Megaman Zero Game

Ramroyd

Piasek, setki ton piasku i tylko piasek. Zero roślinności. Nikt o zdrowych zmysłach nie zapuszałby się tutaj. Jedyny pożytek z tego miejsca to poligon doświadczalny dla broni o dużej sile rażenia. Przy okazji jest tu piasek.

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Idzie, idzie tam gdzie mu GPS wskaże

-Iść, ciągle iść...Gdzie złoty, złoty piach!-

Phanti

Sygnał jest coraz silniejszy. Ale musisz się spieszyć!

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Więc się śpieszy, biegnie, biegnie najszybciej jak się da...I w głowie sobie obracał co może kiedyś planować zrobić...I Najzupełniejszych podstaw jak.

<Pomyślmy...Jeśli DNA pająka wezmę połączę z DNA jaszczurki....Hm...A może DNA myszy lub szczura, geny węgorza elektrycznego odpowiedzialne za wytwarzanie gruczołów wytwarzających elektryczność...Dodać do tego odrobiny zupki z lasu Notus Hm....>

Phanti

Sygnał jest...Pod Tobą!

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Więc szybko wbija sztylet pod siebie a następnie biegnie przed siebie wyciągając sztylet. Jest gotów na cokolwiek by wyskoczyło teraz

<Albo skur***la coś zeżarło albo umie szybko grzebać w piachu>

Phanti

Nic nie wyskoczyło. A sygnał dalej jest pod Tobą!

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Sprawdza czy sygnał dalej się przemieszcza czy stoi w miejscu. Jeśli stoi w miejscu to zaczyna kopać w miejscu sygnału, uważając na to by cokolwiek wyskoczyło...Chyba Upgrade broni zamieni albo na kasę albo zatrzyma aż spotka tego idiotę z mieczem większym od niego...Przepyta tego złodzieja tutaj czy wie coś o interesującym sprzęcie...

Phanti

Kopiesz Kopiesz...Aż znajdujesz walizkę! Metalową!

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

<Walizka...Chwila, albo ten prototypowy pistolet był w niej albo facet umieścił po to by złapać na to ludzi...albo kryjówka...Albo zgubił, po co ja komplikuję?>

Wyciągnął walizkę i najpierw zobaczył czy jest coś co go porazi albo wybuchnie jakby starał się otworzyć ją, gdy nie ma to sprawdza zawartość czy się zgadza, a następnie zamyka ją i wraca do sal szkoleniowych.

Phanti

Otwierasz. I rzeczywiście jest tam pistolet. Taki nowoczesny. Ale po chwili czujesz, że ktoś przykłada Ci inny pistolet do głowy. Od tylca.

- Nie ruszaj się. - Usłyszałeś tylko

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Zastygł w miejscu...Oczami próbuje jakoś zobaczyć czy mógły dosięgnąć swojego sztyletu lub tego pistoletu tak by ten złodziej nie zauważył.

-Yup, pułapka....Dobra, ty ukradłeś ten pistolet a ja mam propozycję. Otóż za odzyskanie tego pistoletu mam dostać nagrodę, możemy się nim podzielić, jak coś to możesz nawet całą dostać i wszyscy szczęśliwi.-

Starał się być jak najbardziej przekonujący jak to możliwe...Stara się pohamować siebie w tej chwili i wykorzystać niebezpieczeństwo tej sytuacji później, w odpowiednim momencie.

Phanti

- Chyba żartujesz - Zaśmiał się - Ten pistolet jest wart więcej niż nagrodą którą za niego dostaniesz. Raczej nie skorzystam

Wyciąganie sztyletu byłoby...cóż. Ryzykowne.

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Sztyletu ryzykowne...a co z pistoletem, chyba jeszcze nie zamknął tej walizki...

-Rozumiem...Ale możemy ponegocjować teraz prawda? W końcu, po co odbierać komuś życie skoro można pogadać. A właśnie, widziałeś gdzieś Reploida idiotę, pakującego się w niebezpieczeństwo i noszącego przy sobie miecz większy od niego?-

Cały czas się hamuje...Zbiera to w sobie by móc zareagować najszybciej jak może.

Phanti

Pistolet jest w zasięgu Twojej ręki. Ale nie jesteś pewien czy jest naładowany, czy działa.

- Jedyny idiota to ty. Jaką niby masz do zaoferowania pomoc?