Megaman Zero Game

Naras

Akito

Sprzedawca- Jakiego Rumpertradia? A! Radia od Rumperta. W porządku z tego co wiem to już opłacone. Postaw je gdzieś na zapleczu.

Matoi

Akito

-Wpierw poproszę autograf tutaj.

Podaję mu karteczkę.

Naras

Akito

Sprzedawca- Tak, tak. Oczywiście.
Najpierw poklepał się po kieszeniach a potem zajrzał do szuflad. Zrobił się czerwony na twarzy i niemal wykrzyczał:
-Cholera! Zabrali wszystkie długopisy i ołówki!- spojrzał na ciebie-Wybacz... sam widzisz co tu się stało. Jeżeli mam ci coś podpisać potrzebuje byś znalazł długopis. Zamek w drzwiach rozwalili więc nie mogę sam iść jakiś kupić bo muszę pilnować towaru, który został na zapleczu.

Więcej roboty... cudownie. Dlaczego zawsze są jakieś komplikacje? Czy jakaś siła wyższa uwielbia utrudniać ci życie? (Tak, uwielbia)
-Och... i gdybyś po drodze powiedział najemnikom, że było włamanie do tego sklepu... Byłbym wdzięczny bezgranicznie!

Matoi

Akito

-Jak na jakiegoś trafię poinformuję.

Zbieram wszystko ze sobą i udaję się na główną ulicę.

kiedy spotykam najemnika mówię.

-sklep został napadnięty do którego miałem dostarczyć towar, a nie ma pan długopisu ??-podaję u adres sklepu.

Naras

Akito

Spotykasz oddział najemników i zatrzymujesz go. Przez moment patrzyli na ciebie z głupimi minami. Co im się dziwić? Najpierw walisz o napadniętym sklepie a potem pytasz: "...a nie ma pan długopisu?". Nie wiedzą pewnie, że trzeba podpisać potwierdzenie odbioru a złodzieje zabrali nawet długopisy.
Najemnik- Ty na poważnie o napadniętym sklepie czy jaja sobie robisz?

Matoi

Akito

-Tak na poważnie,a szukam też długopisu bo złodzieje zabrali wszystko, i sprzedawca nie ma jak mi podpisać odbiór towaru.

Naras

Akito

Najemnik- Kradzież kradzieżą a interes interesem? Dobra już tam idziemy. Nie mam nic do pisania... Sprawdź w sklepie kartografa wzdłuż tamtej ulicy, on może ci coś sprzedać. Ma na witrynie same mapy, ciężko przeoczyć.

Oddział udał się do sklepu. A ty odnalazłeś sklep z samymi mapami na wystawie. Nie jesteś pewien czy to będzie najlepszy sposób, ostatecznie pewnie będziesz musiał kupić coś za swoje E-C. Zawsze można pozaczepiać przechodniów czy poszukać okazji na darmowe zdobycie jakiegoś pisaka.

Matoi

Akito

Wchodzę do sklepu i szukam sprzedawcy.

-Potrzebuję długopisu, najtańszy byle by pisał.

<Potem może mi się przydać>

Naras

Akito

Masz do wyboru ołówek za 4E-C lub długopis za 20E-C. Ostatecznie ołówek też się może nadać... Decyzja?

Matoi

Akito

-Biorę ołówek

Płacę, udaje się z powrotem do sklepu dostarczyć towar i zebrać podpisie.

Naras

Akito

4E-C mniej na twoim kącie ale dostajesz Ołówek.
Teraz pozostaje tylko dostarczyć towar odebrać podpis i wracać do obozu złomiarzy. Ostatnimi czasy sporo się dzieje- praca u Missingno, oczyszczalnie, wywalają cię z roboty, spotykasz reploida będącego kopią 488 Drillmana, docierasz do obozu złomiarzy, bierzesz tam tą dostawę na swoje barki po drodze jesteś świadkiem walki a gdy docierasz do sklepu okazuje się, że go okradli... I zabrali też wszystkie długopisy, więc sam musisz zdobyć coś do pisania.
Pewnego dnia będziesz musiał usiąść i napisać o tym powieść. Twoi rodzice pewnie nigdy by nie uwierzyli gdybyś im to opowiedział.

Matoi

Akito

<Moja historia na razie wygląda jak jakaś komedia heheheh...>

No nic szybkim krokiem udaje się dostarczyć towar i zebrać podpis.

<Ciekawe co tam u rodziców mam nadzieje że ich coś strasznego nie spotkało..Może warto by ich odwiedzić...>

Naras

Akito

Może warto im się pokazać dopiero gdy coś osiągniesz? Ostatecznie wyglądasz tak samo jak wtedy gdy wychodziłeś... i umiesz tyle samo. Byłoby dobrze dać im powód do dumy.
Wróciłeś na miejscu byli już najemnicy, którzy wszystko sprawdzali. Sprzedawca spojrzał na ciebie, podziękował, podpisał i odebrał towar. Prócz tego otrzymałeś za kłopot napiwek w wysokości 10E-C, które handlarz znalazł w swojej kieszeni.
Twoje potwierdzenie odbioru jest podpisane. Możesz wracać, chyba, że masz jakieś inne plany.

Matoi

Akito

Od razu wracam oddać potwierdzenie.

Naras

Akito

Szczęśliwie żadne wydarzenie nie zatrzymuje cię po drodze.
Docierasz.