|
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:19, 04 Lis 2007 Temat postu: D.A.W.N Gaiden |
|
|
A wiec, pewnie wielu z was nie wie o co chodzi w mojej sadze. Ja w sumie dokladnie tez nie xP
Jednak, postanowilem napisac troche o calym D.A.W.N, jak powstalo, troche o wydarzeniach i tak dalej.
Nie jest to jakis super Fan-Fic. Poprostu zbior faktow, zapisanych w rozny sposob. Tak zebyscie sie czegos dowiedzieli. Nie zjezdzajcie mnie za brak stylu czy bledy, bo nie o to mi w tym chodzilo. To tutaj, to narazie tylko pierwsza czesc. Reszta pojawi sie za jakis czas. Zycze milego czytania.
--------------------
Dziesiatki tysiecy lat temu istniała tajemnicza rasa. Rasa bohaterow, którzy bronili słabszych istot i walczyli o pokoj na swiecie. Ta rasa zwala się Dawn.
Przez wiele tysięcy lat, walczyla ze wszystkimi możliwymi zlymi organizacjami i odnosila wiele zwycięstw. Lecz nagle…wygineli. Glownie przyczynili się do tego Dark Hunters i Bractwo Makuta. Jednak obie organizacje poniosły ogromne straty po pokonaniu Dawn. Byli zmuszeni ukrywac się w cieniu i działać z ukrycia.
Jednak… pewne wydarzenie, sprawilo, ze rasa Dawn dostala szanse na odrodzenie się.
Ludzcy naukowcy odkryli starozytna, lecz niezwykle zaawansowana technologie nalezaca do Dawn. Ludzie postanowili ja wykorzystac. W ten sposób, powstala grupa zwana D.A.W.N, zajmujaca się badaniem i wykorzystywaniem tej technologii do roznych celow. Niewiadomo było jednak, czy te cele były szlachetne czy nie…
-------------------
- Czy wszystko idzie zgodnie z planem? – Zapytal mezczyzna w wieku około 20 lat. Siedział przy jakiejs konsoli komputerowej.
- Tak – odrzekl znacznie starszy naukowiec – Nie masz się co przejmowac, Kirisaki. To źródło energii jest niesamowite, lecz bez problemu nad nim zapanujemy. Niedługo znajdziemy ochotnika, który będzie chciał poddac się transformacji.
- W porządku – odparl dziarsko Kirisaki – Ide na kawe. Trzymajcie się – pomachal naukowcom i wyszedl z pomieszczenia.
- Tadashi jest na pewno bardzo dumny ze swojego syna, prawda? – Spytal staruszek, siedzący przy jakims komputerze. Jego syn jest tak mlody, a już jest jednym z najlepszych naukowcow naszego laboratorium.
- Racja. Rodzina Hikarich jest niezwykle udana… Jednakze… Obawy Kirisakiego mogą się potwierdzic. Chetnych do transformacji na pewno będzie wielu. Lecz do udanej przemiany potrzebna jest niesamowita moc mentalna i fizyczna. Trudno będzie znaleźć odpowiedniego kandydata…
---------------------------
Grupa naukowcow siedziała przy dlugim stole w pomieszczeniu konferencyjnym D.A.W.N .
Na samym koncu, siedział sam Tadashi Hikari, glowa D.A.W.N .
- Odnaleźliśmy ochotnika, który przejdzie transformacje – ogłosił Tadashi naukowcom.
- Kto to jest? – Zapytal rudowłosy mezczyzna, zwany Master Thomasem.
- Kirisaki Hikari.
- Przeciez to twój syn! – Z krzesla wstal jakis siwy, niski człowieczek, znany jako Master Mikhail – Zreszta, jak smiesz nazywac go ochotnikiem! On na pewno nie zgłosi się do tego dobrowolnie.
- Wiec będzie trzeba go zmusic…. – Odparl Tadashi
----------------
I tak…Kirisaki Hikari zostal zchwytany i zmieniony w „Boska Istote”. Jednak, jemu wcale się to nie podobalo. Zbuntowal się przeciwko laboratorium i uciekl, przy tym niszczac większość budynku i sil zbrojnych D.A.W.N.
