Megaman Zero Game

Rashef

Rashef

Po krótkiej chwili nie chcąc stać jak kołek zsuwa scan visor na oczy i skanuje przeciwników w celu znalezienia słabych punktów.

Olekman

(napiszesz jakieś dmg dla Marka np? oberwał odemnie 2x i nic z tego sobie nie robi ;p)

Ivan Płatonow

Chucha, dmucha, pluje, kaszle wszystko co pozwala ulotnić się powietrzu przez usta. (xD)

Ramroyd

Daisuke i Ivan

I zaczęło się grilowanie. Zacząłeś wychuchuwać/wydmuchiwać/wypluwać/wykaszlować i wszystko inne... ale zamiast powietrza (ew. śliny)... wylatywał ogień. Dużo tego było... na dodatek szybkie obroty sprawiły że ten ogień przybrał kształt pierścienia rozchodzącego się na boki. Daisuke posłał sonicbooma ale był już osłabiony walką, więc płomienie pochłonęly falę i dopadły go... zaczął się grilować. Temperatura była dla niego za wysoka i nie dał rady się uratować... padł na ziemię przypieczony z chrupiącą skórką... nie był już zdolny do walki... więc zajaśniał i pojawił się w swojej kwaterze... Napój Lee przestał działać, a Ivan może jeszcze zionąć ogniem.

Rashef

Wystąpiły zakłócenia... nie odnalazłeś żadnych słabych punktów...

-Został tylko jeden! Poddaj się to nie będzie bolało!

Olekman

Ivan Płatonow

Odskakując od Lee i łapiąc oddech po dmuchaniu.
-Przytrzymasz mi drugiego?-
Zapytałem się partnera, spoglądając spod płaszcza na Rashef'a.

Rashef

Rashef

Na jego twarzy pojawił się szyderczy uśmieszek.
- Hah! Poddać się kiedy już wiem jak was załatwić? Nie wydaje mi się!
Wskazuje na scan visor.
- To małe urządzonko powiedziało mi o was wszystko!
Wyciąga GBB i ustawia się w pozycji bojowej.
- Dwie kule, to wystarczy... a teraz, chodźcie!

Ramroyd

Rashef

Lee na to się zaśmiał.

-HAHA! Wiesz... oglądałem walkę twojego już nieaktywnego kompana. Zapamiętałem z tej walki lekcję czwartą - Zawsze miej asa w rękawie!

Zniknął... nagle poczułeś że coś cię łapie z tyłu. Zastosował na tobie chwyt Nelsona i masz unieruchomione ręce.

-Ivan! Twoja kolej!

Olekman

Ivan Płatonow

Pełny rozpęd, prosto na Rashefa. Kiedy będe w zasięgu ręki używam skilla Thunder Punch.
*Mam nadzieję że Lee będzie cały.*

Rashef

Rashef

- Urgh... asa powiadasz.
Uśmiechnął się diabelsko.
- Green Pierce!
Krzyknął i postanowił wysłać z pleców 10 metrowych włóczni prosto w Lee'go by się oswobodzić. Jeżeli się to uda odskakuje w bok i wymierzając w ivana oddaje kolejne dwa strzały, które to kończą aktualny magazynek GBB. Stara się też zachować odpowiedni dystans od Ivana żeby nie dostać ognistym oddechem.

Ramroyd

WIELKI FINISH!!

Włócznie podziurawiły Lee jak ser szwajcarski... jednak nie puścił Rashefa... i nie uciekł on przed tym miażdżącym atakiem i zarobił w mor... twarz potężną tubę... poleciał z Lee'm znacznie do tyłu i grzmotnęli obaj w ścianę... Rashef niezdolny do walki zajaśniał i zniknął...

-Zwyciężyli: Rock Lee i Ivan Płatonow!!

Obaj zajaśnialiście i zniknęliście... jesteście w swoich kwaterach (po 7 godzinach jesteście wykurowani)

-Teraz będą walczyć: Anna & Kanaka Kokoro VS Vincent Bernadotto & Slav Lomed!! Jako że Slav Lomed aktualnie walczy, to odbędzie się przerwa dla sponsora

-ZERO FLAKES!! SUPER OSTRE!! SUPER PYSZNE!!

azXcpl

Slav Lomed

- Jestem! Mam nadzieje, ze sie nie spoznilem

powiedzial wbiegajac z swoja gromadka ma arene

Arxel

Vincent Bernadotto

Wbiega spóźniony na arenę i patrzy za gościem ze swojego teamu. Gdy go znajdzie przeprasza go za spóźnienie i przedstawia się.

Ramroyd

Slav Lomed

W końcu nadszedł twój partner. Przedstawił się jako Vincent Bernadotto. Naprzeciw was czekali już znudzeni przeciwnicy... Łowca głów z twarzą zakrytą szalem oraz już znana Slavowi zielonowłosa Anna.

-Gotowi? ZACZYNAJCIE!!

-Znowu ty Slav... Tym razem Cię pokonam.

--Sssss.... który z wassss jessst sssilniejssszy??

Arena nagle uległa podziałowi... doszła kolejna - trzecia część... gdzie odbywać się będą walki FFA. Pole waszej walki nie ucierpiało na powierzchni... a właśnie... teraz walczycie na teranie górzystym. Jest ciężko o płaską powierzchnię i sporo nierówności.

azXcpl

Slav Lomed

- w tamtej walce użyłem zaledwie... 30% mocy teraz jest już 2 vs 2 i moge zaprezentować mój quad attack... Nawet gdybyś dostała coś na podobienstwo formy ultimate nadal jesteś za słaba by temu sprostać widząc to co zaprezentowałaś w ostatniej walce

odwrócił sie do swojego kompana

- wybacz, że sie nie przedstawiłem jestem Slav Lomed i zajmuje się mechaniką. Mam nadzieję, że będzie się nam miło współpracowało.
Met1 ty będziesz odpowiedzialny za osłanianie mnie Met2 ty zaś chrnoisz naszego partnera z druzyny, CMav Ty jak zwykle zostajesz pod moją komendą jako główny pets walczący w zwarciu

Arxel

Vincent Bernadotto

- Widzę, że umiesz planować walkę. I dobrze. Lubię mieć po swojej stronie takich ludzi Powiedział i zdjął z pleców snajperkę. - Jakby co to będę cię osłaniał. Jakbyś potrzebował pomocy to krzycz. Chyba zdążę nadlecieć. Powiedział i skierował się na jakąś górkę(jeśli jest jakaś blisko lub stanął obok Slava jak jest daleko) i wycelował w syczącego gościa.

Ramroyd

Vincent Bernadotto

Wylazłeś na sporą górkę i miałeś dobry widok z tąd. Wymierzyłeś w Kokoro.

-Sssssspróbuj mnie trafić.

Zaczął skakać po kamieniach w twoją stronę. Strzelasz?

Slav Lomed

Widzisz, że ten z szalikiem kieruje się w twoim kierunku. A Anna rozpoczęła ostrzał, kieruje go w Ciebie.