Megaman Zero Game

Dada

Shiro Tanaka

-Heh... Kiedy ty byłeś na przeszpiegach, ja opracowywałem plan budynku... a raczej włamałem się do głównego komputera... no cóż... wygląda ciekawie... i niepokojąco. Skoro spotkałeś jednego, to dlaczego nie ma być ich więcej nie?

Trey

-Taaa, zapewne masz racje...
Spojrzał na dziurę w ramieniu
<Oh Great! Niby zwiad, a mnie jakiś laser udziabał na ser szwajcarski...>

Dada

Shiro Tanaka

Dojechaliście...
(napisz tam)

Shigure

Doszedłem do elektrowni, i zacząłem rozglądać się za jakimś wejściem do środka.

Dada

Sendoh

Widzisz, że jest wejście... jest dziura dość wąska, ale zmieścisz się bez problemów.

Shigure

Wchodzę przez tą dziurę, i rozglądam się za możliwą kryjówką w środku.

Dada

Sendoh

Przechodząc przez dziurę widzisz trzy drogi do wyboru... Lewo, prawo i w przód. Którą wybierasz?

Shigure

Idę środkową drogą. *Cokolwiek zobaczysz, wybierają najprostsze rozwiązania... Ciekawe czy to tyczy się również dróg...*

Dada

Sendoh

Są drzwi w wąskim korytarzu... Cokolwiek może być za drzwiami... lepiej się strzeż!

Shigure

Staję przy ścianie i przylegam do niej. Chwytam klamkę, i otwieram szybkim ruchem. Jeśli nic się nie stanie, to powoli zaglądam do środka. Jeśli jest coś w środku, zamykam drzwi i wychodzę z korytarza...

Dada

Sendoh

Nic się nie stało! Bo okazuje się, że to prowadzi do skrzyżowania... Co teraz? Lewo czy prawo?

Shigure

*Teraz nie mogę iść prosto... Ale jakoś źle kojarzy mi się lewo... pójdę w prawo...* I ruszyłem w prawy korytarz.

Dada

Sendoh

Ten korytarz też nie jest długi... napotykasz na drzwi.

Shigure

*Ile jeszcze tych cholernych drzwi... Za którymiś musi być ten informatyk...* Zrobiłem ponownie to co poprzednio. Przywarłem jak najbliżej do ściany, żeby w razie pułapki nie zostać zranionym, po czym otwarłem drzwi. Jeśli nic nie wystrzeliło/nic nie usłyszałem, to zajrzałem szybko do środka. Jeśli coś jest w środku, i bynajmniej nie jest to informatyk/komputer, to zamykam drzwi i wracam.

Dada

Sendoh

Otworzyłeś drzwi i nie było pułapki... ale za to widziałeś, jak się drzwi w prawym rogu pokoju zamykały. Ten pokój jest pełny komputerów. Tak jak w sali informatycznej.