Megaman Zero Game

Phanti

<Zrzucimy na niego szpikulce! Ale musisz trochę się z nim pomęczyć! Moja moc fali uderzeniowej niedługo się naładuje!>

Chronobota chyba znudziło bieganie, bo leci na Ciebie w nie najlepszym humorze.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Pomimo sytuacji w której się znalazł, uśmiechnął się.

-To zacznijmy tą imprezę!-

Poczekał aż Chronuś będzie dość blisko i wtedy ucieka w bok, mając nadzieję, że niczym byk chronuś przebiegnie obok.

Phanti

Zatrzymał się idealnie i sprzedał Ci kopa. Przewróciłeś się. A Chronobot wyciągnął swojego wielkiego szpikulca i chce Cię na niego nadziać. Co robisz?

Yasahiro

Shinku Ankoku

<Aaaj. Za szybki i zbyt wielka szybkość reakcji... Hm. Trudno, wytrzymam>

W wypadku w którym Chronuś jest wystarczająco blisko, sprzedaje mu kopa. Jak nie to stara się odturlać do tyłu na nogi(Można to zrobić dość szybko, próbowałem)

Phanti

(Spoko. Masz jedną gwiazdkę akrobatyki, więc to dla Ciebie nie problem)

Sprzedałeś Chronobotowi kopa. Chyba go zabolało. Bo się wkurzył.

Stanął przed Tobą w pozycji bokserskiej.

- Zmierzymy się koleżko?! - Wrzasnął

Yasahiro

Shinku Ankoku

-Zjem cię na śniadanie chłopcze!-

Też stanął w pozycji bokserskiej, przerobionej tak by bardziej się skupiać na unikach. Szybkość to jego atut, nie siła.

Phanti

Tak samo i Chronobota. Jest szybszy od Ciebie, więc Twój refleks i unikanie to za mało. Łapiesz bęcki, mordo!

Yasahiro

Shinku Ankoku

Tak, dotarło to do niego jak padł pierwszy cios. Może spróbować liczyć, że dobrze pójdzie?

-O mój boże! Olbrzymia marchewka!-

Pokazał za Chronobota. To może nie zadziałać ale warto spróbować. Stara się go wtedy podciąć jeśli się obejrzy.

Phanti

Nie podziałało. Dostałeś kopniaka w nos. On dalej jest baardzo zły. Przez to chyba nie jest głodny.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Dobrze, wraca do pozycji bokserskiej... Czeka aż Chronuś zaatakuje znowu i stara się go złapać za uszy i rzucić w nim w ścianę.

Phanti

Chronobot ma za długie ramiona. Więc dostałeś plombę, ale nie dajesz rady dosięgnąć uszu. Inne pomysły!

Yasahiro

Shinku Ankoku

Postara się zaryzykować i wykorzystać ten swój trening w akrobatyce.

Gdy Chronobot znowu zaatakuje to stara się skoczyć nad nim, obrócić w powietrzu i złapać jego głowę nogami. Wtedy stara się wylądować rękami na ziemi i odrazu obraca się by paść na brzuch podczas gdy Chronobot walnie twarzą i torsem o ziemię. (Niestety, nie umiem tego inaczej opisać. Sry)

Phanti

Kiedy skoczyłeś, on też skoczył i wywalił Ci z bani. Oboje wylądowaliście. On na nogach. Ty na głowie. Co dalej? xD

Yasahiro

Shinku Ankoku

Zaciska zęby z bólu i stara się wstać.

<Ale dlaczego on nie używa swoich mocy... Nie, żebym narzekał ale przecież on umie kontrolować czas, skoro jest wściekły to powinienby ich użyć właśnie by wygrać...>

A teraz... Kopniak z półobrotu? Chronobot jest za szybki, zbyt zwinny a na dodatek Shinku szkolony nie był w walce wręcz. Opcje się kończą a niemożliwe by go wykiwał tak by wbiegł w stalagmit... czy tyt... Jeden pies!

Phanti

<Honor. - Odpowiedział Vesnar - Chce Cię zniszczyć honorowo.>

Kopniak z pół obrotu Ci nie wyszedł.

- I co?! - Zaśmiał się Chronobot - Taki cwany jesteś?!