Od tego momentu Kirisaki Hikari przestal istniec. I narodzil się Genshiro, istota niezwykle potezna, zdolna do zniszczenia wszystkiego.
Przez pare lat ukrywal się w ciemnościach, snując jakis plan… Czekal cierpliwie na właściwy moment….
--------------------
- A wiec….Genshiro to nastepny Makuta? – Zapytala niebieska kreatura, od której emanowala niesamowita ilość energii.
- Tak – odpowiedziała istota, której moc sprawilaby, ze sam Genshiro stracilby odwage – Zostal obdarzony nasza moca. Moca, ktora podlozylismy tym glupim ludziom. Od dzisiaj, możesz go nazywac bratem, Vamprah.
- Kiedy go wtajemniczysz, Mistrzu Kraahkanie? – Spytal Vamprah ciekawym glosem.
- Już to zrobiłem. Lecz dalem mu wolna reke na pareset lat. Jestem zmeczony… i musze się zregenerowac. A to zajmie dlugo. Na razie…zyczmy mu powodzenia. Będę z niego dumny, jeśli osiagnie swój cel…
-----------------------
Parędziesiąt lat pozniej…dokladnie sto lat, przed przebudzeniem Rockmana Zero w czasach rządów Neo Arkadii, D.A.W.N opracowalo dziesięć tysięcy nowych projektow. Sa one znane, jako eksperymenty D.A.W.N.
Pierwsza dziewiatka, to elita, która ma walczyc w najtrudniejszych sytuacjach. Przygotowana nawet do walki z Genshiro. Reszta to normalni żołnierze, z mala ilością Magna Virusa. Lecz, ten wirus to rzecz, która może się rozwijac. Tak wiec nawet oni, normalni żołnierze mogliby zagrozic potężnym istotom.
----------------------
Mlody chłopak, wszedł do gabinetu Tadashiego Hikari.
- Dzien dobry proszę pana. Dostarczyłem panu liste elitarnej dziewiatki D.A.W.N. To najlepsi wojownicy, wybrani spośród tysięcy pozostałych reploidow naszej produkcji. Maja w sobie najwięcej Magna Virusa, i potrafia z niego doskonale korzystac. – powiedział – Ostatni, tak jak pan prosil, ma inne źródło energii. Trwaja już prace nad ulepszeniem ich uzbrojenia.
- Pokaz mi ta liste.. – Odpowiedział Tadashi. Obejrzał ja i uśmiechnął się – Doskonale. Czekam na dalsze raporty.
- Tak jest! – zawołał chłopak i wyszedl.
Lista Elitarnej Dziewiatki D.A.W.N:
D.A.W.N-01 Jormungardr
D.A.W.N-02 Del Hell
D.A.W.N-03 Nero
D.A.W.N-04 Tuyet
D.A.W.N-05 Vesnar
D.A.W.N-06 Sylphia
D.A.W.N-07 Zephyr
D.A.W.N-08 Kyuuketsuki
D.A.W.N-09 Seraph
---------------------------------
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phanti dnia Pon 22:59, 05 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:26, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Okej. Chapter 2, narazie tylko z opisem dziewiatki elity D.A.W.N.
Jak dobrze pojdzie, to jeszcze dzisiaj pojawi sie Chapter 3.
Enjoy!
---
Elitarna Dziewiatka D.A.W.N zostala oficjalnie zatwierdzona. Grupa zaczela odnosic niesamowite sukcesy w misjach i pokazali, ze mogą walczyc nawet z najpotężniejszymi przeciwnikami. Musieli jednak wciąż uczyc się, aby być gotowymi na ewentualna walke z Genshiro.
------------------------------------------
Jormungardr. D.A.W.N-01. Jest to jeden z eksperymentow, ktory polegal na czesciowym skopiowaniu mocy Genshiro. Jego bron to zmodyfikowane Shirahadori. Ma kształt włóczni.
-------------------------
D.A.W.N-02 Del Hell. Reploidka, ktora jest drugim eksperymentem, polegajacym na bliskim skopiowaniu czesci mocy Genshiro. Ona także dzierzy zmodyfikowane Shirahadori. Tym razem to kosa.
--------------------------
D.A.W.N-03 Nero. Ten reploid, uwielbia walke bronia palna. Jego ulubiona bron to dwa pistolety z pociskami nasyconymi Magna Virusem. Nie jest zbytnio towarzyski, lecz bardzo dobrze dziala mu się w grupie.
------------------
D.A.W.N-04 to Tuyet. Niebiesko-Zielony reploid przystosowany do walki mieczami. Jego bron to Zanbato-Kya – Powiekszona czarna katana, zdolna przeciac się przez każdy rodzaj zbroji. Tuyet jest najdumniejszym ze wszystkich D.A.W.N. Czasami mu o pomaga, lecz mogą nadejść czasy, kiedy jego duma go zgubi.
--------------
Vesnar, jednoosobowa armia. D.A.W.N-05 to reploid, którego uzbrojenie może wystraszyc niejednego, potężnego przeciwnika. Bardzo potężny wojownik, jednak ma mala wade. Najłatwiejszym określeniem osobowości Vesnara jest „Psychol”
----------------------------
D.A.W.N-06 to Sylphia. Pomaranczowa reploidka, uzywajaca zarowno lekkich ostrzy, jak i malych karabinkow maszynowych. Niezwykle lubi walke i jest cennym żołnierzem w armii D.A.W.N.
-------------------------
Zephyr, reploid kontrolujący czas. D.A.W.N-07 to dziwna istota. Zielono fioletowy reploid, z nozami zamiast palcow. Zephyr jest niezwykle niebezpiecznym przeciwnikiem, zważając na fakt, ze czas w polaczeniu z niesamowicie ostrymi nozami, jest niebezpieczna bronia.
Nie bez powodu jest nazywany „Demonem Czasu”
-------------------------------
Energetyczny wampir, to jeden z najbardziej niebezpiecznych eksperymentow, stworzonych przez Tadashiego Hikari. Kyuuketsuki, D.A.W.N-08. Potrafi pochłaniać energie swoich wrogow, używać ich broni a nawet zdolności. Czym wiecej przeciwnikow pokona, tym silniejszy się staje. Jednak, jego osobowość jest niesamowicie pokrecona. Vesnar, to przy nim grzeczny, ułożony mezczyzna.
------------------------
D.A.W.N-09 Seraph. Jedyny D.A.W.N, ktory nie posiada Magna Virusa. Ma w sobie inne, nieznane źródło energii. Podejrzewa się, ze jego moc, pochodzi od rasy Dawn.
Jego szlachetna moc, odbila się także na jego psychice. Seraph zachowuje się jak ksiądz.
Wierzy się, ze ten reploid, ma jeszcze druga, potezniejsza forme, która zostawil specjalnie na walke z Genshiro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silvan
Gość
|
Wysłany: Pon 18:59, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No to już wiem czemu Kyuuketsuki miał moce innych D.A.W.N jak walczył z nim Ratrap the Ratroid, Chwila podobno to Deltar ma nr 04 a ty dałeś jakiegoś Tuyeta, a wogóle to raz Cross wchłonął czy połączył się z jakimś Sepirothem, kto to był?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:19, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cross i Sephiroth to postacie Miltena. Poprostu D.A.W.N, kiedys natrafili na Crossa. Nie bede nawet o tym pisal.
Jesli chodzi o Tuyet i Deltara, to wszystko sie niedlugo wyjasni. Cierpliwosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:46, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Yooooooooooooo! D.A.W.N Gaiden 3 napisane! Komentujcie ludziska, komentujcie! Bedzie mi sie latwiej pisalo!
-------------
Bar Laboratorium D.A.W.N.
Pewien reploid przyszedl sie napic. Jednak dwojka stalych bywalcow baru, chciala się zabawic, wiec go zaczepili. To był ich blad. Lezeli teraz na wznak, nie mogąc się ruszac, a nad nimi stal ten reploid…
- Mowilem, ze nie chce kłopotów – Powiedział – Mowilem, ze nie lubie walczyc. Ale wy mnie nie posłuchaliście… - Jego uwage przykulo spore, czarne Zanbato jednego z pijakow.
- Wezme to sobie – Rzekl i wziął miecz. Był dla niego swietny, wiec postanowil go sobie wziąć – Na mnie już czas…Odechcialo mi się pic. Do zobaczenia… - zaczal kierowac się w strone wyjscia.
