Megaman Zero Game

Phanti · Wysłany: Pon 19:03, 17 Mar 2008 Temat postu:

- Taaak. - Odpowiedzial Tuyet - Jestem z ciebie dumny. Nie ma to jak okaleczenie rodzica o poranku.

X · Wysłany: Pon 19:13, 17 Mar 2008 Temat postu:

Yoko zachichotała lekko

-No cóż... więc w takim przypadku nie mam co wracać do domu... na razie śpię w jakimś podziemnym laboratorium... niezbyt przyjemne miejsce...-Powiedziała

Phanti · Wysłany: Pon 19:18, 17 Mar 2008 Temat postu:

- Na pustyni znajduje sie opuszczone laboratorium D.A.W.N. Sa tam wygodne sypialnie. - Odpowiedzial - No i sporo ciekawego sprzetu.

X · Wysłany: Pon 19:21, 17 Mar 2008 Temat postu:

-Wole tam nie wchodzić... a właśnie.Ty w końcu gdzieś mieszkasz, prawda? Moze będę mieszkać z tobą?- Prooooszeeeeee...-Powiedziała przymilnie ostatnie słowo podchodząc do Tuyet'a i robiąc słodkie oczka.

Phanti · Wysłany: Pon 19:23, 17 Mar 2008 Temat postu:

- W obozie na Kardzie, spie w jednym pomieszczeniu z ta cala dziesiatka D.A.W.N, ktorymi dowodze. Z Sucubia, ktora spotkalas takze.

X · Wysłany: Pon 19:29, 17 Mar 2008 Temat postu:

-No to tym bardziej powinnam tam być... jeszcze tamta mi Cię odbije i co będzie?-Zapytała się retorycznie

Phanti · Wysłany: Pon 19:30, 17 Mar 2008 Temat postu:

- Nie ma wolnego lozka. - Dodal Tuyet - Musialabys spac ze mna.

X · Wysłany: Pon 19:31, 17 Mar 2008 Temat postu:

-Ummmm... to nie stanowi problemu... zawsze mogę zrobić własne... a od biedy spać z tobą...-Odpowiedziała odrobinkę czerwona.

-Jesli o nas chodzi możemy odpoczywać gdziekolwiek...-Powiedział biały niedźJ wiedź

Phanti · Wysłany: Pon 19:35, 17 Mar 2008 Temat postu:

- Nie ma miejsca na nastepne lozko - Odpowiedzial Tuyet i dodal z wyprzedzeniem - Na rozbudowe lokalu tez nie. Na dodanie drugiej gory TAKZE.

X · Wysłany: Pon 19:38, 17 Mar 2008 Temat postu:

-Ejjj... to tak brzmi jakby jedynym wyjściem było spanie z tobą... to nie fair... cóż... chyba faktycznie nie mam wyjścia...-Odpowiedziała...

-Chyba spanie mi na odwłoku też odpada...-Dodał pająk.

Phanti · Wysłany: Pon 19:42, 17 Mar 2008 Temat postu:

- Skoro sie mnie brzydzisz to nie. - Odpowiedzial - Zreszta, ja dalej twierdze, ze to nie najlepszy pomysl, abys wyruszyla ze mna do Kardy.

X · Wysłany: Pon 19:44, 17 Mar 2008 Temat postu:

-Nie nie... nie brzydzę się... tylko nigdy nie spałam z mężczyzną... a co do wyjazdu, to chce Ci się na coś przydać... i to wszystko...-Odpowiedziała trochę skruszona

Phanti · Wysłany: Pon 19:48, 17 Mar 2008 Temat postu:

Tuyet odwrocil sie od niej
- Wspierasz mnie tym, ze mnie kochasz. No, chyba ze nie kochasz. - Odpowiedzial - A Laboratorium przejalem i jest calkowicie bezpieczne. Mozesz mieszkac tam.

X · Wysłany: Pon 19:52, 17 Mar 2008 Temat postu:

-N-no dobrze... ale jednak... dla mnie to za mało... chcę Cię jakoś wspomóc aktywnie... powiedz, co byś chciał, a jeśli mogę to postaram się to wykonać...-Powiedziała

Phanti · Wysłany: Pon 20:03, 17 Mar 2008 Temat postu:

- Narazie mi nic nie potrzeba. - Odpowiedzial - Chce tylko, zebys byla bezpieczna.