Megaman Zero Game

Yasahiro

Shinku Ankoku

Podrapał się po brodzie, ciężki wybór. O pierwszej misji nic nie wiadomo. Przeciwko Phanteonom sobie może nie poradzić z racji tego, że będą mieć pewnie strzelców a sam nie ma sposobu szybkiego wyeliminowania armi, narazie. Biały niedźwiedzi Reploid mógłby być ciekawą walką... Chociaż lepiej zająć się bandytami narazie. A nuż może się przydać poprawienie stosunków z Najemnikami ze strefy mieszkalnej zanim wykona co innego.

-Hm... Zajmę się problemem z bandytami, ale nie natychmiast. Potrzebuję informacji i lepszego sprzętu. Potrzebuję wiedzieć jakieś jeszcze detale czy będę mógł w dowolnym momencie się tam wybrać?-

Naras

Shinku Ankoku

Xeno Former:
-Nikt nie każe ci lecieć na następną misję bez odpoczynku... Zajmij się swoimi sprawami, wątpię by jakiś z tych problemów sam się rozwiązał więc robota będzie na ciebie czekać. Nie miałbym też nic przeciwko gdybyś znalazł sobie towarzyszy do pomocy. To wszystko, więc jeśli nie masz więcej pytań możesz iść.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Odsalutował... I poszedł, Najpierw do sklepu.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Wchodzi do centrum dowodzenia, a jeżeli nie ma ani kolejki ani nic podobnego, rozpoczyna rozmowę.

-Prawie zdecydowałem... Misja z bandytami i Phanteonami, czy są jakieś dodatkowe informacje, o których powinienem wiedzieć zanim je wybiorę?-

Naras

Shinku Ankoku

Nie ma żadnych dodatkowych informacji.
Być może miałbyś szanse jakieś zdobyć przy rozmowie z innymi członkami Sojuszu.

Yasahiro

Shinku Ankoku

-Cóż, mogę sprawdzić jakie mamy dokładnie dane na temat Phanteonów, ich zabezpieczeń i słabych punktów?-

Za pozwoleniem, dokładnie to robi. W końcu to w tej lokacji są komputery i nasz naukowiec.

Naras

Shinku Ankoku

Zapytałeś jednego z tutejszych bibliotekarzy porządkujących i aktualizujących dane na komputerach. Odkrywasz, że Sojusz posiada jedynie dane o pantheonach z Neo Arkadii, modele z metropolii pozostają niezbadane. Bibliotekarz delikatnie sugeruje, że skoro będziesz tak blisko panthonów to mógłbyś się postarać o jakieś informacje.

Dane o pantheonach z Neo Arkadii nie dostarczają żadnych ważnych informacji ponieważ część danych zdaje się być nieaktualna względem modeli z jakimi przyjdzie ci walczyć. Ich słabym punktem wydaje się być jednozadaniowość, jednostki do walki w zwarciu nie atakują na odległość a jednostki do walki na odległość nie walczą w zwarciu.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Cóż, tyle powinno wystarczyć narazie.

Rozpoczyna swoje poszukiwania od... placu zabaw.

I wrzuca niewykorzystaną gwiazdkę umiejętności w... Walkę Mieczem Hakiem.

Naras

Shinku Ankoku

Nie musisz niczego poszukiwać. Obszar o największym zagęszczeniu panthonów jest w danych związanych z misją, musisz tylko przedrzeć się do jego centrum w ten czy inny sposób.
W momencie rozpoczącia misji automatycznie napiszę w lokacji, w której zaczynasz.
Jesteś pewien, że chcesz rozpocząć już teraz? Po rozpoczęciu możesz nie mieć możliwości powrotu do bazy.

Yasahiro

Shinku Ankoku

...Właśnie o takich informacjach dodatkowych pytał wcześniej.

Idzie jeszcze na Dach, na strzelnicę. Potem jeszcze w jedno miejsce skoczy w bazie i gotowy.

Naras

Shinku Ankoku

To informacja podstawowa Razz

Mówisz "Rozpoczynam misję", i przenoszę cię na miejsce. Koniec końców nie wiem czy pamiętasz ale twoje misje to rozwiązywanie problemów, które przeszkadzają w utworzeniu bezpiecznego szlaku z Strefą M (patrz strona pierwsza tego tematu na samym dole, wypowiedź Xeno). Więc z samego charakteru misji lokacje problemów są znane.
No ale dobra, pierwsza misja tego typu- mogliśmy się nie zrozumieć.

Nie musisz czekać na odpis, że dotarłeś, we własnej bazie.
W każdym razie dotarłeś na dach.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Wchodzi do Bazy, ignorując wszystko inne, wchodząc do centrum dowodzenia. Idzie do Xeno.

-Zadanie wykonane... eheh.....-

Potrząsł ciałem Pantheonlorda.

-Ten tutaj kontrolował wszystkie Pantheony, hehe....Rozkazy Weila mówił. Pokonałem go jednak...ehehe. Vesnar, już go nie ma. Ale ja jestem tutaj.... ahaha...-

Powieka mu zaczęła drgać aż. Widać, że coś z nim nie tak.

Naras

Shinku Ankoku

Gdy wszedłeś Xeno popatrzył na ciebie i trupa. Nie wyglądał na zadowolonego z jakiegoś powodu. Nawet ręka mu podejrzenie drgnęła jakby przez moment chciał zaatakować!
Xeno -Coś za jeden i po co to tu tachasz? Jakie zadanie wykonane?