- Ty! D.A.W.N-5723, jak brzmi twoje imie? – zapytal Barman
- Nie mam imienia – Odpowiedział 5723. W sumie go nie potrzebowal. Nigdy nie używał imienia, a Dr.Kisaragi nazywala go na rozne, „słodkie” sposoby.
- Każdy ma imie! Zapomnieli ci dac kiedy cie stworzyli? Trzeba było sobie wymyślić!
- Nie ma takiej potrzeby – Odrzekl 5723 i wyszedl z baru.
-----------------------------
- Imie… po co to komu? – Zapytal 5723 samego siebie, kiedy szedł przez spory korytarz laboratorium. W koncu…trafil na jakiegos Niebiesko zielonego reploida z Zanbato-Kya przy pasie.
- Co ty tutaj robisz żołnierzu? – Zapytal aroganckim tonem reploid – Tutaj nie można wchodzic!
- A wiec co ty tutaj robisz kolego? – Zapytal 5723 uprzejmym tonem.
- Ja? Jestem D.A.W.N-04 Tuyet! – Krzyknął niebieski reploid – Mam przywileje, o których ktos taki jak TY może tylko marzyc! A teraz…wynocha stad!
- Elita, co? – Zapytal 5723 po czym się odwrocil – W porządku…ide sobie stad.. – I skierowal się w strone wyjscia.
- Zaczekaj! – Zawołał Tuyet. 5723 się zatrzymal – Dawno nie rozerwałem zadnego reploida… - Zeskanowal 5723 – D.A.W.N-5723 tak? HA! Jeśli zginiesz…to i tak nikt nie zauważy! Szykuj się do walki!
- Nie chce z toba walczyc… - Odrzekl 5723, ale musial odskoczyc, bo Tuyet zaatakowal go Sonicboomem.
- Walcz, to zginiesz mniej bolesna śmiercią! – Zawołał Tuyet i wykonal Area Steala, po czym zaatakowal 5723 szerokim cieciem, które ten zablokowal Zanbato.
- Skoro sobie tego zyczysz… - odrzekl zloty bez entuzjazmu…
----
Walka trwala dosyc dlugo. 5723 był troszke pociety. Tuyet nieco bardziej.
- Jestes dosyc silny…. – Stwierdzil Tuyet przez zaciśnięte żeby – Ale to za malo, aby pokonac MNIE! – Zaczal ladowac energie w swoim mieczu, aby wykonac swój najpotężniejszy atak, lecz po chwili pojawil się za nim 5723 przy pomocy Area Steala.
- Shikiri… - 5723 skupil energie Magna Virusa w swoim mieczu - …Moteirunami! – Podmuch energii zostal wystrzelony w strone Tuyet’a.
----
Po jakims czasie Tuyet przegral walke. Miał odcięte nogi i rece. 5723 oddychal ciezko. Był bardzo zmeczony i uszkodzony.
- Jak…? – Zawołał Tuyet slabym glosem – Jak…ktos taki jak ty…ktos z tak mala ilością Magna Virusa mogl pokonac MNIE?! Elitarnego D.A.W.N?!
- To proste…zlekceważyłeś mnie i przegrałeś – Odrzekl 5723.
- TO NIEMOZLIWE! – Krzyknął Tuyet – Powinienem rozwalic cie na kawalki jednym atakiem! Jestem D.A.W.N-04! ELITARNY WOJOWNIK!
5723 zaczal się kierowac w strone wyjscia.
- Elita? Phi… - Wziął swoje Zanbato i zaczal odchodzic – Jestes smieszny Tuyet. Ten nędzny numerek nic nie znaczy. Nie obchodzi mnie czy należysz do elity i nie. Wszystkich trzeba traktowac rowno. To twoje 04 możesz sobie wsadzic gleboko w dupe. Tylko do tego się nadaje. Nedzny numerek, ktory nic nie znaczy. Ta cala elita D.A.W.N to bujda. Lacznie z tym idiotycznym D.A.W.N-04.... Nie podniecal bym sie tak jak ty, na twoim miejscu tym numerkiem...
- Ty….Ty….Dorwe cie…Przysiegam robaku dorwe cie! Podaj mi tylko swoje imie, a znajde cie i zabije!
