Megaman Zero Game

Ramroyd

Filozofii zbytniej tutaj nie ma. Każdy mieszkaniec ma swoją kwaterę, a jeśli kilka osób chce razem mieszkać, to mogą dostać kilkuosobową kwaterę. Kilkuosobowa kwatera jest większa i ma więcej łóżek.

Alduron

Czektul Delacroix

Czektul wstał o godzinie 6,30, jak to miał już w zwyczaju, umył się, ubrał i przypiął do pasa szpony
<zdało by się przejść, zobaczyć zlecenia. Może mają jakieś ciekawe zadanie...>
Mężczyzna rozejrzał się po pokoju(mógłbym dostać jego opis?), po czym ruszył w stronę Punkt dowodzenia wolnym krokiem.

Ramroyd

Czektul Delacroix

Po spacerze spokojnym krokiem dotarłeś do Punktu dowodzenia.

(Dwa pomieszczenia - jedno do ogólna łazienka, gdzie masz prysznic i toaletę. Drugie to Twój pokój. Łóżko pod ścianą, obok łóżka półka nocna na drobiazgi i ew. budzik. Przy ścianie naprzeciw szafa na ubrania i różne rzeczy. Reszta przestrzeni do ozdobienia według własnych gustów.)

Yamitsu

Kisuke

Kisuke obudził dźwięk budzika, który stał na szafce, wyłączył go ręką na oślep chybiając dwa razy, po czym wstał, poszedł się umyć i obudzić zimną wodą. Następnie wrócił z łazienki, ubrał się w swoje standardowe ubrania włączając w to mundur tak by był widoczny mimo wszystko.
- Jak pamiętam...to dzisiaj termin...
Skwitował sam do siebie w formie mentalnej notki, omiótł spojrzeniem kwaterę, wyszedł z niej zamykając ją i ruszył ku Zbrojowni
- Hmm
Mruknął pod nosem

Matoi

Matio Shiroi

wchodzę do kwatery siadam na łóżku i otwieram pakunek

Naras

Matio Shiroi

W środku paczki... ser. Czyli nadal robisz za Szczurka.
Hmm... przynajmniej serek apetycznie pachnie.

Matoi

Matio Shiroi

<hehe>

-no nic czekamy, a w miedzy czasie...

położyłem się na łóżku i zacząłem jeść ser

Naras

Matio Shiroi

Leżałeś sobie, zjadłeś serek (dobry był), a nawet się trochę zdrzemnąłeś. Jednak w końcu wybudził Cię głos w komunikatorze:
-Szczurek? Choć do laboratorium.

Matoi

Matio Shiroi

- się robi doktorek

wstałem szybko odświeżyłem i poszedłem do laboratorium Malum'a

Matoi

Matio Shiroi

przychodzę do kwatery wsadzam ser do lodówy i kładą się na łóżko i idę spać

Naras

Matio Shiroi

Obudził cię komunikator:
-Szczurku chodź! Jest robota, że ho-ho!

Wiesz, że śniła Ci się dziewczyna z Arkadii, oraz Kameleon, ale nie wiesz o czym dokładnie był sen... a może to był koszmar?

Matoi

Matio Shiroi

sprawdziłem czy są rękawice i podpierając się poszedłem do doktorka

Yamitsu

Kisuke

Przy drzwiach do kwatery Kisuke sprawdził czy nie ma jakiejś poczty...albo pułapki...po czym wszedłszy do swojej kwatery zamknął się tam i pokręcił trochę po niej sprawdzając czy się coś nie zmieniło, po za tym trzebaby się umyć i przebrać w świerze ciuchy, co też uczynił.
Po tym wszystkim przepakował się, zaś na końcu tego całego "rytuału przejścia", usiadł z kataną na łóżku rozmyślając.

Naras

Kisuke

W kwaterze nic się nie zmieniło. Rozsiadłeś się wygodnie i nikt nie zakłócał twoje spoczynku.

Yamitsu

Kisuke

Kisuke mruknął parę słów pod nosem, po czym schował katanę w pokrowiec biorąc tym samym ją ze sobą i gotowy na kolejną potyczkę ruszył do punktu dowodzenia