Megaman Zero Game

Phanti

- Nie.. - Odpowiedzial krotko Genshiro zamykajac sprawe - Idz i rob swoje.

X

-Cóż... szkoda. Ale i tak nieźle...-Odpowiedziała i jej ciało zamieniło sie w chmarę nietoperzy które poleciały gdzieś w siną dal

X

Anna pojawiła sie bez słowa w sali tronowej. Czekała na to co powie Genshiro

Phanti

- Twoja misja okazala sie niepowodzeniem - Rzekl Genshiro - Lecz nie z twojej winy. Magna odpowiedzial mi, ze przypadkowo uwolnil Deltara z twoich rak. Narazie nie probuj schwytac go ponownie. Uznaje ta misje jako niewazna - Zmierzyl Anne wzrokiem - Widze, ze mialas z kims stosunek. Nie bede wnikal z kim. Wiedz tylko, ze nie zaszlas w ciaze..

X

Anna nie dała po sobie poznać że jej ulżyło.

-Rozumiem. To wszystko panie?-Spytała się

Phanti

-Nie - odpowiedzial Genshiro - Wyczuwam w tobie watpliwosci. Co sie dzieje?

X

-Nic. Po prostu zwątpiłam w swoje siły kiedy Deltar mi sie wymknął. Nie musi sie pan przejmować-Odpowiedziała

Phanti

Helm Genshiro powoli zaczal sie otwierac...

X

Anna stała czekając na rozwój wydarzeń.

Phanti

Helm zniknal calkowicie. Anna ujrzala twarz mlodego mezczyzny. Twarz taka sama jak twarz Deltara.
- Spojrz mi w oczy i powiedz... Czy wiesz cos, o czym ja nie wiem?

X

-Nie sądzę bym wiedziała coś o czym pan nie wie.-Odpowiedziała patrząc sie na niego.

Phanti

- Swietnie - Odpowiedzial Genshiro i z powrotem przyzwal swoj helm - Nastepna misja, nie jest przymusowa. Mozesz sie nie zgodzic na wykonanie jej.

X

-Jakie to zadanie?-Spytała się

Phanti

- Potrzebuje Rockmana, bazowanego na moim DNA - Odpowiedzial Genshiro - I potrzebuje wiernej matki, dla tego Rockmana.

X

-Rozumiem. I co ja mam do tego?-Spytała się