- Nie mam imienia – Odpowiedział krotko 5723.
- Klamiesz! Klamiesz, bo się mnie boisz!
5723 westchnal. Chyba czas, na wymyslenie sobie imienia. Zaczal rozglądać się po pomieszczeniu. Byli w sektorze Delta-6912528
- Na imie mam…Deltar – odpowiedział 5723.
- Deltar…obiecuje ci to! Dorwe cie! Dorwe cie i zabije! – Krzyczał Tuyet
- Ah zamknij się… - Odpowiedział Deltar i wyszedl.
---------------------
Deltar dotarl do kwatery Dr.Kisaragi i zapukal.
- Proszę wejsc! – Zawołał Damski glos. Deltar wszedł.
Była tam mloda brazowowlosa kobieta z jasnymi zielonymi oczami.
Jej twarz piekna. Miala na sobie stroj laboratorium D.A.W.N, lecz i tak, widac było jej zgrabna figure.
Na jego widok Dr.Kisanagi uśmiechnęła się.
- Mój ulubiony reploid – przywitala go z uśmiechem – Czy wydarzylo się cos ciekawego?
- W sumie…to tak. – Odrzekl Deltar i opowiedział Dr.Kisaragi o swojej potyczce z Tuyet.
-Nie martw się – Odpowiedziala Dr.Kisaragi – Kamery na pewno zarejestrowaly to, ze to Tuyet spowodowal ta walke. Sprawdze to pozniej i porecze za ciebie.
- Dziekuje…Kiria – odpowiedział z lekkim uśmiechem Deltar.
- Wreszcie nazwałeś mnie po imieniu…Nie mogłeś się odzwyczaic od tego „Dr.Kisaragi” co?
- No… Było ciezko – odrzekl Deltar lekko zakłopotany.
- A wiec…D.A.W.N-5723 Deltar – Rzekla Kiria – Ale ja będę na ciebie mowic tylko Deltar. Brzmi duzo lepiej. Ale..chyba będę musiala cie naprawic, co?
- Hm…bylbym wdzieczny…
Kiria zajela się naprawa Deltara. Po jakims czasie skończyła.
- Wiesz co? – zapytala Kiria – Bez tej maski wygladasz bardzo ladnie…
- Dzieki… - Odpowiedział Deltar lekko zakłopotany – Ciesze się ze ci… - Jednak nie mogl skończyć zdania, bo Kiria go pocałowała. Przez jakis czas był sparaliżowany i nie wiedział co robic, lecz w koncu odwzajemnil pocałunek.
-------------
W miejscu gdzie leżał Tuyet, pojawila się dwojka reploidow. Sylphia i Vesnar.
- Ojojoj… - zawołała Sylphia z lekkim uśmiechem – Nasz wielki i wspanialy Tuyet, lezy pokonany przez jakiegos „badziewnego” żołnierza. Co za żenujący widok…
- Hahaha… - Vesnar był wyraznie rozbawiony tym widokiem – Widzieliśmy nagranie z kamer. Dostałeś niezle w dupe, Tuyet.
- Zamknijcie się! – Krzyknął Tuyet – Zaprowadzcie mnie do mechanika! NATYCHMIAST! Musze dorwac tego, co mi to zrobil!
- Nie musisz… - odpowiedział Vesnar i otworzyl wlaz wentylacyjny w podłodze – Zawsze mnie denerwowałeś Tuyet. I wreszcie mam szanse aby cie uciszyc…
- Co ty… - zawołał przerażony Tuyet. Sylphia nie wiedziała co zrobic, ale w koncu postanowila nie interweniowac.
- Ten otwor… jest bardzo gleboki…wiesz? Jak spadniesz na dno, rozwalisz się na kawałeczki. A dla pewności… - Przyczepil do torsu Tuyet’a mala bombe - …To powinno wystarczyc.
- Vesnar! Nie rob tego! – Krzyknął przerażony Tuyet – Jesteśmy bracmi! Nie możesz tego zrobic! NIE!
- Czego nie mogę zrobic? Usunąłem nagranie z kamery. Powiedzmy…mala awaria pradu. A ty…miałeś po prostu maly wypadek… To wszystko.. – Vesnar wziął Tuyet’a i wrzucil go do wlazu.
