Forum Megaman Zero Game Strona Główna Megaman Zero Game

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Puszcza Upadłych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Megaman Zero Game Strona Główna -> Wspomnienia II / Las Notus
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yamitsu




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 0x80D6FC19
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:17, 17 Mar 2011    Temat postu:

Kisuke

- hmph co za stworzenia
Kisuke podbiega do małpiszona starając się nie oberwać po czym...wyskakuje przed nim w górę łapiąc się jego futra(?) by szarpnięciem przy tym wyskoku znaleźć się bliżej jego szyi...i to właśnie w nią wyprowadza cięcie poprzeczne kataną


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obitobi
Moderator



Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Akatsuki

PostWysłany: Czw 14:59, 17 Mar 2011    Temat postu:

Kiedy chwyciłeś dłonią futro Goryl chwycił cie dłonią i rzucił do przodu. Uderzyłeś o ziemie dość boleśnie, ale bez obrażeń. Nagle rozlega się strzał i głowa goryla rozpada sie jak rozgniecione jabłko. Chwilową cisze przerywa turkot karabinu maszynowego i krzyk Gomeza -Arkadia! Wszyscy do mnie!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Obitobi dnia Czw 15:00, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yamitsu




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 0x80D6FC19
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:01, 17 Mar 2011    Temat postu:

Kisuke

- ugh...nigdy więcej...
Na sygnał Gomeza pobiegł w jego stronę najszybciej jak może
<"chyba wolę już Arkadię jak te małpy">
Pomyślał po drodze z nieco skwaszoną miną
<"Też mi się trafiła misja...trzeba było potrenować">
Zanotował sobie na przyszłość


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obitobi
Moderator



Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Akatsuki

PostWysłany: Czw 17:05, 17 Mar 2011    Temat postu:

Karl, Gomez i grupka ocalałych oparła się o jedno z większych drzew, odpierając zmasowany atak dużo większych sił Arkadii. -Kisuke! Zdejmij tego cholernego operatora ckm'u albo zrobi z nas mielonkę!- krzyknał Gomez zdejmując jednego z arkadyjskych żołnierzy. Operator razem ze swoim karabinem ma pozycje ok 100 m od Ciebie, i jest chroniony przez pojedynczego zolnierza z kataną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yamitsu




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 0x80D6FC19
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:14, 17 Mar 2011    Temat postu:

Kisuke
(Demon Fang! *cough*)

- Aye aye sir
Skierował się natychmiastowo ku operatorowi i jego ochroniarzowi, zatrzymał się około 5 metrów przed ochroniarzem, zgadując iż nie pozwoli zranić operatora od tak sobie...przygotował katanę poprzecznie przed sobą
- Zacznijmy waść
Gdy przeciwnik dobędzie swojej katany do pozycji gotowości, podbiega do niego starając się zadać poprzeczne cięcie wyprowadzone z prawej strony do lewej na wysokości klatki piersiowej
<"rozgrzejmy się klasycznie, chociaż z drugiej strony, nie mam za dużo czasu na takie rzeczy...oh litości dajcie mi chwilkę">
Pomyślał sobie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obitobi
Moderator



Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Akatsuki

PostWysłany: Czw 17:17, 17 Mar 2011    Temat postu:

Zablokował cięcie i odepchnął cie do tyłu. -Odważny albo głupi.- Zamachnął się i wykonał poziome cięcie, którego uniknąłeś. Ostrze jego katany..przecieło drzewo na pół z łatwością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yamitsu




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 0x80D6FC19
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:25, 17 Mar 2011    Temat postu:

Kisuke

- Gawd...bardzo dobra katana...sily tez Ci nieposkapiono
Odpowiedzial
<"nieciekawie, jest silny a ja wcale jakas okropna szybkoscia nie grzesze...">
Przygotował katanę do bloku
<"może uda się zająć go czymś a tamci jakoś ustrzelą tego operatora...eh na co ja liczę...na cud chyba...dziś jest jakiś dzień, w którym nawet chmury są przeciwko mnie">


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obitobi
Moderator



Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Akatsuki

PostWysłany: Czw 17:30, 17 Mar 2011    Temat postu:

