Megaman Zero Game

Phanti

Deltar
-Jesli nie chcesz to moge isc do kogos innego - odpowiedzial Deltar - W koncu...pewnie masz duzo roboty..i tak dalej...

Diana
-Pewnie. Dam ci znac - Usmiechnela sie.

Dada

Deltar

-Nie, nie mam nic... Ale wiesz... tak jakoś, ostatnio zrobiłam się leniwa... muszę tą leniwość jakoś zwalczać!
Odrzekła podkreślając mocnym akcentem słowa.

Phanti

-Heh...moze zamienisz sie w reploida bojowego i stworzymy zespol co? - Odrzekl Deltar z usmiechem, ktorego jednak nie bylo widac bo nie mogl dezaktywowac swojego helmu - Kurna, cos nawala...

X

-Dobrze, będę wdzięczna. Do zobaczenia.-też sie uśmiechnęła

I wyszła. Poszła do swojego namiotu, nakarmiła dzieci, przewinęła je, trochę sie z nimi pobabiła (zabawa z Kirisakim skończyła sie w krótkim czasie paroma siniakami) i położyła sie.

(Pytanko do Phantoma. Ja mam kierować bachorami czy ty będziesz to robił?)

Phanti

(Mozemy na zmiane xP Albo..ty Kiria a ja Kirisakim xP)

Po jakims czasie Kirisaki zasnal. Hivera dalej nie bylo. Mialas wrazenie ze cos sie dzieje.

X

(Hmmmm... ja bym wolał taki sposób że jeśli to jest przy Dianie to ty. Reszta ty... chociaż troche to niesprawiedliwe... no dobra, więc na zmianę. Kieruj wtedy kiedy są tylko z Dianą lub Hiverem. Reszta ja, ok?)

-Znowu Hiver sie w coś wplątał...

Diana poczuła sie zmęczona... ale przez te przeczucie nie mogła spać. Więc tak sobie lezała.

Phanti

Kiria tez zasnela. Po chwili przed toba pojawil sie Hiver

-Klopoty ze snem? Moze przy mnie bedzie lepiej.

Dada

Deltar

-Już widać efekty... dobra wyłączam Cię i bez gadania...
I zostałeś wyłączony... nawet nie mogłeś nic powiedzieć... Zostałeś włączony po 15h

Matoi

<to tak może wypróbujemy nowa technikę>

wiec tak zamykam oczy i sie koncentruje aby za pomocą soul detektor sprawdzić kto jest w obozie kiedy sie dowiem to sprawdzam las

Valck

Wychodze i patrze co się dzieje ogladam okolice i podchodze do dowodzącego akcją

-Jakieś rozkazy? dowódco

Dada

Valck Terys

Podszedłeś do Dady, który leżał na jednym z ciężarówek... zapytałeś się go

Dada Frich

Dada patrzy na gościa mówiącego o jakiś rozkazach... on mu odpowiada...
-W tej chwili możesz robić co chcesz... Inaczej mówiąc, pełen luz...

X

-Dlaczego tak nagle wybiegłeś? Co robiłeś? Martwiłam sie...-Odparła wstając i go obejmując.

Matoi

Ta moc jest jeszcze na tyle niedoskonała że widzisz tylko siłę fizyczną, psychiczną, i duchową... jeśli chodzi o fizyczną to jest z 2-3, może 4 takie bardzo silne jednostki. Psychiczne to parę jest tez dosyc silnych. A jesli chodzi o dusze, to jest tez parę silnych, lecz jedna ma baaaaaardzo duża energie... i to nie jest osoba ani silna fizycznie ani nie posiadająca jakiś szczególnych sił psychicznych... chociaż jakieś moce posiada.

Matoi

-kurde kot ma taka moc !!!-wykrzyczał

lokalizuje ja dokładnie i biedne w stronę tej osoby/duszy o tak silnej mocy

Valck

-Ok Dzięki

Ide se dalej wchodze do lasu

Phanti

Hiver

-No coz...praca, jak to sie mowi - Hiver takze objal Diane