Megaman Zero Game

inraeratus

Regis

Turla się w bok. Po uderzeniu miecza, jeśli dobrze wyjdzie, w podłogę tuż obok, chwyta za jego krawędź rękoma, w momencie, w którym Axonn zaczyna go podnosić... tak, wiadomo, mało inteligentny plan. Jeśli potrzyma się chwilę dłużej to go zaraz Axonn co najmniej na tym mieczu rozbuja... wykrorzystuje fakt, iż z taką siłą i szybkością Axonn podnosi swój miecz, by przy czynieniu tego, otrzymał w głowę rolką Regisa... tak na odpłatę. Zamiast standardowego oddashu od jego cielska, Regis chwyta szponami za bark Axonna i podciągając się na nim, przechyla się nad jego ramieniem, po czym wbija Ichiteiru w jego plecy!

Phanti

Złapałeś za miecz. Hm.. Axonn zamiast go podnieść to wykonał trick Jedi. Otwartą rękę skierował w Twoją stronę, tak że podmuch energii Odrzucił Cię. O dziwo wylądowałeś na nogach. Ale nie widzisz przed sobą Axonna! Zniknął? Niewidzialny?!

Nagle poczułeś powiew wiatru na swoich plecach! Czyżby...?

inraeratus

Regis

Mm... Regis rozważał przez chwilę natychmiastowy dash do tyłu z pchnięciem.... ot. bez odwracania się. Dla zaskoczenia.
Ale uznał, że raczej to on byłby zaskoczony tym, co mogłoby się z nim stać, gdyby walnął tak na ślepo... tak więc oddashował do góry, spojrzał co i jak... i zależnie od tego co robi Axonn, zrobi coś dalej... tylko co on właściwie robi? I czy on tam w ogóle jest!?

Phanti

Ale fart! Akurat jak skoczyłeś w górę, ostrze Axonna przemknęło po miejscu w którym stałeś! Teraz on jest pod Tobą!

inraeratus

Regis

No to teraz air dashuje... w dół, tak by wylądować szponami nogi za głowie Axonna. Lub gdzieś tak wokół. Leci dalej, za jego plecy, głowy używając jedynie jako punktu zaczepu. I wykonuje to pchnięcie za pomocą Ichiteiru w plecy Axonna. Oddashowuje od jego głowy w dół, uwieszając się na mieczu i całą siłę owych ruchów kieruje w nacisk na ostrze. Chce rozerwać mu to i owo... uda się?

Phanti

Ogólnie to po Twoich próbach wylądowania na szpikulcu u swojej nogi się przerwóciłeś. Ale w jakiś sposób wbiłeś mu Ichiteiru w plecy. On z wrażenia upadł na jedno kolano. Ty leżysz na ziemi. Ichiteiru wbite mniej więcej w jego prawą łopatkę. Co dalej?

inraeratus

Regis

<Teraz!>

Jak najszybciej może.... wstaje, zamachuje się ramionami... wbija szpony u rąk w obie strony hełmu Axonna... i rozpoczyna kanonadę.

Phanti

Nie lepiej było zakończyć akcję mieczem?! Wbiłeś mu delikatnie szpony w hełm. Ale jego hełm jest strasznie twardy. To mu sie nie spodobało więc wysłał w okół siebie wziązkę energii, która Cię podniszczyła. Do tego wywalił Ci z kopa i podniósł swój miecz. Ichiteiru dalej wbite w jego plecy.

inraeratus

Regis

<Rany, rany...> -pomyślał Regis, po raz kolejny obrywając... - <Szczerze, to zdaje mi się, że nie staram się dostatecznie mocno...>
Regis nie pozwolił sobie polecieć. By nie tracić czasu, wyhamował szponami o podłogę. I oddashował po Adamant. Tak dla odmiany.

Phanti

Masz Adamant, a Axonn dashuje właśnie w Twą stronę.

inraeratus

Regis

<Czas wrócić do gry.>
Wykonuje zamach wstępujący z prawej od ziemi, na ukos. Gdy ostrze osiągnie poziom pasa Regisa, ten przestawia uchwyt lewej ręki z rączki Adamantu do ostrza miecza i, pochylając się, wykonuje niski pół-zamach z wykrokiem. Rączka miecza bardziej z przodu niż końcówka ostrza.

Phanti

Woah! Udało Ci się wykonać głębokie cięcie na torsie Axonna. On za to odpowiedział mocnym zamachem w Twoją stronę. Z boku, na wysokości Twojego ramienia. Jak blokujesz?

inraeratus

Regis

Opiera Adamant o ziemię przed sobą, na ukos, z rączką bardziej w kierunku ostrza nacierającego Axonna. Nogą opiera o końcówkę przy ziemi. Ma zamiar sprawić, by miecz Axonna ześlizgnął się po krawędzi Adamantu, tak by konkretna część siły uderzenia poszła w ziemię.

Phanti

Poszła. I co?

inraeratus

Regis

Nic się nie zwaliło? Łał. W takim wypadku Regis chwyta oburącz za swe ostrze i wykonuje cięcie od ziemi, przysuwając się przy tym do przodu, przewidując, że w najbliższym czasie Axonn zechce wycofać swe ostrze.