Cud sie stął. Nagle potęzna fala uderzeniowa zmiotła i ogłuszyła wszystkich Arkadyjczyków, niszcząc też większość drzew. -Co do diabła?!- krzyknął zszokowany Gomez. Ujrzałeś postać w mundurze Hegemonii, z dwoma kastetami na dłoniach. -Hej chłopaki, wynoście mi sie stad. Zaraz zrobi sie tu goraco, a to nie wasza bitwa.- -Ale..-Karl. -Żadnych ale! Kisuke, Karl, znikamy stąd!- Gomez pobiegł w przeciwną strone do Arkadyjczyków.
(Kisuke, pisz w wejściu do lasu)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mighty




Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fáskrú

PostWysłany: Czw 17:33, 03 Lis 2011    Temat postu:

Wrzuca współrzędne na swojego Pete-Boya i stara się zlokalizować wskazane mu miejsce,
przyglądając się mapą i wybierając jak najmniej niebezpiecznie miejsca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naras
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:30, 03 Lis 2011    Temat postu:

Ippan Haiki

Nie zostało ci wskazane konkretne miejsce, ale okolica. Wątpliwe byś znalazł coś więcej niż wskazówki gdzie może przebywać Mettaur, którego istnienia nie możesz być nawet pewien.
Było tu dość ciemno, choć to nie był wieczór.
Spojrzałeś w wyjątkowo pochmurne niebo i zobaczyłeś, że zbiera się na deszcz... Porządny deszcz, a ty nie masz parasola.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Naras dnia Czw 19:30, 03 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mighty




Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fáskrú

PostWysłany: Czw 22:35, 03 Lis 2011    Temat postu:

Sprawdza na czujniku temperatury jaka obecnie panuje pogoda z towarzyszącym mu deszczem,
mimo iż pada on przemierza dalej te rejony by znaleźć Mettaura.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naras
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:39, 04 Lis 2011    Temat postu:

Ippan Haiki

Cytat:
mimo iż pada

Napisałem, że zanosi się na porządny deszcz więc jeszcze nie pada.
Za to jest tak ciemno, że ciężko cokolwiek dostrzec na ziemi, czy między drzewami. Chyba przydałoby się włączyć latarkę.
Z twojego Pete-boy'a wynika, że to będzie naprawdę mocna ulewa na dodatek pewnie z burzą.

Kiedy chodziłeś po okolicy zobaczyłeś coś wiszącego na gałęzi, gdy się przyjrzałeś rozpoznałeś kształt człowieka. Ktoś tu albo kogoś powiesił, albo to było samobójstwo... Nie jesteś pewien, czy podchodzenie by zobaczyć kto tam dynda to dobry pomysł.

Zobaczyłeś błysk pioruna, a po kilku sekundach usłyszałeś grzmot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mighty




Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fáskrú

PostWysłany: Pią 21:35, 04 Lis 2011    Temat postu:

Włącza latarkę z Pete Boya, a robotowi nakazuje włączenie noktowizora i wypatrywanie chadzających tu towarzyszy.

Faktycznie, nie ma zamiaru przyjrzeć się co lub kto tam wisi i po prostu mija to miejsce szerokim łukiem, przemieszczając się dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naras
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:48, 04 Lis 2011    Temat postu:

Ippan Haiki

Kiedy odwróciłeś się od wisielca usłyszałeś łupnięcie. Serce podskoczyło ci do gardła. Obejrzałeś się za siebie i zobaczyłeś, że po prostu lina na której dyndało sobie ciało się zerwała...
Mroczno, trupy, hałasy i nadchodząca burza, czujesz się jak w horrorze.

Idziesz dalej sprawdzać teren oświetlając sobie drogę. Nie potrafisz dostrzec żadnych wskazówek dotyczących poszukiwanego przez ciebie obiektu, być może to przez brak u ciebie zdolności do tropienia... Tak, czy siak jakoś sobie musisz poradzić. Błysk i grzmot, kolejna błyskawica, ale deszczu jeszcze nie ma.
Po pewnym czasie dostrzegłeś w cieniu drzew ludzką sylwetkę... I tym razem nie dyndała na sznurku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Naras dnia Pią 21:49, 04 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mighty




Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fáskrú

PostWysłany: Pią 22:02, 04 Lis 2011    Temat postu:

Zapytam, co mi szkodzi.. On pewnie i tak nie widzi..
- Kto tam?!
Stara się skierować strumień padającego światła na tą sylwetkę,
również nastawia bojowo robota by w razie czego przygotował się do ostrzału.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Megaman Zero Game Strona Główna -> Wspomnienia II / Las Notus Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 8 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin