 |
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Pon 16:31, 22 Paź 2007 Temat postu: Naruto VS Dragon Ball all series |
|
|
Które anime wam się bardziej podoba? i jaka postać, oraz jaki odcinek jeśli chodzi o te 2 anime to nie mam zdania, najlepszy odcinek w Naruto to 85, Sasuke vs Itachi a jeśli chodzi o DBZ to mam 2 odcinki best, ostatnia walka Gohana z Bubu i kinowy z Janembą (czerwony potwór, na początku taka fioletowa galareta później właśnie ewolouwuje w taką czerwoną bestię) właśnie to w tym odcinku wszyscy w piekle zostali uwolnieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alird
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Geffen
|
Wysłany: Pon 16:32, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
nie Bubu tylko Buu
oba te anime lubie aczkolwiek ostatnio wapdlem w wir Naruto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Pon 16:45, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Bubu się piszę, tak samo jak Ubub nie widze różnicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:58, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jeden wymienia amerykanska, drugi japonska nazwe i tyle.
Jesli chodzi o DB, to prawdziwy Dragon Ball to Classic i Z. GT to tylko anime (bez mangi) robione bez tworcy tej sagi. Ogolnie moja ulubiona walka to Vegetto vs Buu w DBZ.
Jesli chodzi o Naruto. Hmmm...moja ulubiona walka to Naruto vs Orochimaru i Naruto vs Kakuzu. Chociaz ta druga byla piekielnie krotka.
Lubie Naruto, ale DB bylo pierwsze i ma w sobie to COS. Nie wiem jak to okreslic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azXcpl
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 3975
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:08, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
w Naruto najlepsze 2 walki to Rock Lee vs Gaara & Neji vs "spider man" ^^ natomiast w Dragon ballach najchętniej oglądałem walki z Freezerem i z Cellem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DarkDevil_X
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:53, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dragon Ball Ruleeeezzzzz
Songo wymiata z góry do dołu, ale najfajniejszą walką była potyczka Gohana z Komórczakiem
Naruto też lubie bo aktualnie oglądam ale dopóki nieskończy się cała seria to niebęde się wypowiadał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zergon321
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:11, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
DBZ w porównaniu do Naruto to cienizna sam oglądałem te oba i mogę to stwierdzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rashef
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kto wie... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:29, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
PhantomRev napisał: | Jesli chodzi o DB, to prawdziwy Dragon Ball to Classic i Z. GT to tylko anime (bez mangi) robione bez tworcy tej sagi. |
Ale z jego błogosławieństwem AFAIR.
Ontopic:
Moim skromnym zdaniem
Manga DB>Naruto>DBZ
Anime DBZ=Naruto<DB
Podsumowując, oba są dobre na swój sposób, w pewnym sensie postawiłbym je na równi, chociaż jeśli chodzi o anime tego typu (Shounen) to o wiele wyżej od ww. dałbym Bleach a na 1 pozycji One piece. Nie zmienia to jednak faktu że jest maaasa o wiele ciekawszych i ambitniejszych propozycji ;].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kikai
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:41, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moim skromnym zdaniem Naruto jest lepsze od Dragon Ball'a jeśli chodzi o walki gdyż są one przemyślane i w większości przypadków bardziej liczy się w nich dobre planowanie i inteligencja niż muskuły. Fabularnie... Ciężko powiedzieć... Z jednej strony w Naruto niemal każda postać z imieniem ma jakąś historię do opowiedzenia. Problem tylko w tym, że ta historia to niemal zawsze tragedia xD Najnormalniejszą przeszłość ma Rock Lee, a i tak nie do końca opracowaną (Gdyby im się chciało to mogliby bez problemu wymyślić coś co usprawiedliwia jego nieznajomość nin i gen, a jednocześnie daje mu talent przy otwieraniu bram). W db z kolei trudno mówić o jakimkolwiek backgroundzie większości postaci... Dlaczego Yamcha stał się bandytą? Czemu Tenshinhan ma trzecie oko? Czym do cholery są Oolong i Puar i dlaczego w serii nie spotykamy nikogo więcej z ich umiejętnościami? Kim jest Chaozu (a może raczej czym o.o)? Nie wspominam nawet o DBZ, którego w większej części nie uznaję... Momentami fabuła DBZ była po prostu żenująca, była tylko po to, żeby usprawiedliwić pranie się po pyskach. Wracając do oceniania obu anime - zarówno Naruto jak i Dragon Ball cierpią na syndrom znany i nielubiany w shonen czyli superbohaterczość. Nawet jeśli Naruto/Goku/Ichigo (ten z Bleacha ale z nim jest to samo ><) w danej chwili nie mogą kogoś pokonać (patrz walka z Zabuzą/Freezerem/2 walki z Byakuyą) to i tak w końcu wygrają dzięki sile zespołu, który byłby do niczego bez głównego bohatera/odkryciu w sobie nowej mocy/treningowi dobremu na wszystko. Swoją drogą te trzy rozwiązania "dlaczego-Naruto/Goku/Ichigo-musiał-wygrać" powtarzają się tak nagminnie, że z utęsknieniem czekam na serię w której główny bohater umrze walcząc z przeciwnikiem, którego nigdy nawet po milionie lat treningu nie zdołałby drasnąć o.o
Podsumowując - Uznaję obie pozycje za mniej więcej równe, ale z wielką chęcią dałbym ten jeden punkt mniej Naruto za jedną poważną wadę, a mianowicie lenistwo twórcy. Na tyle ciekawy i wszechstronny system walki NAPRAWDĘ nie zasługuje na syndrom superbohaterczości i tak mało ambitną oprawę fabularną. Co do DB... Cóż jak mówiłem, DBZ można było zrobić lepiej pod względem fabularnym, a niezniszczalność Goku nieco ograniczyć zwiększając jednocześnie możliwości reszty postaci. No i nie wybaczę im, ze zapomnieli o już i tak niedopracowanych postaciach z potencjałem. Za zwyczajne wywalenie wszelkiej głębi z np. Krilana itp. i zrobienie z nich "otwieraczy" (otwieracz - postać, której rola w anime/mandze zostaje zdegradowana do patrzenia i wznoszenia okrzyków zachwytu odnośnie działań głównego bohatera).
Końcowa ocena: Naruto - 5 (ew. 4), Dragon Ball: DB - 6 (można było rozwinąć pod względem fabularnym i dodac głębi postaciom), DBZ - 4 (lepsze sceny walki z jednoczesnym zabraniem jakiejkolwiek głębi wszystkim postaciom dzieląc je na 3 kategorie: "otwieracze", "za słabi" [np. Vegeta, wydaje się przez chwilę, że będzie miał swoje 5 minut, ale szybko zostaje naprostowany poprzez jakąś porażkę] i bohatera), DBGT - 7 (praktycznie te same zarzuty co do DB, ale ogromny plus za powrót postaci usuniętych w DBZ. Osobiście uważam sagę Bebiego za najlepszą w całym Dragon Ballu, ale dałoby się ją nieco bardziej rozwinąć).
