Megaman Zero Game

Olekman

Lito
-Weź się najprędzej do nauki albo dostaniesz szlaban na sprzęt.- rzekła i zmieniła pomieszczenie.

X

"Ona mnie czasami przeraża... właściwie to często..." Pomyślał Lito... cóż, na głodnego, ale zawsze, wziął się za pierwszą cześć dzisiejszego narzędzia tortur... znaczy, za książkę...

Olekman

Lito
Chyba jakaś historyczna. Dużo dat i opisów. Czasem są nawet rozdziały o bitwach i wojnach. Tylko szkoda że bez obrazków. Zaraz Ciel wróciła no i właśnie jak na zawołanie przyniosła ci talerz z kilkoma kanapkami. -Zjedz abyś nie odpadł za szybko.- powiedziała wesoło.

X

-Dzięki... a właśnie, miałem sie Ciebie o coś spytać. Dlaczego ja tak szybko rosnę? W tych nudach wyczytałem kiedyś, że dzieci do mojej wielkości dochodzą dopiero po 12 latach... a ja przecież nawet nie mam roku... jesteś mądra mamo więc pewnie wiesz dlaczego tak jest...-I po tej kwestii spojrzał się na mamę pytająco.

Olekman

Lito
To ją chyba lekko zbiło z tropu. -Z pewnością dlatego iż jesteś gearem.- odpowiedziała spokojnie.

X

-Gearem? Co to jest Gear? i dlaczego nim jestem?-Zaczął wypytywać... do książek sie nie garnie ale do mamy i owszem ^^

Olekman

Lito
No to już ją totalnie zbiło z tropu. Pod takim naporem nie wiedziała co powiedzieć. Więc powiedziała to co każdy rodzic w tej sytuacji: -Wracaj do nauki!-

X

-Ja chce to wiedzieć! Chyba każdy powinien wiedzieć o sobie jak najwięcej no!-Po raz pierwszy Lito sam sie zdenerwował

Olekman

Lito
-Dobrze już bez krzyku!- sama odpowiedziała z krzykiem. -Gear to organizm zmutowany genetycznie. Twoja mutacja pochodzi najprawdopodobniej od drzewa mającego właściwości ingerowania w DNA innych organizmów które badałam w czasie ciąży.- odpowiedziała z powagą i spokojem.

X

-Mutacja? Akurat wiem co to jest... dobra, dzięki... wracam do tort...czytania...-I wrócił do lektury, zagryzając przy okazji kanapkę.

Olekman

Lito
Zadowolona wyszła z pomieszczenia. A ty tak czytasz czytasz... Nie ma raczej nic ciekawego.

X

"Do licha, ja zaraz tutaj wywinę fiflaka z nudów..." Pomyślał sobie, i zrobił sobie krótką przerwę by zobaczyć, ile te szachrajstwa mają w sumie stron.

Olekman

Lito
Ta którą czytasz ma 500. Następne to: 394, 420 no i kobyła kobył - 800 stron drobnym drukiem.

X

-Ja mam tylko 12 lat...-Jęknął pod nosem. Dobra, przerobi jeszcze 150 stron. Zmusi sie i przerobi. Ale na dzisiaj koniec, bo jego głowa po tym będzie przypominał Huragan Wilmę. Ile mu to zajęło?

Olekman

Lito
Pół godziny czytania.