Megaman Zero Game

Mighty

Udaje się do wyznaczonego punktu spotkania.

Mighty

Szuka osobę która zleciła mu misję trzymając w czystej dłoni laptop.

Naras

Ippan

Znalazłeś Reeqo, który spojrzał na Ciebie krzywo i nim się odezwałeś wrogo krzyknął na Ciebie:
-Zostaw laptopa i wynoś mi się stąd! Jak ty wyglądasz? Niech w szpitalu zajmą się twoją ranną bo brudzisz nią podłogę i umyj ręce. Możesz to zrobić w dowolnej kolejności!

Mighty

Kładzie laptopa na jakiejś wolnej przestrzeni i uciska ranę.
- Co z wynagrodzeniem? Wtedy sobie pójdę.

Naras

Ippan

Reeqo:
-Dostaniesz potem, a teraz się wynoś.

Lepiej go nie denerwować.

Mighty

- Tsss...
Udał się do placówki medycznej.

Naras

Ippan

Docierasz.

Mighty

Rozgląda się za zleceniodawcą, nic nie mówi tylko czeka z założonymi rękoma.

Naras

Ippan

Gdy tylko wlazłeś podszedł do ciebie jakiś człowiek i wręczył Ci 50E-C.

Mighty

Zrobił facepalma i udał sie do sali lodu.

Mighty

Szuka dowodzącego i pyta o dostępne misje.

Naras

Ippan

Tutaj nic.

Mighty

Udaje się do Sali Ognia

inraeratus

Regis

Cool. Regis dotarł do Sali Wichru, Gromu czy jak to tam zwał i pozostawiając smakyłkę poznania Kath oraz, wątpliwie, Zila na kiedy indziej, rozpoczyna pośród bywalców tegóż przestronnego ośrodka poszukiwanie potencjalnego zleceniodawcy. Z Reeqo włącznie.

Phanti

Reeqo zajmował się...jak zwykle grzebaniem w swoich spluwach.