Gdy powiedziałeś o pantheonach Xeno otworzył szeroko oczy i zapytał:
-Shinku! Co ci się do diabła stało? Gdzie twój pancerz, co z Vesnarem i dlaczego wyglądasz jakbyś był zatruty? Jak cię otruli to musisz lecieć do piwnicy a nie do mnie!

Yasahiro

Shinku Ankoku

Uśmiechnął się, ale w tym uśmiechu nie było radości.

-To nie trucizna... ale wtedy chyba byłoby lepiej...-

Rzucił ciało Pantheonlorda na ziemię i usiadł w najbliższym krześle. Zakrył twarz rękami ale z pomiędzy palców widać było jego jedno z oczu, źrenice zwężone, patrzył się ale nie widział dokładnie nic przed sobą.

-To była katastrofa. Ten... Pantheonlord nie tylko dowodził Pantheonami, ale potrafił się z nimi bezpośrednio połączyć, dokładnie pokierować ciałem. Te Pantheony... Miały zdolność samozniszczenia. A potem Pojawiły się Czarne Cyber Elfy. Mówiły, że pomogą mi dotrzeć do Pantheonlorda, bo inaczej nie byłbym w stanie, on miał całą armię... Elfy chciały, żebym im dał rękawicę Pantheonlorda... eheh... Gdy walczyłem z Pantheonlordem, on miał tam też kilka oddziałów, które mu pomagały. Potem jeden z tych elfów zleciał na dół gdy te oddziały miały wybuchnąć jednocześnie przytrzymując mnie... Ten elf otworzył coś w rodzaju jakiegoś... złego, mrocznego Cyberworldu. Elfy wijące się w agonii, bez skrzydeł i oczu. Szczątki i zjawy po Reploidach... Udało mi się pokonać Pantheonlorda, ale zamierzał pogrzebać mnie żywcem. Byłem ranny i nie udałoby mi się wydostać, więc użyłem mocy Vesnara. Pomimo tego, że użyłem go wcześniej, on był w tym Cyberworldzie... I on sam zaczął się stawać jak te elfy co tam były. Nie udało mi się go wyciągnąć poza obszar tego Cyberworldu... Te Czarne Elfy, które powstrzymywały inne Pantheony, one wszystkie czekały na mnie, żebym oddał im tą rękawicę. Chciałem ją przynieść tutaj, do zbadania, ale one opanowały pozostałe Pantheony i Psy Mechaniloidy. W moim stanie nie miałbym szans i i tak dostałyby tą rękawicę... Więc zacząłem je chociaż wypytywać. Mówiły, że potrzebują tego by uwolnić ich "Mami", bo ponoć ktoś ją zamknął, pozwalając wszystkim tym elfom najpierw uciec... W "Nagrodę" jeden z tych elfów połączył się ze mnią, żeby mnie wzmocnić, mówiły... eheh-

Spojrzał na Xeno, smutek, depresja... wszystko widoczne na twarzy. Widać, że jego zdrowie psyhiczne było rozwalone na kawałki.

-Ale... misję ukończyłem... Eheh...heh...hahah.-

Pokazał na Pantheonlorda.

-Ha... mogę wziąć jego ciało do zbadania i by zrobić z niego zbroję i z jego broni moją własną? Eheh, nie chciał wcześniej, a teraz mi jednak pomoże...eheheh...-

Naras

Shinku Ankoku

Xeno zamilkł na chwilę po twojej wypowiedzi, jakby nie był w stanie przyjąć tych informacji.
- Armia? Pantheon... LORD? Wiedziałem, że pantheony są tu inne ale... Myślałem, że działają w podobny sposób jak te z Neo Arkadii podczas gdy, według tego co powiedziałeś, tutaj są samodzielnym organizmem stworzonym przez Weila- zrobił przerwę składając do kupy resztę twojej odpowiedzi- I walczyły z Elfami? Kto je nasłał chyba nie powiesz mi, że walczyły samodzielnie? Z armią? I oferowały sojusz?
Tylko na niego spojrzałeś w odpowiedzi. Nie potrzebował niczego więcej.
- Co tu się dzieje? Myślałem... Sądziłem... Że jakiś stary rdzeń wysyła polecenia pantheonom... Gdybym wiedział, że to armia z dowódcą... Cholera posłałem cię w sam środek bitwy między szaleństwami metropolii! Ciebie jednego! A co jeżeli... wszystko nie jest takie jak się wydaje? Co jeżeli posyłam ludzi na misję, w których sam nie wiem o co chodzi?

Ostatnie pytania skierował do siebie. Stanął nad stołem z planami i wodził oczami między papierami. Wykrzywił się i jękną żałośnie po czym zaczął gadać ze sobą.
- Informacje! Musimy zdobyć informacje albo zaprowadzę nas do grobu!
- Potrzeba funduszy skąd je wziąć?
- Przecież Shinku coś znalazł! Tak! Zajmę się tym osobiście.

Wygląda na to, że nie tobie jednemu trybiki w mózgu zaczynają szaleć.
Nagle Xeno spojrzał na ciebie zdziwiony, że tu jesteś. W zamyśleniu zapomniał, że właśnie przed chwilą złożyłeś raport z misji.
-Udaj się do Elnory, niech cię przebada. Niech zobaczy co się z tobą stało. Zostaw tu tego "lorda", dopilnuje by się nim zajęto. Jak skończy z tobą wrócisz tutaj do Jokera, będzie na ciebie czekał...