Megaman Zero Game

Phanti

-To co? - Zapytal Hiver i przytulil ja do siebie - Kirisaki Kunaki i Kiria Kunaki?

X

-Taaaaaak... ale jestem troche zdziwiona... kiedy pogładziłam sie po brzuchu, któreś z nich, chyba dziewczynka, odpowiedziała czymś podobnym, tylko że telekineza i po wewnętrznej stronie macicy...

Phanti

-To chyba dobrze co? - Hiver przytulil ja mocniej, jednak po chwili odezwal sie jego komunikator przypiety do kurtki. - Hej przystojniaczku! - Odezwal sie kobiecy glos - Udalo mi sie dostac twoje namiary na komunikator! Odmowiles mi dzisiaj w barze ale byles jakis zaspany wtedy. Przyjdz do baru, czekam na ciebie...pojdziemy w jakies romantyczne miejsce i ostro sie zabawimy...mmraau!

X

-Zaraz wyśle na nią moją siostrę... no chyba że masz jakiś inny pomysł...-Odparła.

Phanti

Hiver wzial komunikator.
-Chyba ci powiedzialem ze jestem juz zajety...Odpusc sobie, chyba ze chcesz spotkac gniew mojej narzeczonej - mrugnal do Diany. Po chwili komunikator sie odezwal - Oj, kotku. Daruj sobie narzeczona. Nie dowie sie o niczym. Ja tez mam chlopaka ale ty wpadles mi w oko. Spedzimy ze soba jedna noc, pokochamy sie i rozejdziemy. Lubie takie mocne przezycia! Kiedy zmienisz zdanie, poszukaj mnie. Pa!

X

-Trzymaj mnie bo chyba sama tam pójde i przerobie jej twarz...-Powiedziała już zdenerwowana... jedno dziecko to chyba wyczuło bo starało sie ją uspokoić gładząc ją wewnątrz telekinezą leciutko.

Phanti

Hiver spojrzal na Diane u usmiechnal sie do niej. Wzial komunikator
-Dobra, zaraz do ciebie przyjde...kotku.
Wyjal jakiegos pilota i nacisnal go. Pojawil sie przed nimi jakis zamaskowany reploid.
-Hiver-sama. Wzywales mnie?
Hiver wzial jakis przedmiot i wycelowal w strone reploida. Ten zamienil sie w dokladna kopie Hivera.
-Zrob tej kobiecie pieklo na ziemii - Powiedzial do reploida - Przebranie utrzyma sie przez dwie godziny. Nie zawiedz mnie.
-Tak jest! - odpowiedzial reploid i zniknal
-No, to teraz mam troche czasu dla waszej trojki - odpowiedzial Dianie i pocalowal ja.

X

-Dziękuje. Moja siostra by pewnie przesadziła i ją zabiła, a ja mogłabym nie dać rady... a tak nawiasem mówiąc, to już sie nie denerwuje, nie musisz mnie uspokajać...-Powiedziała patrząc sie na swój brzuch. Przestała czuć gładzenie.

-Mądre dzieci...-Powiedziała trochę do siebie

Phanti

-Z tego co wiem, inteligetniejsze i silniejsze od ludzi - odpowiedzial Hiver

X

-A jak sie ma porównanie do reploidów?-Spytała sie gładząc sie po brzuchu. Miała dobry humor.

Phanti

-Nie wiem. Oni sa czyms w rodzaju biologicznych reploidow. I maja jakas specjalna moc, o ktorej dowiemy sie dopiero po ich narodzinach, a moze nawet pozniej - Hiver tez mial dobry humor. Pocalowal Diane

X

-Rozumiem...

Położyła sie

-Położysz sie obok mnie?

Phanti

-Taaak... - polozyl sie kolo niej - Tak czy inaczej, to urzadzonko jest calkiem niezle. Wiem juz jaki kolor oczu i wlosu beda mialy nasze dzieciaki, ale nie wiem czy zdradzac ci ta tajemnice..

X

-Powiedz... prosze...

Przytuliła sie do niego

Phanti

-No coz...Jesli te dane sa prawidlowe to Kiria bedzie blondynka, a Kirisaki brunetem. Oboje maja oczy po tobie. To tyle.