Megaman Zero Game

X

Cóż... nie można zapomnieć po co sie tutaj jest. Lito podbiegł do tego kwiatka, i starał się go uciąć, mając nadzieje że korzenie nie zrobią z niego kebabu.

Olekman

Lito
Dziabnąłęś kwiata, przy okaji unikając jednego ataku korzeni. Kwiatek spadł i korzenie padły. Jest spokój.

X

-Ufffff...-Odetchnął z ulgą, i wziął kwiat. No... ma już wszystko. No to wraca do bazy. Doszedł?

Arxel

Idąc za wskazówkami miłych reploidów szukał po lesie magnatheonów. Sprawdzał na swoim PDA ewentualne ruchy wrogich wojsk ( moich mi pokazuje ładnie na zielono, a innych na brzydki czerwony) Very Happy

Ramroyd

Czerwony jest ładny xD

Według PDA jakieś 100m na lewo od ciebie są 2 magnatheony. Nie znasz ich uzbrojenia jeszcze.

Arxel

( czerwony fe, zielony cacy)

Idzie powoli w ich kierunku. Kiedy ich zauważy przygląda się uzbrojeniu przez lunetę snajperki.

Ramroyd

Pałki. Każdy ma jedną pałkę w ręku. Jeden z nich chyba ma jeszcze pistolet, ale nie jesteś pewny.

Arxel

Przyklękam i celuje w głowę tego, który może ma pistolet. Spokojnie celuje i przed strzałem wstrzymuje oddech.

Ramroyd

Padł strzał, kula przebiła głowę twojego celu na wylot. Mangatheon padł na ziemię. Drugi szybko zabrał to, co wydawało się dla ciebie pistoletem i wymierzył w powietrze. Pociągnął za spust i... okazało się, że to raca sygnalizacyjna. Coś ci podpowiada, że za chwilę będzie tutaj ciekawie.

Arxel

Szarżuje na chama i staram się zabrać pałkę poległemu. Niezależlnie od tego czy mi się uda czy nie po próbie zebrania "łupu" uciekam jednocześnie patrząc na PDA by ustalić pozycje wrogich wojsk.