Podsumowując, obie serie mogły by być znacznie lepsze przy odrobinie wysiłku... W DB mogły być znacznie ciekawsze i bardziej rozwinięte fabularnie sagi niż Buu (notabene Buu to japońskie i amerykańskie imię, tylko w włoskiej i polskiej wersji to był Bubu xP).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramroyd
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 5590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:28, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Historia Lee jest zbliżona do historii Sakury - Oboje poniżani i bez szacunku żyli z nadzieją, że kiedyś zostaną docenieni. Naruto też żadnej tragedii nie przeżył. On tylko nie znał swoich rodziców i wszyscy się go bali. Tragedię fabularną miały takie osoby jak SasUKE, Haku czy Gaara. A przekonanie Rocka Lee żeby nie używał nin ani genjutsu było spowodowane jego własną wolą. Albo naoglądał się filmów z Brucem Lee XD. A zdolności otwierania bram nauczył się od Maito Gaia. Tą technikę można wykonanć zanjąc Ninjutsu i jej nie znając. Jeśli znasz ninjutsu - Pomagasz sobie władaniem Chakrą. Jeśli nie znasz - jesteś zdany wyłącznie na własną siłę woli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kikai
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:58, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Widzę, że dla ciebie tragedia się liczy tylko wtedy jeśli ktoś zginął przy okazji oO Owszem Lee i Sakura nie cierpią bo kogoś stracili, ale pomyśl o sytuacji Naruto - nigdy nie miał żadnych przyjaciół, wszyscy traktowali go jak potwora, a on nawet nie wiedział o co biega. Jeśli to się według ciebie nie liczy jako tragedia to przeżyj sobie dzieciństwo bez rodziców i nawet jednej bliskiej ci osoby i nie bądź potem emo xP
Co do Rocka Lee - on nie postanowił, że nie będzie ich używał, on zwyczajnie nie mógł używać ninjutsu i genjutsu. Było pokazane w pewnym momencie zanim zaczął trenować tylko taijutsu jak próbuje wykonać Henge no Jutsu, czyli najbardziej podstawową technikę shinobi i nie miał nawet efektu Naruto (znaczy jeden klon rozwalony na podłodze xD). I tak wiem, że otwierania bram nauczył się. Nawet Kakashiemu się oczko rozwarło jak usłyszał, że Lee opanował 5 bram z 8 w tak młodym wieku. Z moją teorią chodziło mi o to, że może Lee ma jakoś inaczej skonstruowany układ meridian przez co nie może uwolnić chakry normalnie i użyć ninjutsu, ale może szybciej opanować kolejne bramy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malrastfar
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:03, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Prawdę mówiąc to obydwa anime są raczej mierne i tak jak to Kikai podsumował: ich bohaterowie mają syndrom "superbohaterszczości". Mnie osobiście jeszcze irytują niektóre scenki w których bohaterowie niby ni stąd, ni zowąd uświadamiają sobie że to co robią jest złe, albo zaczynają coś do siebie pieprzyć jak by mieli nie po kolei w głowie (Głównie mi tu chodzi o Naruto...).
A do Naruto szczególnie mnie również zniechęca ogół polskich fanów. Nie oszukujmy się, większość polskich fanów Naruto to jakieś dzieciaczki bez życia, co robią sobie konta na n-k (Naprawdę, jak widzę czasami te konta na n-k... ": *Sakura Haruno :*", "Ssssasssskuś!" to po prostu masakra. Pamiętam jak mnie szlag trafił gdy jakaś użytkowniczka [Nie wiem w zasadzie czy można to coś nazwać użytkowniczką] o barwnym nicku 'Mała Ten-Ten', wpisując sobie w wiek 6 lat dała do galerii obrazek na którym ta jej sześciolatka miała piersi których by się Pamela nie powstydziła), nie umieją sklecić dwóch zdań bez błędów ortograficznych i ogólnie są kretynami.
Dlatego bardziej lubię Dragon Ball, niż Naruto.
A ulubione postaci i odcinki?
DB:
-Ulubiona postać: Trunks
-Ulubiony odcinek: Ogółem, cała walka z Freezerem.
Naruto:
-Ulubiona postać: Hinata i Shino.
-Ulubiony odcinek: Walka Sakury i tamtej staruszki z Sasorim
Hellsing Ultimate rządzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DarkBahamut
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:02, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie ze Dragon Ball rzadzi bylo tyle ciekawych sag ^^ Nie to co w Naruto :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Folari
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:30, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem lepsza anime to Naruto, oglądałem obie anime i bardziej podobało mi się Naruto, a nie te napakowane sterydami Dragon Ball.
Po za tym najbardziej podoba mi się jeden z bohaterów o nazwie "Sasuke" i mój ulubiony odcinek to także 85 Sasuke vs Itachi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yamitsu
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 0x80D6FC19 Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:50, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tia...wyrownany pojedynek nie ma co...Itachi gdyby chcial to by tam zajumal SasUKA nawet sie nie meczac ale tego nie zrobil z jasnych powodow...walka nie trwalaby dluzej jak minute...czasu realnego swiata...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|