 |
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:55, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Regis
Regis podniósł ręce w geście bezradności.
-Nie widać? -spytał, jakby zdziwiony, odwracając się do przeciwnika plecami... ukazując się od swej niechronionej... zazwyczaj niechronionej strony.
Teraz miał przecież Adamant na plecach.
Zdashował do tyłu, wwalając się z chroniącym go, Demonicznym Kompanem, w strażnika.
-Staram się być kreatywny w moim stylu bycia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:28, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Okej. Przewrócił się. Za to zapaliły się światła. I usłyszałeś dźwięk przeładowywanych magazynków.
Hm. Z góry, na jakby... balkonikach. I na parterze zresztą też. Praktycznie ze wszystkich stron. Celują do Ciebie. Mniej więcej.... ze 40 spluw skierowanych w Twoją stronę.
Koleś którego przewróciłeś wstał.
- Coś wspominałeś o kreatywności?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:54, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Regis
-A żebyś wiedział!
Dashuje na kolesia, który wstał. Przebija go za pomocą Ichiteru. Wbija Adamant w ziemię, jeszcze w czasie lotu... puszcza rączkę i pozwala łańcuchowi przesuwać mu się w dłoni, gdy on zbliża się do okrążających go ludzi. Chwilowo gościu na mieczu zabezpiecza przód... a szybkość poruszania od strzałów z boku. Dotąd Adamant chronił jego plecy... teraz nie.
Jaki plan w tym wypadku? Jak zdjąć tylu ludzi naraz? Regis pomyślał w tym wypadku nad Rakshi Zanbato, którym to kopia Deltara posługiwała się z wprawą jako bronią dystansową. Jednak gdyby on zamachnął się nim ze środka tego kręgu, próbując zdjąć tych ludzi... jako cel nieruchomy, byłby bezbronny. Postanowił w tym wypadku skorzystać z innej metody.
Gdy już z szybkością swego cudownego dasha zbliżył się do przeciwników na tyle, by móc sięgnąć pierwszego z nich... oddashowywuje.... bądź też nie, by nawet nie tracić czasu na dotykanie ziemi stopami, odairdashowywuje na bok. Chwyta przy tym swój łańcuch od Adamantu... i korzystając z siły odśrodkowej, wyprowadza bardzo szerokie cięcie, wycinając koło przeciwników... lub przynajmniej na tyle jego duży wycinek, na jaki pozwala mu długość jego łańcucha. Owszem, długi jest, ale wątpi, by wystarczył mu na pokrycie całej tej powierzchni... w każdym bądź razie, po wycięciu danej części wrogów, ciągnie Adamant za sobą, pozwalając sobie wylądować przy ścianie.. pod balkonami. Tam się obmyśli resztę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez inraeratus dnia Pon 21:56, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:09, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wszystko okej, ale za wolno. Twoja akcja się udała. Zabiłeś ich kilku, ale sporo ich zostało. I otrzymałeś spore obrażenia. U, nawet komunikaty systemowe dają znać o niezbyt przyjemnym stanie.
- Ja to zrobię. - Odpowiedział nagle Hiver - Użycz mi swojego ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:51, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Regis
-... keh? Że jak? Eeeeh, dobra... -rzekł, przerzucajać ciało z Ichiteiru na ostrza prawego nadgarstka oraz łokcia i z ową osłoną przebijając się przez linię wroga pod ścianą -... tylko żebyś mi je potem oddał, okej?
<Co, on ma zamiar mną rzucić, czy co?> -tego rodzaju idiotyczna myśl przeszła mu przez łeb. - <No, w sumie, teraz ma ręce, ale...>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez inraeratus dnia Czw 14:08, 10 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:36, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W tym samym czasie na balkonie pojawiło się znacznie więcej żołnierzy. Dodatkowo wygląda na to, że pojawił się także świetnie wyposażony oddział specjalny walczący broniami białymi. I kilka ciężkich mechów bojowych. W zamieszaniu udało Ci się skitrać za jakimiś skrzynkami.
- Ostatnie ostrzeżenie Regisie. - Zawołał ktoś z tego... już nie oddziału. Przeciwko Tobie była już mała armia - Poddaj się a spotka Cię łagodniejsza kara.
