|
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:59, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Deltar postanawia zaryzykować. I wreszcie ogarnąć o co chodzi z tym kokonem! Robi akcję kamikadze! Leci prosto na kokon!
- I NIE ZAMIERZAM HAMOWAĆ!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:33, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Deltar
Widać, że ta Elfohydra wcale nie chciała Cię do owego kokonu dopuścić. Wręcz przeciwnie.
Zdaje się też, że wybrałeś odpowiedni moment na ową akcję. Ogień krzyżowy ognistej i piorunowej głowy ograniczył ich pole widzenia i w rezultacie zyskałeś na czasie, docierając już niedaleko samego kokonu. Tu natomiast wtrąciła się głowa lodowa. Jak wcześniej wspomniałem, robiła coś z ziemią. Teraz, zaczęły się z niej wynurzać lodowe formacje, pzeważnie przypominające kolce. Było ich dużo, a same też były niemałe. Lecz ze względu na swój impet lotu przebiłeś się przez ich sporą część. Do momentu, w którym jedna z owych lodowych barier złapała w obszar swego tworzenia Twoją prawą nogę. Od kolana w dół masz ją uwięzioną w lodzie. Kolejne sople pojawiają się tu i ówdzie, a wszytskie trzy głowy obaracając się w Twoim kierunku. Jesteś względnie blisko kokonu... z mniej niż 50 metrów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez inraeratus dnia Sob 13:34, 04 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:27, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- GRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAH!
Więc Deltar znowu wzmacnia moc swoich repulsorów BARDZO wysoką temperaturą! Super mega hot lava fire flame heat ogień żar gorąco że ja je*ie repulsory! IIII PRUJEMY DALEJ W KOKON!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:15, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Deltar
Wahadło: (Znowu z 3 tur <+ ta>, jeesh.... -6 >--> 5 >--> -4 >--> -6>
Lód puścił! I zdaje się, że ostatnia przeszkoda wzbiera przed Tobą! Łby zaczęły wspólnie gromadzić energię... która, połączona przed ich pyskami, nabrała białej barwy... cokolwiek szykują, szykują coś mocnego... niecałe 30 metrów do celu. łby hydr z połowę tego nad kokonem. Mają Cię na talerzu. Tak blisko.... teraz będzie naprawdę niebezpiecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:21, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Deltar postanawia za pomocą swoich akrobatycznych zdolności znowu ustawić swoje kończyny by wzlecieć w górę. Ale nie pionowo w górę. Pod kątem tak, aby dalej zbliżać się do kokonu. Wie, że głowy z celownikiem podąża za nim... I wie, że na pewno strzelą. I kiedy będzie nad kokonem, kiedy łby wystrzelą to wtedy... Deltar natychmiastowo zmienia kierunek lotu w dół. Centralnie w dół! Centralnie w kokon!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:35, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Deltar
Głowy wystrzeliły nim zdążyłeś się znaleźć nad kokonem! Potężny, energetyczny promień... jeśli coś TEJ średnicy można nazwać promieniem... omsknął się o Ciebie... z miejsca pozbawiając Cię nóg od połowy ud w dół. Ale dalej leciałeś, wspierając się swymi repulsorami na rękach... to był rozpaczliwy wyścig. Promień zbliżał się do Ciebie, grożąc zagładą w chwili najmniejszej nieuwagi. Już byłeś przy kokonie... promień tuż przy Tobie.... w tym właśnie momencie, gdy promień uderzył w zewnętrzny krąg kryształów wokół kokonu... zaiskrzyło... pojawiły się nienaturalne wyładowania mocy w postaci fioltowych błyskawic tu i tam... aura wokół kokonu przygasła... a sam promień znikł. Nagle. A Ty... werżnąłeś prosto w kokon.
Nie odbiłeś się od niego, jak wcześniej Twe pociski z repulsorów. Nie rozbiłeś się też o niego, niczym o twardą skałę... zanurzyłeś się w nim, niczym w bańce mydlanej. Przeniknąłeś jej mistyczną barierę i znalazłeś sie wewnątrz niej...
Zapadła cisza.
Było tam ciemno... znacząco ciemniej niż w jaskini, oświetlanej blaskiem Elfickiej hydry... przed chwilą leciałeś z zawrotną prękością. Teraz... jedynie przesuwałeś się leniwie i bezwolnie przez ciastowatą, przezroczystą masę... poprzez tę zasłonę dostrzegłeś jednak co stanowiło tajemnicę... co stanowiło rdzeń kokonu.
