu idę, muszę odpracować tą porażkę.

Phanti

- CHCE SWÓJ PISTOLET! - zaczął wrzeszczeć

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

-....Dobra, odzyskanie pistoletu jest prawie NIEMOŻLIWE......Ale dobra, spróbuję go znaleźć szukając normalną metodą ale to potrwa dłużej więc będziesz musiał poczekać.-

Po tym zaczął iść na pustynię, idąc w kierunku miejsca postrzału. A nóż może się uda mu też coś znaleźć po drodze co by mu się przydało.

Phanti

Docierasz.

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Przychodzi do sali i podchodzi do Troya

-Dobra, Troy. Złodziej się rozpłynął, śladów nie ma już. Niestety nie ma co zrobić teraz, ale postawię ci drinka w barze...Jest tutaj bar prawda?-

Phanti

Troy spojrzał na Ciebie.

- Jeśli nie znajdziesz mojego pistoletu to postawię Cie przed sądem wojskowym!

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Westchnął

-A niby jak mam znaleźć tego złodzieja teraz? Wziął sam pistolet, pułapkę zastawił, śladów nie ma żadnych ani niczego. Co ja mogę zrobić?-

Phanti

- Znaleźć! - Krzyknął - Gdzie niby złodziej może iść z pistoletem?! Sprzedać go na czarnym rynku! Popytaj w mieście!

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Chwilowo nic nie mówił...A następnie dał Sobie z liścia po twarzy

-Że też na to nie wpadłem. Niedługo będę.-

A więc idzie do zniszczonego miasta, a zwłaszcza do strefy mieszkalnej.

Alduron · Wysłany: Śro 20:25, 09 Mar 2011 Temat postu:

Czektul

mężczyzna wszedł i rozejrzał się po wnętrzu pomieszczenia szukając osób od bokserów... gdy znajduje - podchodzi i mówi
-podobno szukacie buskerów, jestem zainteresowany pracą u was. Co możecie mi zaoferować?

Phanti · Wysłany: Śro 21:58, 09 Mar 2011 Temat postu:

Jest pełno ludzi na trybunach! I te światła i hałas!

- WIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘC - usłyszałeś - MAMY NOWEGO ŚMIAŁKA DO WALKI! CZY JESTEŚ GOTÓW CZEKTUL?!