Megaman Zero Game

Silvan · Gość

Jafar Bazba

Zaczął się rozglądać za owocami itd.

Ramroyd

Jafar Bazba

Nie widzisz żadnych owoców. Ale za to widzisz jakiegoś kolesia siedzącego w cieniu drzewa.

Silvan · Gość

Jafar Bazba

Podchodzi do tego kolesia.

-Hej, co tak siedzisz? Słoneczko ci dogrzało, to dlatego?

Ramroyd

Jafar Bazba

-Grozisz mi?

Powiedział wyjątkowo szybko i zniknął.

-Nic ci do moich spraw. Siedzę sobie, bo siedzę. Może szukasz zaczepki co?

Zaczął Ci nawijać z jednego z drzew.

Silvan · Gość

Jafar Bazba

-Pojawiasz się i znikasz, prosta sztuczka

Powiedział i narazie szedł spokojnie choć i tak chciał biec.

-Biegam po świecie, podróżuję, poszukuję, powiedz nie widział tutaj niczego niezwykłego lub ciekawego? Oprócz siebie oczywiście.

Ramroyd

Jafar Bazba

Zaśmiał się po twoim pierwszym zdaniu i nie słuchał dalej.

-Ha! To nie było zwykłe pojawianie się i znikanie. Ja wstałem, obiegłem Cię trzy razy, zakosiłem ci nóż i wbiegłem na to drzewo. Coś zacofany jesteś.

Silvan · Gość

(On noża nie ma, tylko Kastonóż, a co do Szybkości, dziwne że akurat czytałem o Sonic the Hedgehog)
Jafar Bazba

Zaśmiał się po tym co usłyszał

-Ta, jasne, nie możesz być szybszy ode mnie, zróbmy wyścig

Ramroyd

Jafar Bazba (to też nóż)

-Koleś, który nie zorientował się, że zabrałem mu nóż... chce się ze mną ścigać... jesteś zabawny!

Zaczął się śmiać jak porąbany.

Silvan · Gość

Jafar Bazba

-Po prostu nie byłem gotowy, ścigamy się, a może się po prostu boisz?

Ramroyd

Jafar Bazba

-Do ciebie i tak nie dociera... dobra... to dokąd chcesz się ścigać?

Silvan · Gość

Jafar Bazba

Cóż, rozgląda się za najbardziej oddalonym miejscem, gdy je znajdzie to wskazuje to miejsce

-W tamto miejsce....

Ustawia się w dobrej pozycji do wystartowania, czeka aż gość to zrobi, potem zaczyna jak zwykle "Do biegu, gotowi, START!!!" I oczywiście biegnie gdy wypowie start, biegnie na największej prędkości.

Ramroyd

Jafar Bazba

-Masz fory. Wystartuję za chwilę.

Zacząłeś biec między drzewami z możliwie największą możliwą szybkością. Przy tylu drzewach zakrawa to na normalne samobójstwo. Po mniej niż minucie byłeś już na miejscu. Nie było tutaj tamtego gościa.

Silvan · Gość

Jafar Bazba

<Albo jest wolniejszy, albo jest szybszy i się ukrył...>

Zaczął się rozglądać dookoła.

Ramroyd

Jafar Bazba

Rozglądasz się dookoła i nikogo nie widzisz.

Silvan · Gość

Jafar Bazba

Siadł na jakimś kamieniu i czeka....