Megaman Zero Game

Matoi

Matio Shiroi

-mieć miała,szkoda że zginęła, masz jej kastety ?

szukam kastetów dziewczyny albo nawet jej ciała.

Naras

Matio Shiroi

-Taa... śliczna była, szkoda dziewuchy... "Była" bo teraz z jej głowy niewiele zostało. A co do kastetów: widziałeś te jej drobne rączki? Wątpię by na ciebie pasowały. Chodź, ty udasz się do szpitala, a ja pogadam z Malumem.

Idziesz, czy jakieś inne plany?

Matoi

Matio Shiroi

-dobra ale zawsze mogę sprzedać i ulepszyć swoje

biorę kastety od niego lub jeśli ich nie ma, odnajduje ciało dziewczyny zabieram kastety i udaje się z kameleonem do bazy

Naras

Matio Shiroi

Gdy chciałeś iść szukać zwłok dziewczyny Kameleon zatrzymał Cię.
-Nie właź między drzewa z taką nogą. Poza tym: do trupów, które leżą w tym lesie dłużej niż pięć minut nie należy podchodzić. Powiem Malumowi by dorzucił Ci trochę do wypłaty, więc nie płacz.

Poszliście do bazy, ty do szpitala, a Kameleon do Maluma zgodnie z planem. Po drodze spotkaliście nawet jeepa Hegemoni, a jego kierowca bezinteresownie podwiózł was kawałek.

Mighty · Wysłany: Czw 22:28, 10 Mar 2011 Temat postu:

Rozgląda się przy wejściu cały czas za owym robotem z wyjętą bronią i włączonym celownikiem laserowym.
Oprócz robota stara się wypatrzeć inne niepokojące rzeczy lub zjawiska.

Naras · Wysłany: Czw 22:50, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ippan

Wygląda na to, że robota będziesz musiał poszukać gdzieś w krzakach... odchodząc trochę od "wejścia".

Zauważyłeś, że na kamieniu stoi pusta szklana butelka po jakimś napoju.

Mighty · Wysłany: Czw 22:52, 10 Mar 2011 Temat postu:

Odchodzi na odpowiednią odległość by odłamki szkła go nie zraniły, a następnie strzela
mierząc dokładnie za pomocą lasera by sprawdzić czy poprawiło to jego celność.

Naras · Wysłany: Sob 11:29, 12 Mar 2011 Temat postu:

Ippan

Czerwony punkcik pojawił się na butelce, ale ciągle się poruszał schodząc z celu. Ostatecznie wystrzeliłeś i spudłowałeś.

Mighty · Wysłany: Sob 13:15, 12 Mar 2011 Temat postu:

- Cholera... nigdy się tego nie nauczę.
Powiedział sam do siebie po czym z wciąż przygotowaną bronią przemierzał Obrzeża Lasu
w przeszukiwaniu krzaków by znaleźć robota.

Naras · Wysłany: Sob 17:33, 12 Mar 2011 Temat postu:

Ippan

Idąc przez zarośla znajdujesz dziwny pagórek korzeni. Gdy się przyjrzałeś zobaczyłeś, że to nie pagórek tylko korzenie uwięziły między sobą latającego, robota zwiadowczego. Widać po jego upadku rośliny zregenerowały się szybko, przy okazji więżąc między sobą robota.
Robot zdaje się nie być uszkodzony, ale ciężko będzie go stamtąd wydostać... Przydała by się piła by przeciąć korzenie.

Mighty · Wysłany: Sob 18:53, 12 Mar 2011 Temat postu:

Dookoła szuka czegoś ostrego, stara się przestrzelić te plącza/korzenie które uwięziły robota,
strzelając jak najdalej niego by go nie uszkodzić.

Naras · Wysłany: Nie 11:56, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ippan

Nic ostrego nie zlazłeś.
Już po pierwszym strzale przestałeś bo uszkodziłeś robota, na szczęście to tylko rysa.

Mighty · Wysłany: Nie 11:59, 13 Mar 2011 Temat postu:

Cofa się po tamtą butelkę i jeżeli nikt jej nie zabrał, rozbija robiąc tulipana i przecina ostrym szkłem.

Naras · Wysłany: Nie 18:17, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ippan

Tulipanem dałeś radę przeciąć cieniutkie korzonki, ale nie korzenie, które głównie trzymały robota...
Przecięte korzonki zaczęły odrastać!
Nim się spostrzegłeś oplątały twoją dłoń, w której trzymałeś tulipana!

Mighty · Wysłany: Nie 21:22, 13 Mar 2011 Temat postu:

Stara się szybko wyrwać, drugą dłonią sięga po broń i strzela jak najniżej by nie przestrzelić sobie dłoni.