Megaman Zero Game

Dada

-Aha... chciałabyś odbyć stosunek?
Zapytał się patrząc na twoje oczęta...

X

-Najpierw pytanie... masz prezerwatywe?

GlennRekkoha

-T-tak, tak, chyba tak...
Szuka w kieszeni i znajduje, wyciąga i przygląda się jej jakby dawno jej nie widział/używał.

X

Przybliżyła sie do niego...

GlennRekkoha

Złapał ją za ramiona pocałował, później wiadomo co się działo. Ich ubrania latały po całym molo, odbyli długi i namiętny stosunek... widać że oboje tego potrzebowali, bo są nadzwyczaj zadowoleni.

X

Po tym wszystkim powiedziała.

-Wiesz co? Nawet dobrze... mi było...

GlennRekkoha

Siedzi zdyszany i patrzy się w niebo, które zrobiło się krwisto czerwone...
-Byłaś wspaniała, dziękuje Ci... taka śli...śliczna odmiana od zabijania i wykonywania misji...
Skierował swój wzrok na Annę...

X

Idzie w kierunku swoich ubrań i sie ubiera.

-No cóż... pozostała jeszcze jedna kwestia... zapłaty...

GlennRekkoha

-C-Co?!

Zerwał się i patrzy się na Annę.
Spuścił wzrok.

-Ahhh, racja... Ty... my, no tak...

Chwila ciszy...

-Więc? Ile chcesz...?

X

<Jaki naiwny... sie zbyt wczuł... no coż, nie mój problem>

-300-400 E-C... w końcu to nie byle co... chociaz musze przysnać że mi tez było całkiem miło... dobra, 200 E-C

Ramroyd

Minę miał trochę jakbyś złamała mu serce. Widać spodziewał się więcej niż tylko stosunku (miłości). Wydobył z kieszeni 350 E-C i dał ci. Nie patrzył już na ciebie. Odwrócił wzrok.

X

Zabrała je, skończyła sie przebierac, i bez słowa poszła sobie.