Megaman Zero Game

Phanti

X

<Eeee... co kur?>Zapytała się zdziwiona, i wyjaśniła mu całą sytuacje, począwszy od jej wybiegnięcia z łazienki na końcu "walki" skończywszy

Phanti

X

"O co tutaj chodzi..." Pomyślała... i poszła do tej sypialni w której powinien być Kirisaki.

Phanti

Kirisaki sobie leżał i chyba spał. Utrata energii i inne takie.

X

Cóż... Sara usiadła obok niego i czekała. I tak nic lepszego do roboty nie miała...

Phanti

To sobie poczeka....Chlopak jest mocno wycienczony.

X

Cóż... to zaczeła szukać Yoko. Psionicznie oczywiście.

Phanti

Cóż. Gdziekolwiek jest, jest tam założona tarcza psioniczna. Nie ma szans. A Kirisaki chyba zaczął się budzić.

X

Sara na razie przyglądała mu sie uważnie... może mu coś odbije po tym zdarzeniu? Trzeba być czujnym...

Phanti

- Mmm... Gdzie jestem...? Sara...? - Zapytał - Co się stało...?

X

-W skrócie, Yoko Cię trochę podziurawiła, po czym Genshiro przejął twoje ciało i "nieco" bardziej uszkodził Yoko, następnie przyszedł Axonn z Shirahadori który chyba nie był Axonnem, przepędził go i zniknął.

Phanti

- ? - Zapytał Kirisaki - Pamiętam jak straciłem kontrolę...I widziałem swoimi oczami wszystko, tylko nie mogłem tego kontrolować. Wybacz za to co zrobiłem Yoko...

X

-...szczerze mówiąc należało jej się.-Uśmiechnęła się lekko do Kirisakiego

-Jak się czujesz?

Phanti

- Słabo... - Odpowiedział - Wygląda na to, że bez Genshiro w środku, jestem znacznie słabszy... Chociaż...może to tylko kwestia przyzwyczajenia...