Megaman Zero Game

Dada

- Ekhm... panno Saro jest ogłoszenie, Dr. Weil chce aby pani zapisała się... ogłoszenie jest wystawione przed kwaterami... - Po czym się rozłączył

X

-Eh, no cóż... nie musze tego robić od razu, prawda?

Powiedziała uśmiechając sie doTommy'ego.

Dada

- No tak... - Odwzajemnił uśmiech...

X

-No i jak było?

Zapytała kładąc swoją główke na jego klatce piersiowej.

Dada

- A tak jak zawsze, dobrze co ja gadam BARDZO DOBRZE... - Powiedział głaszcząc Cię po główce

X

-To sie ciesze... szkoda że jeszcze nie jestem penoletnia...

Powiedziała.

Dada

- A ja tak... kurde nawet nie wiedziałem że już mam 18-nastke...

X

-No to gratuluje...

Powiedziała.

Dada

-CZyli to będzie początek patroli itd...

X

Uśmiech znikł z twarzy Sary.

-Czyli będe musiała chodzić razem z toba, bo ci sie jeszze krzywda stanie... a na to nie pozwole.

Dada

-eee tam odrazu krzywda... początki zawsze są najgorsze...

X

-To będziesz miał troche łatwiejsy bo będe chodzić na te patrole z tobą... dobrze, podpisze sie pod tym co mi kazana i zaraz wróce, wiec poczekaj tutaj na mnie.

Po czym przyciągneła jakąś oszule nocną, ubrała sie w nią (taka koszula to do kolan sięga, nawet troche niżej), usiadła w wózku, wzieła jakiś długopis i wyleciała z pokoju.

Dada

Też się wtulił...

X

-W dobrej chwili dałam ci ten prezent... przyda ci sie...

Dada

-Tak, Nawet bardzo... bo tamtą rękawicą wiele bym nie zdziałał...