Megaman Zero Game

X

-Jakie sa dobre strony? Ludzie umierają, ziemia sie niszczy... ja nie widzę nic w nich dobrego...

Odwróciła sie naburmuszona.

Phanti

-Spojrz na to z tej strony, ze gdyby nie wojna to mnie by nie bylo - Hiver zaczal sie bawic jej wlosami - W koncu...jestem reploidem bojowym, nie?

X

-Niby tak... ale gdyby nie było wojny to bym miała swoich rodziców...-Odparła ciągle będąc w złym humorze.

Matoi

podchodzę do namiotu i i mówię

-przepraszam mogę wejść wykryłem tutaj bardzo dożą moc i chce tylko sprawdzić kto taka moc posada.

Phanti

-Ale gdyby nie wojny, nie mialabys teraz tych slodkich bachorkow... - Powiedzial Hiver, po czym zauwazyl Matoiego - Witaj, Matoi. Podejrzewam ze chodzi ci albo o mnie, albo o Diane, albo o ktores z dzieci.

X

Diana nic nie odpowiedziała tylko leżała myśląc co odpowiedzieć... w sumie racje miał... chociaż na bank wiedziała że wojna to nic dobrego...

Dada

Dada Frich

Dada wstaje w końcu i rozgląda się... jest widocznie wkurzony...
<Jeeez... jest tu tak bardzo Ciekawie jak w bazie... >
Powiedział i zaczął chodzić po wagonach/ciężarówkach i szukać czegoś ciekawego...

Phanti

-A teraz, jesli wybaczysz Matoi, prosze cie o wyjscie. Zalatwiam pewna sprawe z narzeczona - Wypchnal go lekko z namiotu za pomoca telekinezy, po czym spojrzal na Diane - Wiadomo, wszystkie istoty cierpia przez wojny, ja sam duzo sie nacierpialem...ale trzeba zyc z pewna zasada...

X

-Jaką?-Spytała sie troche niepewnie.

Dada Frich

Ogólnie spokój... chociaż część żołnierzy idzie do lasu oddalonego 3 kilometry stąd...

Phanti

- Z bolem i cierpieniem nie da sie wygrac, bol i cierpienie trzeba pokochac. Pewna madra osoba kiedys to powiedziala - odrzekl spokojnie Hiver

X

-Każdy sie myli. Nawet genialne osoby... ja nie umiem kochać bólu. I cierpienia. Po prostu nie jestem taka-Burknęła.

Phanti

-Bol, to cos co niektore osoby odczuwaja caly czas. Niewazne w jakiej postaci, psychicznej, czy tak jak ja fizycznej.

X

-Sama już nie wiem... pogubiłam sie...-Odpowiedziała odwracając sie do Ciebie.

Matoi

odsuwam sie bardziej on namiotu siadam ma ziemi i teraz znając kto gdzie shoji/leży sprawdzam kto ma taka moc za pomocą soul detektora.

jak sie dowiem kto ma taka moc to tak siedzę i po 5 min zasypiam

Phanti

- Niektorzy, kiedy maja wybor, wybieraja bol. Tak zrobilem ja. Mam w sobie Magna Virusa, cos co stworzyl Genshiro. Zwracajac sie przeciwko niemu, skazalem siebie samego na regularny bol fizyczny rozchodzacy sie po calym ciele. Cudem uniknelismy razem z moim rodzenstwem smierci z tego powodu. Ale, zdazylem sie do tego bolu przyzwyczaic - odrzekl spokojnie Hiver i wstal z lozka, po czym przyzwal jakas maszyne wygladajaca na kapsule - Jednak, ulepszajac ta maszyne, zadbalem o to, zeby w czasie twojej operacji na reploida, nie wystapily u ciebie zadne bolesne objawy - spojrzal na Diane - Czy jestes gotowa na swoja przemiane?