- Jesteś gotowy? - Zawołał Hiver - Możesz czuć się dość nieprzyjemnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:53, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Regis
Spytał... bardziej z ciekawości niż niechęci do tego projektu:
-Emm... gorzej od Magny zamiatającego mną podłogę, czy gorzej od tłumaczenia im dlaczego robię... co właśnie robię..? Eee, ta, nie odpowiadaj. Możesz mi dać się o tym przekonać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:24, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Hiver... Wleciał do Twojego ciała przez Twoje usta.
I nastąpiło coś dziwnego. Widziałeś, słyszałeś. Czułeś. Ale nie mogłeś się ruszać. Twoje ciało, całe ciało ruszało się samo. Hiver nim poruszał.
Wyskoczył z ukrycia. Woah... Nie wiedziałeś że potrafisz tak skakać. Chyba Hiver wyciąga z Twojego ciała wszystkie soki. Wskoczyłeś w sam środek oddziału specjalnego. I będziesz musiał przyznać. Takiego tańca, piruetów i serii ataków wykonywanych jednocześnie za pomocą obydwu mieczów i regaliów nie potrafisz robić. W tym czasie, kiedy Hiver wyżynał oddział główny jeden z mechów zaczął was ostrzeliwać. Hiver odpowiedział na to, rzucając Adamantem niczym włócznią. Miecz poleciał z Taką siłą, że przebił mecha na wylot i wbił się w ścianę. Hiver odciął głowy kilku typkom z karabinami maszynowymi, po czym założył Ichiteiru na plecy i wziął dwa karabinki w dłonie. Zaczął ostrzeliwać swoich przeciwników. Chyba każda kula trafiła w jakiś cel. Został w sumie jeden dron bojowy i trochę uzbrojonego personelu na balkonikach. W karabinkach zabrakło amunicji więc wyrzucił je. Hiver najpierw uniknął ostrzału za pomocą kilku szybkich salt w tył po czym zadashował w stronę Adamantu. Wybił się w górę i wyglądował na nim, po czym odbił się od niego łapiąc za łańcuch. Z gracją przekraczającą nawet możliwości Axonna zrobił wymach całym mieczem trzymając go za tenże łańcuch co spowodowało wyrżnięcie reszty personelu na balkonach. Hiver wylądował na poręczy. I w ostatniej chwili zrobił unik. Pocisk przeciwpancerny przeleciał wam praktycznie przed nosem i rozwalił pobliską ścianę. Ale czułeś na Twarzy, że Hivera nawet to nie ruszyło. Był cały czas spokojny. Sięgnął po Ichiteiru po czym rzucił nim niczym jakimś shurikenem. Miecz trafił drona i zrobił małą szparkę w jego pancerzu. O szerokości może 2 centymerów, lub nawet mniej. Ichiteiru odbiło się od Drona i wylądowało na podłodze. Hiver sięgnął po leżący na ziemi, po jednym z trupów karabin snajperski. W tym samym czasie dron wystrzelił kolejną rakietę. Hiver elegancko ją przeskoczył i będąc w powietrzu, nie patrząc nawet w lunetę wycelował w drona z taką precyzją, że pocisk wleciał prosto w ten mały uszczerbek w pancerzu. Dron oczywiście padł.
Hiver wylądował na ziemi. Wyleciał z Twojego ciała. Upadłeś na kolana, zmęczony. Wszystko Cię boli z nadwyrężenia. I straciłeś sporo energii. Ale rozwaliliście całą tę małą armię.
- Uff... - Westchnał Hiver - Wyszedłem z wprawy chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:51, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Regis
-... Urgh.... cicho bądź.. - poprosił Regis -...przeżywam właśnie chwilę zachwytu nad Twoją zajebistością...
Po chwili, w czasie której mocował się ze sobą, by nie pozwolić sobie walnąć się na podłogę, dodał:
-Jeśli to nie jest jeszcze poziom, na którym Wy załatwiacie sprawy... to szczerze, mam coś za co warto umierać. Naprawdę, dzięki Ci Hiver za to, że sprawiłeś mi taką frajdę!
