Megaman Zero Game

Matoi

ruszyłem w stronę wybuchy i jeśli ktoś tam jest to skacze i atakuje od góry albo dobijam prawie wszystkich porusz jednego aby potem zadać mu kilka pytań

X

Valck

Niestety, nie jesteś zbyt dobry w skradaniu, wiec Cię zauważył. Zaczął iść do Ciebie.

Matoi

Kolejny strzał rozwalił 2 roboty, to Variables... jeden został.

PhantomRev

-Nie... już Ci mówiłam, jestem żałosną osóbką... żałosną osóbką która dla podbudowania siebie wogule wzięła w tym wszystkim udział... gdyby nie to nadal by sobie żyła spokojnie... ale nie, ja głupia musiałam sie w to wszystko wplątać, rozdrapywać stare rany i dorabiać nowe! Chce sie odciąć od tego wszystkiego, zapomnieć o wszystkim, egzystować sobie w samotności. Nie ułatwiacie mi tego... kiedy zyłam u Tom'a i Victorii, było mi dobrze, nudno ale dobrze... a teraz? Odwrotnie! Ja nie chce tak, nie mogę! Jestem po prostu żałosna...

Odpowiedziała Ci stojąc plecami... gdyby sie obróciła zobaczyłbyś twarz smutną, na której widać było łzy...

Valck

<kurde>

-elfik przyblokuj go na krótko
kiedy elf go przyblokuje atakuje go z deatch milla

Matoi

lecę na ostatnie go z katanami jak jestem koło niego to skacze w lewo tak aby go wyminąć i i stanąć za nim kiedy jestem za nim do sie odwracam i próbuje przystawić mu miecz do szyji

Phanti

- A moze poprostu trzeba probowac stac sie silnym? Wzielas udzial w walce z Genshiro, i on juz ci nie odpusci. Znajdzie cie, nawet na koncu swiata. A jesli nie znajdzie, zabije twoich bliskich. Jesli jestes slaba, musisz to zmienic. Pierwszym krokiem do tego, bedzie zaprzestanie odcinania sie od innych. Ja tak zrobilem. Mimo, ze moj charakter drastycznie sie zmienil i stalem sie napalonym idiota, to chyba wyszlo to wszystkim na dobre - oparl sobie Zanbato o ramie i odwrocil sie. Sara na pewno przypomniala sobie wizje z mocy Hivera. Deltara sprzed 50 lat, jeszcze przed wplywami Magny, gdzie blagany o litosc zabijal niewinnych ludzi po to aby sie zemscic. Wiedzial o ich rodzinach, przyjaciolach, lecz nie przeszkadzalo mu to w brutalnych morderstwach. A teraz?....

X

-Może i masz rację... trochę... lecz to dowodzi jak wielką jestem kretynką ze sie w to wszystko wplątałam... będę chyba musiała nie tylko zmienić miejsce zamieszkania, ale i ogólny wymiar... i faktycznie, zmieniłeś się, i to bardzo... ja tez... heh... może i nasze poprzednie charakterki by też sie sobie spodobały... hehehe...-odpowiedziała śmiejąc sie przez łzy...

Matoi

Przystawiłes, ale on obrócił reke i CI wystrzelił w twarz kulką z napalmu (uuuuu... 11 obr + 5 na ture)

Valck

Zablokował go, a ty mu walnąłeś sporego damage (112, sprzatniety) EXp 340 i... 0 E-C. Nie ma co z niego zbierać

Phanti

Deltar znowu podszedl do niej i polozyl swoja reke na jej ramieniu. Dezaktywowal swoj helm i usmiechnal sie.
- Idz do domu i odpocznij. Ja mam jeszcze pare rzeczy do zrobienia - Pocalowal ja w czolo, po czym aktywowal swoj helm, odwrocil sie i poszedl w przeciwna strone. Sara mogla przysiasc, ze jedno oko Deltara mrugnelo, kiedy sie odwracal.

X

Sara przeteleportowała sie do siebie...

Valck

<Szybko i bez boleśnie>

Wracam w strone obozu

Phanti

Deltar zabral sie za ponowne poszukiwanie Elizabeth, lub tego zolnierza, ktorego widzial.

Dada

Dada Frich

<Pojazd gąsienicowy w lesie... fajnie...>
Pomyślał i zmienił kierunek, idzie teraz bardziej w prawo, aby ominąć ten pojazd lub cokolwiek to jest.

Deltar

Poszukujesz wciąż Elizabeth i widzisz, że jakaś osoba... a raczej reploidka wchodzi do podziemi... to musi być ona, jak widać ma spory na sobie arsenał... czyżby chce coś przetestować?

Phanti

Deltar biegnie sprintem w jej strone
- Elizabeth! Czekaj!

Matoi

-o kurde

odskakuje to tylu tak aby nie trafił mnie napalmem lub czymś innym tarzam sie aby ugasić płomienie i z powrotem skacze na niego lecę jak oszalały nawet nie próbuję sie bronic przed jego ciosami tylko jeden cel zabić gnoja

Dada

Deltar

Widocznie jesteś za daleko... i twój głos nie doszedł do niej... poszła w nieznane, a ty jesteś przed tym wejściem. Czujesz dziwne odgłosy dobiegające ze środka... Co znowu ta Elizabeth się wpakowała...

Phanti

Deltar bez wachania wchodzi do srodka, ogladajac wszystko za pomoca Scan Visora.