Megaman Zero Game

Phanti

Regis

Dotarliście z Hiverem na sam dół. Małe pomieszczenie z ogromnymi drzwiami, niczym od jakiegoś bunkra.

inraeratus

Regis

Był na tyle oryginalny w swych działaniach, że podszedł do drzwi i sprawdził, czy są zamknięte. Łohoho!

Phanti

Są, ale swoją siłą je otworzyłeś.

Ogromna hala. Wszędzie pełno stołów z narzędziami. A jakieś 100 metrów od siebie zauważyłeś kapsułę hermetyczną. Zauważyłeś za przezroczystą szybą wystawową, że w kapsule znajduje się srebrno-czerwona zbroja.

inraeratus

Regis

Nauczony przykrym doświadczeniem co do miejsc ,,tajnych i podziemnych" zbliżył się do owej kapsuły.
-Hmm... więc to jest ta zbroja, tak?
Nic na niego nie pragnęło tym razem wyskoczyć? Nic wielkiego i brzydkieg? Nie żeby coś, ale... prawie się tego spodziewał...

Phanti

Kiedy podszedłeś do zbroi, kapsuła zamknęła się. Na takie jakieś metalowe cusie, że już jej nie było widać.

A, i zaczął wyć alarm.

inraeratus

Regis

-Pff... no tak. Ktokolwiek stworzył to cudo, raczej nie zechciałby dobrowolnie je oddać.
Regis rzozejrzał się, czy też owy alarm nie oznaczał jakichś mało fajnych niespodzianek. Jeśli nie... no to zaczyna się dobijać mieczem do zbroi. Jeśli tak... no, to zobaczymy co to będzie.

Phanti

Dobijasz się, ale kapsuła jest twarda. Nagle słyszysz komunikat.

= ALARM! INTRUZ! ZAŁĄCZANIE PROCEDUR BEZPIECZEŃSTWA! TRYB OCHRONY WŁĄCZONY! INICJALIZACJA SYSTEMÓW OBRONNYCH! COPY DELTAR: MODEL AXONN, AKTYWACJA!

inraeratus

Regis

Regis wstrzymał się. Wsłuchał komunikat, po czym odwrócił się i oparł leniwie plecami o ściany kapsuły.
-Ooch, ekstra, będzie show. - już by zacierał ręce, gdyby nie Adamant w jednej z nich.
<Mmm... kopia Deltara? No... zobaczymy jak bardzo udana..>
-...nie, Hiver? - dokończył już słowami swą myśl.

Phanti

- Wyczuwam już jego moc. - Odpowiedział Hiver - Do Deltara mu daleko. Ale i tak jest potężny. Musisz uważać... Z tego co zeskanowałem, to wygląda na to, że ma też prosty algorytm sztucznej inteligencji. Nie ma osobowości, ma zapisane w mózgu dane na temat technik mojego brata. - Przerwał na chwilę - To dobrze dla nas. W takim razie powinien nie posiadać zdolności improwizacji, która była największym plusem Deltara...

Hah. Hiver jednak jest mądry...

W końcu otworzył się właz w podłodze. I jakby windą przyjechał Twój przeciwnik.

- Hm... Designersko podobny. Aczkolwiek kolorystyka całkowicie nie trafiona do mojego brata...

Rzeczywiście. Podobno zbroja Deltara była złota. Tutaj? Masz głównie odcienie czerni i szarości. Ale... Ciekawa wiadomość. Twój przeciwnik jest o tyle ciekawy, że na jego plecach jest miecz, który dorównuje bez problemu twojemu Hive Adamantowi....

inraeratus

Regis

-Mmm... kolega po fachu? - rzekł uradowany Regis, widząc owo wielkie ostrze na plecach Deltara... Axonna...?
<Delton, Axar... Nieeee.... Nawet nie ma jak uładnić jego nazwy.. no, może potem mi coś do głowy wpdanie.... bo chyba ,,bury zenek" tutaj odpada...>
Odrzucił już jednakowoż myślenie o tym i owym. Zbliżała się walka!
Podniósł Adamant. I sprawdził ostatecznie, czy też jego przeciwnik w pełni się aktywował.

Phanti

Chyba tak. Jego oczy zmrużyły się lekko.

Jedną ręką zdjął miecz ze swoich pleców. Łańcuch na końcu rękojeści wydał złowieszcze brzęknięcie. Skierował szybko swój miecz w Twoją stronę. Zrobił to tak szybko, że wysłał falę uderzeniową w Twoją stronę. Padłeś na tyłek....

- Nieźle. - Rzekł Hiver - Od samego podmuchu. Nie użył nawet swojej energii.

inraeratus

Regis

-Łoł.. no ładnie. Jego wyczynu raczej szybko nie powtórzę...
Zachichotał, po czym wstał.
-Lecz gdyby nie był silniejszy to co to byłaby za zabawa!?
Adamant oburącz, nogi pewniej na Ziemi. Żadnego więcej leniwego opierania się o kapsułę. Biegniemy, zasłaniając się tak troszkę.. i walimy poziomo na wyskości piersi. Jaki rezultat? Ile metrów w tył (przód, bok)? XD
-Rzekłbym, że jeśli nie ma dostatecznie silnych.. to sam chętnie pozostanę słaby, byle nadal się dobrze bawić! -oznajmił Regis radośnie. Hihi. Zaraz mu ktoś przyłoży. :}

Phanti

Zablokował Twój atak swoim mieczem.

- Hm... - Mruknął Hiver - Ten miecz to kopia oryginalnego Rahkshizanbato używanego przez Deltara. Miej ostry, mniej śmiercionośny. Ale i tak uważaj...

Axonn odepchnął Cię natychmiast swoim mieczem. Odleciałeś parę metrów, ale wylądowałeś na nogach. Czeka. Chyba na razie chce przeanalizować Twoje ruchy.

inraeratus

Regis

Regis unzał, że nie da mu się nudzić. Co jednak nie oznaczało pokazania wszystkiego co miał do dyspozycji od razu. Ruszył na niego raz jeszcze, kręcąc nad głową półósemkę i wymierzając cięcie wysoko. Jednakże, nie doprowadza do sytuacji podobnej do poprzedniej - wpół ciosu odrywa jedną rękę od rączki miecza, chwytając dłonią za samo ostrze Adamantu, znacznie wyżej. Nurkuje naprzód, zmieniając forsownie oś ciosu na niższą oraz pchając do przodu górną część Adamantu w sposób umożliwiający szybsze, choćby i nie mocniejsze uderzenie wroga końcówką miecza.

Phanti

Blok. Atak frontalny nic nie daje. Znowu Cię odepchnął, tym razem słabiej. I rozpoczął atak.

- BLOKUJ! - Krzyknął Hiver

odruchowo oczywiście zacząłeś blokować ciosy. Nie mogłeś w sumie zrobić nic innego, bo były zbyt szybkie. Ciekawe. Axonn machał ogromnym mieczem jakby był ze styropianu. Ale czujesz po uderzeniach, że na pewno tak nie jest... Masz dziwne wrażenie jakby Twój Adamant miał się zaraz rozpaść od tych ataków... I zaczynasz już nie nadążać z blokowaniem, więc musisz coś wymyślić.