|
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CormaC
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:11, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
"Oho, albo mi się wydaje albo zaraz coś go rozsadzi..." pomyślał. Chwilę potem jak najszybciej oddalił się na bezpieczną odległość, ale tak, aby nie stracić z oczu stwora. Otoczył się telekinetyczną kopułą i czekał patrząc się na zmasakrowanego stwora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:22, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Yasutora
Rzeczywiście... Istota wybuchła, właściwie rozsadziła ją ta czarna ciecz. Gdyby nie ochronna kopuła, dostałbyś jakąś kością, która odbiła się od sfery i uderzyła w ścianę. Czarna maź spływała po ściankach 'tarczy'. Idziesz dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CormaC
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:37, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
(A EXP i E-C za tego stworka dostanę?)
- Phe... To nawet nie była dobra rozgrzewka. Dobra, idziemy dalej. -. powiedział Roy, schował łapy i zaczął iść dalej gotowy do ataku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:13, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
(EXP dostaniesz w swoim czasie. Pamiętam. Jak można wybebeszyć E-C z czegoś co nawet maszyną nie jest?)
Yasutora
Idąc zauważasz, że rana lewego ramienia parzy i nie przestaje krwawić... Jeżeli nie zastanowisz się nad opatrzeniem rany to będzie z Tobą źle. Idąc dalej, zauważasz po prawej stronie drzwi. W dalszej części korytarza dostrzegasz zmasakrowane zwłoki mutantów. Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CormaC
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:23, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Roy najpierw zajmuje się zalepieniem rany telekinezą. - Zmasakrowane zwłoki... Pewnie ci ludzie pustyni musieli tu być... Lepiej zdam aktualny raport człowiekowi, który dał mi tą misję. -. wyciągnął komunikator, wklepał wszystko co potrzebne i połączył się z "pracodawcą". - Tutaj Roy Yasutora. Aktualnie znajduję się w podziemnej bazie na pustyni i rozdzieliłem się z ludźmi towarzyszącymi mi w misji. Rozwaliłem jak na razie jednego mutanta i jestem w jakimś korytarzu w którym leżą zwłoki bestii, a niedaleko widzę drzwi. -. powiedział do komunikatora i czekał na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:31, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Yasutora
"Leczenie" telekinezą nie przyniosło żadnych korzyści, a same straty. Rana się poszerzyła i zaczęła z niej wyciekać krew + dziwna fioletowa maź.
Z komunikatora nic nie usłyszałeś... Może dlatego, że byłeś paręnaście metrów pod ziemią i byłeś w pieprzonym betonowym bunkrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CormaC
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 6:46, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Szlag... -. powiedział Roy łapiąc się za ranę i tymczasowo zatamować krwawienie. Chwilę potem rozerwał rękaw swojej białej koszuli i zaczął obwiązywać nim swoją ranę aby zatamować krwawienie (pomagając sobie telekinezą).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CormaC dnia Wto 12:50, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:47, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Yasutora
Dobra... To Ci pomoże na parę najbliższych chwil, ale nie było potrzeby upychania tego telekinezą. Masz własne ręce, nie? Krew dalej będzie lecieć, ale wolniej skapywać. Mimo wszystko lepiej znaleźć pomoc.
Idziesz prosto, gdzie Twoi towarzysze się udali, czy zwiedzisz(jak widać) nieodwiedzony pokój?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deviol dnia Wto 13:41, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CormaC
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:44, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Roy podszedł obok drzwi, ale na bezpieczną odległość, a następnie telekinezą nacisnął klamkę aby drzwi się otworzyły i pchnął telekinezą drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:22, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Yasutora
Klamka opadła, a drzwi ustąpiły bez większych problemów. Mogłeś zerknąć do środka, a znajdowało się tam...
Nikogo nie było, przypuszczalnie pomieszczenie służyło za niewielki magazyn, schowek. Po środku stał stół, na którym porozrzucane były przyrządy służące do destylacji różnych substancji. Za pojedynczym kredensem mogłeś dostrzec próbówki, jakieś słoiki pełne proszku, butle z dziwnymi substancjami. Niedaleko na wieszaku wisiała odzież ochronna. Pod jedną z ścian stały cztery metalowe szafki, schowki.
Znajdujesz się w niewielkim laboratorium chemicznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CormaC
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:47, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Laboratorium... Cóż, skoro tu jestem to warto coś stąd zabrać, bo nie chcę wyjść stąd z pustymi rękoma. - powiedział Roy. Postanowił nie grzebać przy żadnych chemikaliach, a zamiast tego zaczął sprawdzać zawartość szafek, może akurat mu się poszczęści i znajdzie tam jakąś apteczkę i spróbuje dokładniej zatamować ranę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CormaC dnia Wto 16:49, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:54, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Yasutora
Strzykawki, dozowniki lekarstw, leki w pastylkach... Łacińskie nazwy nic Tobie nie mówiły, więc pominąłeś je. Przyuważyłeś pas z stimpakami, których termin ważności już minął. Za to znalazłeś strzykawkę podobną do stimpaka, ale nie była ona oznaczona. Znalazłeś także apteczkę pierwszej pomocy. Zrób z niej pożytek i przepłucz ranę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CormaC
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:00, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Widocznie los się do mnie uśmiechnął. - mruknął Roy zadowolony, wyciągnął z szafki wszystko co nadaje się do leczenia jego rany tak jak i apteczkę. Gdy już wyciągnął wszystko z szafki, odwiązał szmatkę ze swojego ramienia i zaczął robić wszystko, co potrzebne aby oczyścić ranę i zatamować jej krwawienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:20, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Yasutora
Otworzyłeś apteczkę. Wyjąłeś potrzebne Ci przybory i rozpocząłeś od oczyszczenia rany, następnie nałożyłeś na nią pół słoika specjalnej maści regenerującej, a na koniec obwiązałeś wszystko bandażem. Oczywiście w tym celu zdjąłeś górę swojej garderoby. Dla upewnienia się, wstrzyknąłeś sobie lek pod nazwą: "PPanaceum", który według instrukcji neutralizował efekt większości trucizn i jadów. Wszystko schowałeś do walizeczki z szwajcarskim czerwonym krzyżem. Z użytecznych dla Ciebie leków i chemikaliów, zostawiłeś nieoznaczonego 'stimpaka' i apteczkę pierwszej pomocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CormaC
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:25, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Roy zrobił kilka ruchów ramieniem, co wydało z ramienia kilka strzyków kości. Następnie mężczyzna wziął apteczkę oraz stimpak, co może się mu przydać, wyszedł z mini-laboratorium i zaczął iść przygotowany do walki wzdłuż korytarza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CormaC dnia Wto 17:28, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|