Megaman Zero Game

Phanti

- Ale to nie znaczy, ze masz przez to cierpiec. Znajdziemy jakis inny sposob na pozbycie sie ich - powiedzial, po czym delikatnie pocalowal ja w usta - To dla motywacji.

X

-Czy ty przypadkiem nie zdradzasz w tym momencie nie zdradzasz swojej dziewczyny?

Spytała sie

Phanti

Wyglada na to, ze Sara trafila w czuly punkt. Deltar calkowicie sie zmieszal.

- Eee... Szczerze powiedziawszy to nie wiem bo...e.. tyle sie wydarzylo - cofnal sie - Ta sprawa z toba...ta sprawa z nia i za bardzo nie wiem co...

X

Sara Cię słuchała bardzo uważnie...

Phanti

- No i za bardzo nie wiem co robic, bo jestem z nia zwiazany i no, wiadomo ze cos do niej czuje, no ale uh....jestes, tez ty no i...ja..ee..chyba no... - Przerwal na chwile po czym walnal sie w czolo i kontynuowal - Iwychodzinatozejachybaciekochamalbocostakiegosaro....

X

Sara przez chwile stała w milczeniu

-To wszystko?-Spytała

Phanti

- Nie...to znaczy nie wiem..to znaczy moze tak...to znaczy ee...nie mam pojecia... - Deltar spojrzal w ziemie, lecz przygotowywal sie w duchu na zrobienie jakiegos uniku przed atakiem w razie potrzeby.

X

-Skoro to wszystko to ja sobie pójdę...

Odwróciła się

-A, jeszcze jedno... Dada użył jeszcze którejś z tych fiolek?

Phanti

- Eee...zrobilem cos nie tak? Powiedzialem cos nie tak?No do cholery powiedz mi! - Teraz Deltar zaczal tracic cierpliwosc.

X

-Odpowiedz mi na pytanie, to ważne...-Ponowiła swoje pytanie wyraźnie zirytowana

Phanti

- Z tego co wiem to Dada uzyl niebieskiej butelki - Odpowiedzial sucho Deltar i odwrocil sie - Jesli jeszcze kiedys bedziesz miala OCHOTE na zobaczenie mojej osoby, daj znac - aktywowal swoj helm i sobie poszedl w przeciwna strone. Byl wyraznie dotkniety olaniem jego wyznania.

X

-Może wreszcie da mi spokój... nie mogę przecież z nim być...

Usłyszałeś ciche wyznanie Sary, po czym zniknęła

Phanti

- Sigh... - Deltar zatrzymal sie chwile, wzial gleboki wdech i sprobowal wyrzucic Sare ze swoich mysli. Nie udalo mu sie, wiec postanowil to olac. Zaczal rozgladac sie za jakims "E-Cowato oplacalnym" przeciwnikiem - Pheh. I pomyslec ze to ONA do mnie dzisiaj przyszla. Kobiety...

X

Jedyne co wyśledziłeś to... no właśnie nie wiesz do końca co. Bo widziałeś jedynie jak to coś sie schowało pod ziemią. No i że to jest Variables

Phanti

Poddenerwowany cala ta sytuacja Deltar, zrobil Dasha w to miejsce i natychmiast wbil w miejsce w ktorym schowalo sie to cos Zanbato w ziemie.

- Kobiety...phi.