Megaman Zero Game

Ramroyd

Ivan Płatonow

Twój przeciwnik leży... jednak jakimś cudem wstał. Chwiał się na boki pół przytomnie.

-Nie doceniłem Cię... tutaj popełniłem błąd... ale jeszcze nie skończyłem...

Wydobył... pistolet magnum. Wymierzył w Ciebie i strzelił.

Olekman

Ivan Płatonow

Mocno wkurzony faktem iż po takim wysiłku przeciwnik ciągle stoi krzyknął obojętne słowo jakie wpadło mu na myśl:
-Krzemień!-
I jednocześnie wygiął się swoim ciałem na bok aby uniknąć pocisku i rozciąga ręke tak aby uderzyć wroga w twarz.

Ramroyd

Ivan Płatonow

Uniknąłeś pocisku, ale cios był zbyt wolny. Zdołał złapać twoją rękę.

-Zakończę to szybko...

Wziął zamach i rozkręcił Cię. Później grzmotnął ostro o glebę zabierając resztę sił... Zajaśniałes i zniknąłeś... pojawiasz się w kwaterze.

-Zwyciężył Wert Tyu!

Zniknął...

-Następni walczyć będą:
Peri Maxo
Vincent Bernadotto
Kanaka Kokoro !!

Arxel

Vincent Bernadotto

Wchodzi na arenę i szuka wzrokiem przeciwników. Gdy zauważy Kokoro wzdycha - Znowu ty?

Ramroyd

Vincent Bernadotto

Zobaczyłeś znajomego Kanakę i Peri Maxo (opis w walkach 1v1 Olekman z nim się tłukł).

-Znowu ssssię widzimy... tym razem zobaczysssssz...

--Cicho cieniasy! Rozniosę was obu w pył.

Pustkowie, dużo kurzu i skał.

-GOTOWI!? ZACZYNAJCIE!!

Arxel

Vincent Bernadotto

Rzucił się za najbliższą skałę i szukał wzrokiem jakiegoś przeciwnika. Jeśli któregoś zobaczył to otworzył do niego ogień ze snajperki.

Ramroyd

Vincent Bernadotto

Zauważyłeś pędzącego w twoim kierunku Peri'ego, a skała za którą się skryłeś po krótkim czasie uległa rozwaleniu przezeń. Kanaka też biegł, żeby dołączyć się do walki.

Arxel

Vincent Bernadotto

- Son of a biscuit! Powiedział biegnąc do tyłu(acz przodem do przeciwnika). Przy okazji starał się złapać karabin i skosić go serią.

Ramroyd

Vincent Bertnadotto

Twoja seria zrobiła na nim nikłe wrażenie. Sam wydobył kabarin szturmowy i wymierzył w Ciebie. Ale zanim posłał serię na jego plecy wskoczył Kanaka. Przy okazji dźgnął go nożem. Staną mu na barkach i rzucił się na ciebie.

Arxel

Zanurkował pod skaczącym, wprost przed nogi olbrzyma. Jak udało mu się prześlizgnąć za jego plecy to puszcza mu w nie serie. Jak mu się nie udaje to kosi go po kroczu.

Ramroyd

Vincent Bernadotto (tym razem daruję twój błąd)

Zatrzymałeś się w połowie drogi... but Periego cię zatrzymał...

Arxel

Vincent Bernadotto

Sięgnął po nóż i wbił go w nogę Periego. Kilka razy. ( W resi evil działało lulz:D)

Ramroyd

Vincent Bernadotto (ale tamte zombie nie żarły anaboli ani nic pod ten deseń...)

Ta noga, w której utkwił nóż zaczęła Cię deptać i to boleśnie... (-4, -4, -4 HP)

Arxel

Vincent Bernadotto (El Giganto żarł Very Happy

)

* No super. Po prostu zajebiście * Pomyślał sobie I spróbował się wytoczyć spod nogi jednocześnie wyrywając nóż.

Ramroyd

Vincent Bernadotto

Udało Ci się wyturlać spod jego deptania... a tutaj Kanaka dał o sobie znać. Jak na skrytobójcę to ma trochę krzepy w rękach, bo złapał Cię za nogę i rozkręcił. Kiedy uniosłeś się w powietrze cisnął tobą w Periego. Jednak nie zabolało, bo Peri cię zręcznie złapał.

-Nie dziękuj... bo wolałbyś się rozwalić o coś zamiast zostać złapanym.

Też pochwycił Cię za nogi, tyle że znacznie mocniej. Wykorzystał Cię w formie kija baseballowego i przywalił w Kanakę (-5 HP dla Ciebie)