Megaman Zero Game

Mighty

- Dzięki za otuchę i słowa pocieszenia..

Zrobił niezręczną minę i wymusił uśmiech.

- Więc wezmę się już do roboty.. Poproszę o te dane, gdzie widziano swobodnie poruszającego się Mettaura.

Naras

Ippan Haiki

Dostałeś współrzędne, że widziano tego Mettaura w Lesie Notus... Idealnym miejscem na start poszukiwań wydaje się Puszcza Upadłych, milusio =]

Mighty

Tam też się udaje.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Wbiega do Sali Lodu. Co się dzieje, jaka jest sytuacja?

Phanti

Paru, przypakowanych żołnierzy trzyma twojego nowego przyjaciela za pomocą jakiś łańcuchów. Kath, Jack i Reeqo obserwują wszystko w gotowości. Są poobijani. Chyba przed chwilą walczyli.

- Nikt ze mną nie zadziera! NIKT NIE BĘDZIE MNIE KONTROLOWAŁ! - Wrzasnął reploid i zerwał łańcuchy.

Trzech Strażników rzuciło się do ataku...

- Nieźle! Dawno nie miałam takiej cudownej akcji! - Zawołała Kath

- No nie wiem... Ja tam wolałbym się wyspać... - Mruknął Jack

- Jest trzech na jednego... To trochę nieuczciwe... - Dodał Reeqo

W tym czasie słyszysz rozmowę dwóch naukowców.

- Wsadziliśmy go do eksperymentalnej komory regeneracyjnej. Z zewnątrz nie udało się go naprawić, ale wnętrze chyba działa dobrze... Ale czemu jest taki agresywny?!

- Okazało się, że to Bio-Mechaniczny reploid stworzony w nieznanej nam technologii... Ale żeby odpowiednio ją zbadać, musieliśmy go aktywować, gdyż wszystko było zabezpieczone. Dlatego postanowiliśmy go przeprogramować. Jednak jego system jest zbyt skomplikowany. Umieściliśmy więc chip kontrolujący jednak... Jakimś cudem spalił go! Za pomocą siły woli!

- Mój Boże! Co teraz zrobimy?!

- Nie martw się... Strażnicy sobie poradzą... Jak zwykle!

Yasahiro

Shinku Ankoku

Reeqo wtrącenie kolejnej osoby uznałby za niehonorowe, Kath za psucie zabawy a Jack...Pewnie poszedłby się zdrzemnąć. Tak naprawdę z tego co widać to jest ponad jego siły...Ale zapamiętał co mówili naukowcy i podszedł do nich.

-Dobra, Zil mnie przysłał a Strażnikom pewnie bym przeszkadzał. Coś co mogę ja zrobić z tą sytuacją?-

Gadanie z tym Reploidem skończyło by się źle.

Phanti

Zanim strażnicy Ci odpowiedzieli usłyszałeś wrzask tamtego reploida.

- VOLT TREKKER!!!! - Z jego klatki piersiowej błysnął strumień światła. Wszystkich w około odrzuciło na ścianę... I wygląda na to, że strażnicy są pokonani... Leżą nieprzytomni.

Reploid nagle pojawił się przed Tobą. Złapał Cię za gardło i uniósł.

- Myślałeś, że zabierzesz mnie w miejsce gdzie ktoś mnie przeprogramuje?! Zapłacisz!

Yasahiro

(Vesnar...Zapomniałem, że jego jeszcze nie odnaleziono)
Shinku Ankoku

Wycelował w jego kierunku wachlarz i wystrzelił płytki wszystkie, wykorzystując fakt, że jest blisko by wszystkie go poraziły. Próbuje się uwolnić z tego uścisku.

-A myślisz, że wiedziałem, że cię przeprogramują!? NIE! Chciałeś być naprawiony a to jest jedyne miejsce gdzie mogłem cię zabrać! Myślisz, że mogłem jakoś zaprotestować jak MNĄ KU*WA RZUCIŁEŚ PRZEZ SAMOCHÓD? TYLKO POMÓC CI CHCIAŁEM!-

Czy ten idiota myślał, że on to zaplanował?

Phanti

- Nieważne. I tak zginiesz...!

Zaczął ściskać Cię za gardło coraz mocniej gdy nagle... uścisk puścił. A ręka reploida odpadła.

Okazało się, że rękę odciął mu Zil.

- Uciekaj. - Rzekł tylko do Ciebie i ustawił się w pozycji bojowej.

A reploid raczej nie był zadowolony...

Yasahiro

(E, Płytki były wystrzelone? A także...Teraz to chyba trzeba czekać na odpis, jest niebezpiecznie Razz

)
Shinku Ankoku

Kiwnął tylko głową w kierunku Zila... I ucieka stamtąd! Nieważne gdzie, tam gdzie się da, wybiega z tej sali. Gdzie ląduje?

Phanti

(Były wystrzelone. I nawet trafiły tego reploida. Ale...nic mu nie zrobiły. Mimo tego, że jego zbroja była spalona, to to wciąż ***** gwiazdkowa zbroja)

Trafiasz na Punkt Widokowy.

Mighty

Wchodzi do sali pewnym korkiem zdając jeszcze raz dokładny raport z misji Jackowi i prosząc o to żeby przeszukali dla pewności Las Notus w celu
znalezienia tego Mettaura o którym przyszło mu wspominać przez komunikator.

- Szefie.. jeśli mogę się tak do Ciebie zwrócić, chciałbym dokładny opis tej misji po raz kolejny.. tak na spokojnie, czym mam się zająć i czy zostanie
mi ktoś dodatkowy przydzielony do pomocy, wiadomo, że w jakiejś tam grupce czy nawet w duecie jest raźniej i łatwiej, a ja jak wiesz..
nie mam łatwego żywota na tym świecie i raczej przyciągam różne na siebie nieszczęścia.

Raczej pozostał bez większej reakcji po tych słowach.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Wchodzi do sali Lodu i pyta najbliższą osobę o jakąś misję, potem spróbuje w zbrojowni... a potem na własną rękę poszuka.

Phanti

Sala lodu jest najbardziej zniszczona. Trochę logiki...

Yasahiro

Shinku Ankoku

Ale na pewno ktoś by się kręcił(Ot się Mighty zdziwi)

Trudno, pozostałaby wieża Kaizera a w dolnych częściach nie było nikogo oprócz Zila a do górnych brak dostępu. Idzie na polanę na żelaznym pustkowiu.