Humanoidalna istota. W długiej, powłóczystej szacie, pokrytej tajemniczymi wzorami, o włosach pływających bezwiednie wokół jej głowy... kolorów nie byłeś w stanie dostrzec. Ni wyraźnych rysów twarzy, pochylonej w bok, niczym we śnie... postać owa, czy to martwa, czy też pogrążona w letargu, zdawała się być... połączona z podłogą? Chyba, gdyż ,,stała" w sposób na to wskazujący. Nie byłeś w stanie dostrzec, czy jest tak w istocie, gdyż fioletowa substancja, do złudzenia przypominając tę, którą posługiwał się Elf... niczym mgła otulała przestrzeń poniżej jej kolan, kłębiąc się, niczym żywa istota...
Byłeś wewnątrz owego kokonu tylko przez chwilę... po prostu przeleciałeś poprzez niego. Gdy znalazłeś sie na zewnątrz, kakofonia dźwięków zaatakowała Twe uszy. Na chwilę przed mało delikatnym spotkaniem z ziemią. Bez nóg ciężko było się przed tym uchronić...
Smocza hydra wyła. Wznosząc swe głowy ku sklepieniu. Kokon świecił... nie on jeden! Wszystkie kryształy wokół zaczęły wydzielać z siebie przedziwną luminescencję. Ziemia drżała. Kable prowadzące do kokonu świeciły najmocniej, buzowały wręcz żywą energią... i wszystkie te doznania stopniwo narastały... gdy zdawało się, że już dalej pójść to nie może... kryształy pękły! A kokon zajaśniał mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, zalewając teren wokół nieziemskim światłem... gdy do odłamków kryształów dostało się owo światło, przez chwilę świat przed Twoimi oczami wypełniły cudne tęcze... nim i one znikły pod naporem intensywności światła... musiałeś odwrócić wzrok...
...
Po chwili... gdy otworzyłeś już swe oczy.... kryształów nie było. Ludzi i reploidów wewnątrz nich też nie. Kokon znikł, niczym senna mara.
A tam gdzie splatały się głowy potwora, który jeszcze przed chwilą chciał wymazać Twą egzystencję.... był Elf... nie jaśniał tym samym, dzikim, fioletowym blaskiem co wcześniej. Świecił teraz.. nijak chyba. Pozbawiony mocy... i chyba też przytomności - spadał, na spotkanie ziemi pod sobą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:18, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jako, że Deltar nie miał nóg, wybił się swoimi repulsorami ręcznymi w górę i złapał elfa. Udało mu się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:37, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Deltar
Udało się! Ale po złapaniu Elfa... tak jakby... zabrakło Ci rąk... i nóg... do latania? Dobra, uznajemy, że złapałeś go jedną ręką. Więc hamując jakoś tą jedną ręką, nie spadłeś na tyle boleśnie. A Elf... o. Nie jest nieprzytomny. Tępo gapi sie na Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:52, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Siema...! - Zawołał Deltar, choć trochę słabo - Mam dla Ciebie nowy, fajny domek! Przelecimy się tam...? Ale... - Ziewnął - Najpierw bym się zdrzemnął, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:06, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Deltar
Nie odpowiedział... chwilę się jeszcze na Ciebie popatrzył, po czym... spuścił powieki i chyba zasnął..
Miej nadzieję, że nie będzie chrapał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:21, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A Więc... Deltar Też się kładzie. Na plecach. Kładzie sobie elfa na brzuchu i idzie w kimę. Przy okazji stara się włączyć jakąś moc regeneracji czy coś... I przy okazji naprawia i odmalowuje od nowa zbroję. Oczywiście Syntechem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:36, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Deltar
Spoczko. Kładziesz się spać. Tu raczej nic na Ciebie nie wyskoczy, w przeciwieństwie do powierzchni miejsca, w którym się znajdujesz... raczej.
Jak chcesz przemalować swą zbroję? I może byś tak zrobił to po uleczeniu się? Jesteś troszkę zmęczony, co by nie powiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:38, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Naaah... Zrobi to od razu przez sen. Po prostu trochę inne rozmieszczenie farby. Ale kolorystyka dalej ta sama.... ZzzzZZZZzzzzz....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:57, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Deltar
Krótka piłka. Śpisz, aż pozwolę Ci się obudzić! XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|