Megaman Zero Game

jediyan

Masz trudności z zlokalizowaniem Ala, a golem już się przecisnął.

Babajaga

Stara sie go przewrócić na plecy za pomocą telekinezy

jediyan

Przewróciłaś go i wpadł na innego wyłączonego golema. Hałas jaki narobili sprowadził tu armię panteonów przez drzwi, które starałaś się otworzyć wcześniej.

Babajaga

Edward dobiegł do Sary... ale widzisz że przejście zagradzaja przewrócone golemy... ale słydszysz naprawde bardzo dużo stóp po drugiej stronie... i głos Sary

-O cho****...

I zakryła sie barierą

jediyan

Ed przeskoczył golemy i widząc armię panteonów szybko podbiegł do Sary aby jej pomóc.

X

-ZOSTAŃ TAM!!

Krzykneła błagalnie otaczając go barierą... i osłabiając znacznie swoją...

jediyan

- Przestań się o mnie martwić! Dam sobie radę!
Nagle golem jakimś cudem wstał i on i panteony szykowały się do strzału.

X

-CHYBA CIE POGRZAŁO!! UCIEKAJ!!

Przekazała mu 8/10 swojej mocy na jego bariere...

jediyan

- POWIEDZIAŁEM, ŻEBYŚ SIĘ MNĄ NIE MARTWIŁA!!!!!!!!!!!!!! - krzyknął i zaczął biec w stronę Sary.
Roboty już zaczęły strzelać, a Ed padł na ziemię plackiem krzycząc:
- PADNIJ!!!!!!!

X

Sara padła

-Wiem co mówie, uważaj lepiej na siebie!!

Krzykneła do niego...

jediyan

Rozległy się strzały, a później już tylko chaos. Rozległy się wybuchy, wszystko zaczęło się rozpadać, zrobiło się ciemno jak w nocy. Nastąpiła długa głucha cisza.

X

-Edwardzie... żyjesz?

Zapytała sie niepewnym głosem.

jediyan

Nagle tą ciszę przeszył krzyk Edwarda. Wtedy zapaliły się czerwone światła awaryjne. Nie widziałaś Edwarda ponieważ kurz unosił się jeszcze nad ziemią. Ale kiedy upadł zobaczyłaś go. Krwawił. Nie miał lewej, którą mu belka nośna rozgniotła powyżej kolana.

X

-E...edward... EDWARD!!

Podbiegła do niego.

-Edward, wytrzymaj, zaraz Cie przeniose...

Skoncentrowała sie na przeniesieniu go do szpitala...

jediyan

- NIE GŁUPIA! IDŹ PO ALPHONSA!!! ON JEST WAŻNIEJSZY!!!!!!!!