Megaman Zero Game

X

Starali sie ją chronić, ale jesteście okrążeni... nawet jednemu walneli headshota i poleciał na Ciel... a ta krzykneła... ale w jednej chwili po prostu staneli...

Dada

-Cholender... - Dada atakuje i próbuje dostac się do Ciel.

X

Unikneli twojego ciosu, ale nie atakują

-Odejdźcie...

Powiedział jeden.

Dada

-hę? O co wam chodzi?

X

-Mistrz Harpuya kazał wam przekazać rzebyście stąp poszli... bo jeśli nie to sami was wyniesiemy...

Dada

-Nie trzabyło tak odrazu? Odstawcie Ciel to sobie sami pójdziemy

Master X · Gość

-Dobra... ale macie wrocic i nie wracac.

Odsuneli sie od Ciel.

-No to wynosmyu sie stad...

I poszliscie do TS.

(To ja, X, tylko pisze od kumpla a haslo mam takie dlugie ze az zapomnialem)

Dada

Idzie za Ciel... na wszelki wypadek rozglądając się

X

I doszliście do TS'a i sie teleportowaliście... ale przed tym słyszycie Ryk.

azXcpl

Wychodzi z TS, zgodnie s mapą powinienem iśc na północ aby dojśc do labolatorium... ciekawe co tam może byc. Po chwili ruszył w kierunku północnym

X

Idziesz i widzisz 3 węże.

azXcpl

(a jakie sa te węże ?? Lodowe,normalne,a może inne jakieś)

gdy są daleko prubije je jakoś ustrzelić z Nailguna

X

Znikneły (lodowe węże)

azXcpl

ide dalej, uwazając na inne lodowe dżdżownice i karaluchy

X

Nagle dostałeś śniezką... obr 2