Megaman Zero Game

Phanti

Odesłano Cię do Bartaka. Hm.. ten wielki Reploid robi wrażenie. Nie ma co.

- Po misję? - Zapytał donośnym głosem - Jaka jest Twoja specjalizacja?

Trey

Napięty jak struna, spoglądał przełożonemu w twarz bez cienia wahania. Oczywiście łeb musiał mieć podniesiony wysoko, aby tak robić.
- Tak sir. Otrzymałem podstawowe przeszkolenie w dziedzinach walki wręcz, wcześniej uczestniczyłem w kilku pomniejszych wyprawach o celach typu: "znajdź i zabezpiecz". Od dłuższego czasu czekam na przydział.

Phanti

Bartka uśmiechnął się.

-Wolisz misje samodzielna czy zespołowa?

Trey

Pozwolił sobie na ogarnięcie oczyma pomieszczenie, w którym przebywał, po czym odpowiedział bez cienia arogancji:
- Doświadczenie podpowiada mi, iż misje zespołowe wymagają koordynacji i szczególnej troski. Dlatego też prosił bym o przydzielenie rozkazu, który będę mógł wypełnić sam - aby nie obciążać innych byle jakim rekrutem.

Phanti

Pomieszczenie? Stałeś na korytarzu. Bartak jakoś nie wpuścił Cię do siebie.

- Na to liczyłem. - Odpowiedział - We wschodniej częsci miasta jest mały skład bandytów. Posiadają technologię, splądrowaną z jednego z konwojów Hegemonii. Chcemy mieć ten sprzęt. Wyeliminuj bandytów i dostarcz do nas sprzęt. Dane topograficzne masz wgrane do komunikatora.

Trey

Varja

-Rozumiem. Czy jest coś jeszcze, o czym powinienem wiedzieć, czy też odprawę można uznać za zakończoną? - Spojrzał porozumiewawczo w jego ślepia.

// Fanti, coś słabo z tobą - drugi fail. Korytarze również zaliczają się do pomieszczeń =)

Phanti

Okej. A więc opis korytarza. Po lewo ściana. Po prawo ściana. Na dole podłoga, na górze sufit z lampkami. Ludzi na chwilę obecną brak.

- Nie. Zabieraj się do pracy.

Od razu piszę że docierasz do miasta.