Megaman Zero Game

Phanti · Wysłany: Pią 19:30, 07 Mar 2008 Temat postu:

- Nadal...nie jestem przekonany... - Odpowiedzial Tuyet - Balbym sie o ciebie i...e...pewnie bys mnie rozpraszala...tak jak teraz...

X · Wysłany: Pią 19:39, 07 Mar 2008 Temat postu:

-Proszę... zabierz mnie ze sobą... zrekompensuje Ci te niewygody przydatnością...-Odpowiedziała błagalnie

Phanti · Wysłany: Pią 19:46, 07 Mar 2008 Temat postu:

Tuyet nie odpowiedzial. Zastanawial sie nad cala sytuacja. A Yoko poczula, ze cos twardego zaczyna wbijac sie jej w brzuch. To mogla byc tylko jedna rzecz.

X · Wysłany: Pią 19:49, 07 Mar 2008 Temat postu:

<Tylko spokojnie, tylko spokojnie... zignoruj to poprostu...>Pomyślała i czekała na odpowiedź...

Phanti · Wysłany: Pią 19:52, 07 Mar 2008 Temat postu:

- Yoko...Ja...chcialbym cie zabrac. - Odpowiedzial Tuyet - Ale naprawde...caly czas balbym sie o ciebie i przez to nie moglbym sie skupic na swojej misji. I..e..nie tylko przez to, ze bym sie bal o ciebie..bo...e..jeszcze..

X · Wysłany: Pią 19:53, 07 Mar 2008 Temat postu:

-No... mów...-Powiedziała patrząc się na niego spokojnie

Phanti · Wysłany: Pią 19:58, 07 Mar 2008 Temat postu:

- No...jestes teraz tak blisko mnie...i wygladasz tak ponetnie..ze...e...nieodpowiednie mysli mnie nachodza. - Stwierdzil Tuyet

X · Wysłany: Pią 20:01, 07 Mar 2008 Temat postu:

Odsunęła się lekko

-Przepraszam... ale sam wiesz że takich rzeczy nie mogę zrobić...-Odpowiedziała

Phanti · Wysłany: Pią 20:03, 07 Mar 2008 Temat postu:

Tuyet postanowil przejac inicjatywe.
- Rozumiem...ale...powiedz mi tylko dlaczego? Ja kocham ciebie, ty chyba mnie tez...

X · Wysłany: Pią 20:05, 07 Mar 2008 Temat postu:

-Po pierwsze, to jest jedna z najcenniejszych rzeczy jakie mam... po drugie, sex dla mnie jest obrzydliwy... na samą myśl niedobrze mi się robi... jedyna sytuacja w której mogłabym... to po slubie...-Odpowiedziała

Phanti · Wysłany: Pią 20:11, 07 Mar 2008 Temat postu:

- Hmm...No to wyjdz za mnie. - Odpowiedzial Tuyet bez dluzszego zastanowienia. Po czym zrobil chwile przerwy - Oh daj spokoj. Oboje tego chcemy...

X · Wysłany: Pią 20:37, 07 Mar 2008 Temat postu:

-Ja nie chce seksu... brzydzę się nim... zrozum to...-Odpowiedziała trochę zniesmaczona

Phanti · Wysłany: Sob 0:29, 08 Mar 2008 Temat postu:

Tuyet poklepal ja po policzku.
- Skoro tak mowisz... Uszanuje to. - Stwierdzil - Poprostu, troche ciezko mi to trzymac, a nie zrobie tego z inna kobieta.

X · Wysłany: Sob 15:48, 08 Mar 2008 Temat postu:

-Niestety... nie zrobię tego z nikim... przynajmniej na razie...-Odpowiedziała

Phanti · Wysłany: Sob 15:52, 08 Mar 2008 Temat postu:

- Hmm...To moze mnie przynajmniej pocalujesz? - Zapytal Tuyet - Skoro mnie kochasz...