Megaman Zero Game

Dada

Jakaś moc nie pozwala Ci zamknąc drzwi...

X

-Mam to gdzieś... mam już wszystko głęboko w d***...

I sie po prostu położyła...

Dada

Ktoś porozumiewa się z tobą za pomocą umysłu
<A teraz umrzesz w takim przygnębieniu i dobrze CI hahaha>

X

<Przynajmniej sie to wszystko skończy...>

Pomyślała...nawet sie nie przestraszyła.

Dada

<Skończy się... i nikt za tobą nie będzie tęsknił>

X

<Taki juz mój los...>

Leży w bezruchu...

Dada

Widzisz jak ktoś wchodzi do twojego pokoju

X

Siada na łóżku i mu sie przygląda.

Dada

Widzisz że to jest podobny do tego gościa co Władimir zabił
<Teraz pomszcze mojego brata...>

X

-Jeśli chcesz go pomścić to raczej tego nie zrobisz zabijając mnie... bo nie ja go zabiłam, tylko Władimir...

Powiedziała. Wyglądała na kompletnie zrezygnowaną.

Dada

-Cholera to tamten dziadyga jeden... zabije go... a jeśli moge wiedziec czego było powodem że go zabił?

X

-Twój brat chciał mnie zgwałcić, i władimir znalazł go i go zabił... to chyba wystarczający powód, prawda?

Dada

-No brawo dla niego... co za matoł... już nie mam za co karac... przepraszam że wtargnąłem bez potrzeby...

X

-A teraz wyjdź... widzisz ze mam teraz doła...

Dada

Wyszedł bez słowa...