Megaman Zero Game

Trey

<O w morke jeża!!>
i znów dzie na góre... po czym wspina sie na dzrewo...

Dada

Ucieczka powiodła się... i teraz siedzisz sobie na okolicznym drzewku...

Trey

<hssss musze powiadomic baze...>
I stara się zapamiętać to miejsce po czym ukrywa się za liscmi i wyjmuje komunikator i łaczy się z Com. Colborem...
-Comandorze.. jestem na zwiadzie jak pan kazał... i odkryłem jakies schody które są zakamuflowane... jak tam poszłem to tam było cholernie duzo gosci od N.A...

Dada

-Hmmm dobrze... wróć do bazy natychmiast...
Nagle wychodzi jakiś gościu... patrzy po drzewach i Cie widzi
- To tu jest... Zwiadowca! Alarm!

Trey

<fuck!!>
I zwiewa jak najszybciej... do TS'a

Dada

Skacząc z drzewa na drzewo było Cię ciężko trafić... ale gdy dotarłeś do TS'a już tam ktoś jest... to niestety phanteon... więc musisz czekać na wsparcie ...

Trey

<...>
Wyciąga pistolety i celuje phanteonowi w szyje i strzela( czyli jesli sie uda to dosłownie straci głowe)

Dada

Mierzysz... ale w odłamku sekund od naciśnięcia spustu nagle przeleciało Ci coś przed oczami ale ty strzeliłeś i trafiłeś w głowe (17HP), phanteon żywy widzi cie... jakoś...

Trey

-O shit.. co to ma być??
Zeskakuje z drzewa i strzela w phanteona

Dada

Zeskakujesz z drzewa ale teraz zauważasz że goni Cie 3 ludzi, strzelasz w Phanteona i wtej chwili rozładowała Ci sie broń...(magnum,zostało ok. 5HP)
Phanteon strzela ale niecelnie... to chyba z powodu że uszkodzileś mu system celowniczy...

Trey

-O shit...
przeładowuje i strzela w phanteona cały czas będąc w ruchu...

Dada

PRzeładowywujesz i zabijasz phanteona ale dostajesz pojedyńczym strzałem w plecy(5HP), chyba pora uciekać... bo są już blisko, a możesz dostać pełną serią gdy będziesz wpisywał koordy na TS'ie...

Trey

-... wchodzi do TS'a

Dada

Wchodzisz na TS'a ale widzisz że jeden strzela po konsolce... udaje mu sie to... wpisałeś połowe koordów ale widzisz komunikat
"TS uszkodzony, samonaprawa w toku..."

Trey

-osz ty..
Wyjmuje pistolety i zaczyna strzelać w Neo puki TS sie naprawi..