Megaman Zero Game

Matoi

podchodzę do drzwi Comandor Colbor i pukam

Dada

Matoi Yamada

-Wejść!
Odrzekł męski głos, a ty wchodzisz... widzisz twarz komandora, jest dosyć poważna. Pewnie teraz oczekuje, że coś powiesz...

Matoi

-przyszyłem sie dowiedzieć czy są jakieś misje

Dada

Matoi Yamada

-Przyszyłeś... a to Ciekawe, coś z twoją wymową jest nie tak człowieku... a misje są, tylko jaki byś chciał typ kadecie...
Jest cały czas spokojny, widocznie już miał do czynienia z taką sytuacją.

Matoi

-hmm...obojętne może to być misja transportowa, mogę ubić jakąś osobę, zebra dane

Dada

Matoi Yamada

-Jak dla Ciebie, mogę Ci dać misję eskortową... będziesz z innymi ty dużo nie będziesz miał do roboty, po prostu przez większość czasu będziesz obserwował innych w walce. Chociaż i tak będziesz musiał się sprawdzić w walce... Będziesz eskortował informatyka wraz z trzema reploidami do pewnego budynku... Nagroda będzie 60 E-C, no chyba, że na własną rękę pójdziesz i poćwiczysz, a wtedy będę mógł Ci dać trudniejszą misję.

Matoi

-dziękuje ale nie pójdę na sale treningową i sie podszkolę sie potem tu wrócę i może dopiero wezmę misje.

wychodzę i idę na sale treningową.

Matoi

pukam do drzwi i czekam aż dostane pozwolenie abym mógł wejść

Dada

Matoi Yamada

-Wejść!
Usłyszałeś pozwolenie więc wchodzisz do środka...
-Czego tym razem?
Zapytał

Valck

Podchodze do drwi uradowany że wykonałem zadanie i po pozwoleniu wchodze do środka i pytam i przy okazji zdaje ten szczegółowy raport z walki z nim czyli o tym fałszywym magazynie jego lataniu o tym co mi zrobił na koniec i o całej walce jego ze mną

-Co się działo że mamy tyle rannych a tak pozatym wykonałem swoje zadanie cudem ale wykonałem.Było ciężko ale dałem rade czy mógłbym dostać te ec? i czy jest jeszcze coś do wykonania teraz coś prostszego np ochrona czegoś

Matoi

-ja przyszłym po misje

widać było że jest trochę inny.

Dada

Valck Terys

-Czyżby?...
Powiedział sam do siebie komandor... po czym dając Ci pudełeczko z E-C
-W nich jest 700 E-C... A w tej chwili nie ma misji, bo za niedługo wyjazd do Outlands i jest pełno roboty... jeszcze został przeprowadzony atak na bazę od wewnątrz... ech...
Westchnął komandor...
Matoi Yamada

Komandor zwrócił się potem do Ciebie, ale chyba można było się oczekiwać co powie...
-Przykro mi, ale w tej chwili nie ma żadnych... bo teraz są przygotowania wyjazdu do Outlands...

Matoi

-a nie wiem pan kto by miał misje dla mnie

Dada

Matoi Yamada

-Teraz proszę, mi nie zawracać głowy tym.. wyjdź na powierzchnię i tam poćwicz na przeciwnikach...
Rzekł Colbor.

Matoi

-dowidzenia i przepraszam

wychodzę z pokoju i kieruje sie do wyjścia na powieszchnie