Megaman Zero Game

Ramroyd

W głośnikach zabrzmiał głos:

-Z powodu pewnych komplikacji (gracze i MG...) dzielimy arenę na dwie części i prowadzimy jednocześnie dwie kategorie walk: 1v1 i 2v2...

Wtedy Arena została podzielona barierą na dwie części. Obie części są doskonale widoczne (czyli osoby w temacie arena turnijowa część 1v1 widzą co się tutaj dzieje, i mogą kibicować tutaj mimo iż ich postacie są w drugim temacie).

-Jako pierwsi będą walczyć: Rashef Frenzy i Daisuke Dellat oraz Ivan Płatonow i Rock Lee. Zawodników prosimy o zjawienie się na arenie.

Olekman

Ivan Płatonow

Zakrywając ciało swoim płaszczem, idzię na stronę 2vs2. Rozgląda się niemrawo po publice. Ogólnie mierzy wzrokiem otoczenie.

Ramroyd

Ivan Płatonow

Dobiegł do Ciebie Rock Lee i zatrzymał się przy tobie.

-Siemano! Gdzieś ty był? Ja sobie kupiłem za punkty turniejowe trochę wspomagaczy ^^.

Pokazał Ci... była to puszka z napojem o nazwie "Oddech smoka", inna puszka z napisem "Matrix" i jakiś cukierek.

Olekman

Ivan Płatonow

<Cholera zapomniałem o wspomagaczach na walkę...>
-Nauczyłem się paru rzeczy.-
Powiedziałem do niego wyczekując na przeciwników w siadzie skrzyżnym z rękami na kolanach.

Ramroyd

Ivan Płatonow

-Doskonale to jest podejście!! Nie opierasz się na wspomagaczach, tylko na umiejętnościach!!

Olekman

Ivan Płatonow

Westchnął dosyć głośno. Był raczej małomówny. Wśród rozmownych ludzi czuł się niezręcznie. Ciągle siedząc mówi do Lee:
-Masz coś specjalnego?-

Ramroyd

Ivan Płatonow

-Heheheh... tajemnica.

Uśmiechnął się.

-Ale damy czadu!

Pokazał CI kciuk skierowany w górę i błysknął zębami.

Silvan · Gość

Daisuke Dellat

Zanim wejdę zastanawiam się

<Może zaszpanuję>

Z uśmieszkiem na ustach wykonuję Area Grab tak by na Arenie pojawić się tak że wystarczy się wyprostować

Olekman

Ivan Płatonow

Pomimo tego że ten odruch "grubobrwistego" był dosyć... nienormalny uśmiechnął się pod płaszczem. W jakiś sposób podobało mu się towarzystwo tego gościa.
-Umiesz współpracować?-

Rashef

Rashef

Wchodzi pewnym krokiem na arenę i oględnie patrzy na przeciwników...
"Uhh... zielony, zieleńszy niż my... ale nic specjalnego... a drugi, drugi będzie dla pokraki Daisukego. Gotów?"
Nie czekając na odpowiedź symbionta ustawia się w pozycji bojowej i czeka na pojawienie się partnera i start pojedynku.

Olekman

Ivan Płatonow

Widząc że już wszyscy się zebrali wstaje i najspokojniej w świecie stoi zakryty płaszczem. Czeka na sygnał do walki.

(będzie jakaś kolejność postowania?)

Ramroyd

Ivan Płatonow

-Jeśli tylko potrafisz mi zaufać... to możemy wykonać razem trochę sztuczek... a po turnieju nauczę Cię więcej... Ale oto i nasi przeciwnicy... Zobaczymy co potrafią.

Wszyscy

-Wszyscy gotowi?? Możemy zaczynać... WALCZCIE!!

Rozbrzmiał gong i walka rozpoczęła się.

Olekman

Ivan Płatonow

Dalej stojąc mierzy przeciwników.
<Ten zielony wygląda na silnego... Może lepiej niech zajmie się nim brewka.>
Biegnie w stronę Daisukiego.
-Lee bierz drugiego.-
Kiedy będzie blisko przeciwnika wymierza mu potężnego "sierpa" prawą ręką.

Silvan · Gość

Daisuke Dellat

<Tamten gość miał rację>

Biegnę na Ivana tak by się odbić od ziemi, kopnąć go w głowę i wbić w niego miecz

<Jeden - Nigdy nie atakuj z pełną siłą, dopóki nie poznasz możliwości przeciwnika.>

Rashef

Rashef

Natychmiastowo po sygnale wyciąga GBB i biegnąc w stronę przeciwnika w równie zielonym Outficie oddaje 2 strzały.