Megaman Zero Game

Dada

Włacza detektor ciepła i rozgląda sie...
-kurna nic nic nic!
- Dobra uspokój sie mówi sie trudno...
Wyłącza detektor (100exp)
-Niech to jasny shit trafi...

X

-Uf...

Diana cicho... no, domyślacie sie. I po chwili sie przestraszyła.

Dada

-co to było?
- Nie wiem moze jakis...
- CZŁOWIEK??
- eee tam nie mozliwe...
- Przeciez nic nie wykryło na detektorach...
- No też prawda... zaraz sprawdze...co to było

X

Diana sie szybko zastanawiała, i uznał że dobre by było udawać martwą, albo chociaż nieprzytomną. Tak też zrobiła.

Dada

Nowicjusz podchodzi do ciebie i kopie lekko
- Nie żyje... tak to by sie obudziło... a dobra ciało to ciało- Przymierzył i kopnął mocno w plecy zabierając 10hp Plecy cie bolą ale zaciskasz zęby...

X

Diana nadal lezy... już ledwo powstrzymuje oddech.

Dada

Widzisz ze odeszedł i słyszysz jak sobie idą dalej i dalej głosno rozmawiając... mozesz odetchnąc z ulgą...

X

I to robi... po czym dalej ich śledzi... z czystej ciekawości.

Dada

Widzisz ze tylko patrolują teren nic więcej...

X

<Dobra, mam tego dosyć>

Podkrada sie do nich jak najbliżej.

Dada

Jestes dosłownie 10 metrów strasznie głosno gadają...

X

Diana atakuje ich wszystkich za pomoca pyrokinezy... pełną mocą.

Dada

Hohoho zmiotło dwóch nowicjuszy a maverickowi odebrało 35 hp... i zaczęła cie bolec głowa... dosyc mocno bo to był potężny atak

X

Diana stara sie opanować ból głowy...

Dada

-Ty jędzo teraz ZGINIESZ! - On cie zaatakował tak az ci zostało 10 hp... juz cie lekko przestała bolec głowa ale ból jest mocny ale do wytrzymania...