Wstał... i jakoś tak, nie, nie pokuśtykał... poszedł po miecze. Ale w czasie gdy jego umysł nadal bombardowały sceny z tego widowiska, jakieś pytanie, niczym uporczywa mucha, zaczęło obijać się o jego głowę. Wreszcie, zwrócił na nie uwagę i przedstawił je Hiverowi:
-Umm... Hiver? Czy przypadkiem nie miałeś możliwości przejęcia jakiegokolwiek ciała poza takim o... zbliżonym do Twojego DNA, czy jakoś tak? Eeeech.... niech zgadnę. Mówię o dwóch, zupełnie innych rzeczach, a różnicy pomiędzy nimi nie warto mi wyjaśniać. Zgadłem?
<Ale czemu więc nie wspomniałby o takiej możliwości...? Jak podczas walki z Axo.... aaach. Wiem. Pewnie dla mojego rozwoju... ale czemu w takim bądź razie stresował się tą walką... nie, to by było ze względu na to, że bałby się o moje popełnienie jakiegoś idiotycznego błędu, co mogłoby pokrzyżować jego... ale zaraz, przecież Hiver jest zazwyczaj taki opanowany...>
Regis potrząsnął łbem.
-Aaaarrrgh.... od myślenia nawala mnie łeb. Zdecydowanie nie jestem do tego przeznaczony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:05, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
- Tak, to co innego. Mogłem Cię "opanować" tylko na około 220 sekund. Wcześniej nie miałem nawet takiej możliwości. Kiedy rozwijasz moje zdolności i używasz moich elfich mocy, nasza synchronizacja się zwiększa i jestem w stanie zdziałać nieco więcej.
Hiver podleciał do Ciebie.
- A jeśli chodzi o to, dlaczego to zrobiłem, to jest to bardzo proste. Pamiętaj kogo atakujemy. Musimy szybko znaleźć reaktor i uciekać. Z całą Hegemonią nie mamy żadnych szans.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:18, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Regis
-Rozumiem... znaczy chodziło mi o... a, nieważne. Tak, o tym kogo mamy wokół pamiętam. Masz rację, winniśmy działać szybko.
Odzyskał resztę swego sprzętu i ruszył wgłąb kompleksu..
-Choć... pozwolę sobie zadać jeszcze jedno pytanie. Czy jesteś w stanie stwierdzić jak często miałbyś możliwość mnie tak... opanować?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez inraeratus dnia Pią 20:20, 11 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:21, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
- Raz na bardzo długi czas. - Odpowiedział
Dotarliście w końcu do jakiegoś pomieszczenia gdzie było pełno różnych bajerów technicznych. Ale w końcu znaleźliście to czego szukaliście. Na stojaczku, w gablotce... Dość małe okrągłe urządzonko.
- To to... - Wyszeptał Hiver - Reaktor ARC.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:29, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Regis
-Hm... proponuję chwycić to i teleportować się stąd najszybciej jak się da, nim zdąży się włączyć coś niemiłego.
Po chwili zorientował się, że te ,,dobre rady" raczej odnosiłyby się do niego samego. Zatem...
<Z pewnością, skoro było tu tyle żołnierzy, zostawili tu jakieś niespodzianki...>
Rozejrzał się nagle...
-Bah, gdzie się w ogóle podziali naukowcy...?
Jeśli Hiver nie raczył wypowiedzieć jakiegoś ,,ale", Regis wyprowadził stosowne, w/w akcje dotyczące reaktora. Teleportacja.... nie, nie teraz.
-Zaraz... - uświadomił sobie Regis -..to przecież tajne, niezwykle dobrze chronione labolatorium jednej z 3 frakcji... teleportować możemy się w każdej chwili, więc... nie sądzisz, że moglibyśmy tu jeszcze znaleźć czegoś ciekawego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:04, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
- To może być dobry pomy....
Wypowiedź Hivera została przerwana. Waszą drogę w stronę reaktora ktoś zasłonił. A raczej coś. Wyglądało to..... na wielkiego skorpio-mechanoida!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:47, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Regis
-Woohooo! -zawył Regis, dashując do przodu i do góry. Wprost na żądło skorpiona. Odruchowo. Wyjął przy tym Adamant. Po chwili jednak uznał, że może lepiej będzie zaatakować z innej, mniej niebezpiecznej strefy. Zairdashował przed jego szczypce, skulił się i zdashował pod jego cielskiem, dopomagając sobie przy tym ewentualnie rolkami. Zamierza rozciąć podbrzusze mechanoida na całej jego długości!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|