- Dorwe cie za to! VESNAR! Będziesz płonął w piekle! – Krzyczał Tuyet spadając.
- Dziekuje za pozdrowienia! – Zawołał Vesnar i aktywowal bombe. Rozlegl się huk i maly wstrzas. Sylphia zamknęła wlaz.
- No i Tuyeta nie ma. Ah…jestem w niebie! – Zawołał Vesnar i zaczal się glosno smiac. Sylphia patrzyla na niego z lekkim obrzydzeniem na twarzy. W koncu się uspokoil…
- No dobra… - odchrząknął – A teraz…Czas znaleźć tego Deltara.
- Ha! – Zawołała Sylphia – Wreszcie zacznie się cos dziac! Idziemy!
-----------------------
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phanti dnia Wto 17:40, 06 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trey
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 2651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:38, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hm... Ciekawe, ciekawe... Przynajmniej teraz co napisałes jest niezłe...
No nic, jesli ma byc reszta, to oby tak dalej xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silvan
Gość
|
Wysłany: Pon 22:48, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No naprawdę niezłe, sam piszę Fanfick, nie potrafię za dobrze pisać, ale u ciebie fabuła teraz taka dobra nie jest, u mnie coś podobnego, i pomysłów nie umiem znaleźć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:58, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zauwaz Mark ze:
1. To nie jest Fanfic, tylko zbior informacji o D.A.W.N napisanych w rozny sposob.
2. To dopiero nudny poczatek, ktory sie rozkreci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alird
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Geffen
|
Wysłany: Wto 0:08, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nice
<polazl se szykowac spanko>
serio nice...zero ironii jak cos...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rashef
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kto wie... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:57, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
5723 eh ? Nieźle nieźle :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azXcpl
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 3975
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:37, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Wezme to sobie – Rzekl i wziął miecz. Był dla niego swietny, wiec postanowil go sobie wziąć
styl...
Była tam ,loda brazowowlosa kobieta z jasnymi zielonymi oczami.
o co chodzi z tym loda ?? może młoda
ogólnie całość narazie oceniam na 4 w 6 stopniowej skali ( to naprawdę dużo jak na mnie ) przy czym by dostać 5 należałoby wyeliminować orty i literówki ( wszystkie ) a na 6 to jeszcze powinno być coś takiego jak drugie dno, albo nawet trzecie i czwarte, coś co skłania czytającego do przemyśleń , poszukiwań odniesień symboliki związki z faktami, religiami i czymś co dodaje " smaczku "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:46, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
O. Zjadlo mi "M". Poprawilem.
A co do stylu... tak jak mowilem. To nie jest epicka opowiesc, ani jakis super fanfic. Piszac to, nie zwracam uwage na styl. Chodzi mi o to, zeby gracze poznali troche przeszlosci D.A.W.N i orientowali sie w tej calej sadze, bo niedlugo dojdzie do porabanych wydarzen w grze. To nie ma byc bestseller, tylko tekst "naukowy" napisany w ciekawszej (chyba) oprawie.
A i Mark, czekam na lepsza fabule, jesli ta ci sie nie podoba xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Czw 8:08, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Coś ucichło, mam nadzieje że będzie więcej co prawda wszystkiego nie czytałem bo tylko Chapter 1 i 2 ale jest dobrze, znajdę troszkę wolnego czasu to przeczytam kolejny.
EDIT: Okay, udało mi się przeczytać kolejny 3 i narazie ostatni tutaj widzę chapterek powiem że jest spoko, tylko szkoda że potraktowali tak D.A.W.N 04 zamiast mu pomóc xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alird
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Geffen
|
Wysłany: Czw 10:44, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No coz nie da sie nie poniesc zadnych strat
Wez na przyklad ZXA tam tez byl numer niezly
Najpierw Prometheus i Pandora zabili "Alberta" a potem model W ich zabil (?) i nie bylo miejsca na skrupuly
Phantom, te 3 epizody czyta sie bardzo milo sa bardzo dobrze wykonane gdziesty sie nauczyl tak pisac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Czw 15:52, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Alird, lubisz ludzią sprawiać komplementy prawda? i to każdemu? wracając do tematu Phantom jakbyś dziś nie wystawił daj przybliżoną date chaptera 4.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|